Ostrołęka, województwo mazowieckie
Znajdująca się niedaleko Radomia wieś położona jest w sąsiedztwie zalewów Jagodno i Domaniewskiego. Wyjątkowy krajobraz zachwyca, a tereny rolnicze dają pracę okolicznym mieszkańcom. Niestety nie wszystkim, a jednym z nich jest mieszkający ze swoją rodziną w niezwykle trudnych warunkach pan Michał.
Historia rodziny: Michał i Karolina Trzeciakowie, z synami Piotrem i Pawłem oraz babcią Anną Paprzycką
Rodzina jest najważniejsza
Pani Karolina i pan Michał mieszkają w drewnianym domu, który otrzymali od wuja. Rodzina pomimo trudnych warunków bardzo się kocha i wspiera w trudnych momentach. W centrum ich uwagi znajduje się dwójka synów. - Dla nich oddalibyśmy wszystko, nie mamy nic wartościowszego - podkreśla mama Piotrusia i Pawełka.
Ze wsparciem babci
Od pewnego czasu z małżeństwem z dziećmi mieszka pani Anna. Mama pani Karoliny straciła dach nad głową, kiedy jej dom spłonął. - Dostałam mieszkanie komunalne, ale nie dało się tam mieszkać - mówi. Przeniosła się do partnera, ale została zabrana stamtąd przez córkę ze względu na nadużywanie alkoholu. Pani Anna nie chciała robić tego wcześniej, bo swoją obecność w domu postrzegała jako problem.
Kobieta po przejściach
Pani Anna emanuje dobrą energią i humorem, choć na swoich barkach nosi duży ciężar wydarzeń z przeszłości. - Tyle, co przeszła, to się w głowie nie mieści. Śmierć taty, babci oraz męża w jednym roku - tłumaczy przez łzy jej córka.
Bez perspektyw
Sytuacja finansowa rodziny jest tragiczna. Pani Michał ze względu na udział w wypadku samochodowym ma niemal całkowicie niesprawną rękę. Nie może z tego powodu znaleźć pracy, która podreperowałaby domowy budżet. Mężczyzna remontował dom na tyle, na ile mógł. - Wszystko chciałbym zrobić, tylko nie mogę - mówi przez łzy.
Dom w katastrofalnym stanie
Podstawowym problemem jest brak łazienki i kanalizacji. O tym pomieszczeniu marzy pani Karolina. - Piotruś pójdzie teraz do przedszkola, żeby się dzieci nie śmiały z niego - mówi łamiącym się głosem. Dach jest nieocieplony, a część sufitu nad przedpokojem uległa zawaleniu. Ściany w domu były pozalewane, a instalacja elektryczna wygląda niezwykle niebezpiecznie. - Mnie nie było stać na elektryka - przyznaje pan Michał. Stare piece kaflowe, z których dymi podczas palenia, budzą grozę, a przy jednym z nich na materacu na podłodze śpi pani Ania. Kuchnia wygląda przerażająco, a fragmenty sufitu potrafią spaść na głowę.
Eksplozja radości
- Widać, że każdy z Was ma ogromne serce i robicie wszystko, żeby być razem. Wspieracie się niesamowicie. Nie musicie już ciągnąć tego sami, bo Telewizja Polsat zadecydowała, że wyremontuje Wasz dom - cieszy się Ela Romanowska, a jej słowa wywołują ogromną radość. - Jestem po prostu przeszczęśliwa, aż się trzęsę. Mam w sobie niedowierzanie. Dziękuję bardzo serdecznie - mówi pani Karolina.
Pracy dużo, a czasu mało
- Dom drewniany, dach wymieniony, tylko boję się, co będzie w środku - stwierdza na widok budynku Wiesław Nowobilski. Jemu i architektce Marcie Kołdej miny rzedną na widok wnętrz i warunków, w jakich żyje pięcioosobowa rodzina. Już sam przedpokój zwiastuje ogromny zakres remontu. Im dalej, tym gorzej, ale szef ekipy budowlanej nie traci optymizmu. Pracy do wykonania w trakcie pięciu dni jest bardzo dużo, aż w pewnym momencie pojawia się wątpliwość, czy ekipa da radę ze wszystkim zdążyć
Aktywny wypoczynek
Pani Anna uwielbia jeździć rowerem, dlatego ona i jej córka wybierają się na przejażdżkę z mistrzyniami Polski w kolarstwie górskim. Antonina Białek i Klaudia Czabok organizują paniom między innymi test jazdy na czas. W tym czasie z panem Michałem i synami spotyka się instruktor bushcraftu Piotr Gryboś, który pokazuje, w jaki sposób można spędzić czas z dziećmi w lesie.
Nerwy i ekscytacja
Rodzinie podczas powrotu do domu towarzyszą ogromne emocje. - Ja się tak denerwuję - wyznaje mężowi pani Karolina. - A ty myślisz, że ja nie? Całe nogi dygoczą - odpowiada pan Michał. Optymizmem tryska za to pani Anna, którą zachwyca już widok odnowionego budynku przez szybę samochodu. - Zobacz jaki piękny dom mamy - wykrzykuje po dojeździe na miejsce. Co rodzina mówi o nowych wnętrzach? Czy znów leją się łzy?
„Nasz nowy dom” - sezon 23, zobacz odcinek 332:
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:10 w Polsacie.