2024-11-06

„Moja mama i twój tata” - odcinek 10: To o tym marzyli?

Spełnienie pragnień czy obaw? Co czeka uczestników w finale reality show Polsatu? W ostatnim odcinku w programie pozostały cztery pary, o różnym stażu i zaangażowaniu. Ostatecznie o tym, czy osiągną swój cel, zadecydują nie oni, ale dzieci, które obserwowały ich relacje. Dla których uczestników „Moja mama i twój tata” będzie wspomnieniem tego, jak stworzyli nową rodzinę?

Tak, czy nie?

Zbliża się finał programu. Ostatnie chwile w willi rodziców upływają na rozmowach o relacjach i planach na przyszłość. Piotr i Ania już zupełnie zapomnieli o samej przyjaźni, za to Sławek tłumaczy się Alicji z tego, że nie chce mocniej okazywać uczuć. Oboje zgadzają się, że pozostaną przy mniej wylewnych zachowaniach. Nadzieje Patrycji na to, że coś będzie ze znajomości rodziców, brutalnie chłodzi Kuba. Jego zdaniem jego ojciec zupełnie nie jest zainteresowany Alicją.

Jakub (syn Sławka): Miał szansę na prawdziwą miłość i nie wiadomo, czy ta szansa się powtórzy.

Listy do dzieci

Rodzicie, niektórzy ze łzami w oczach, piszą do dzieci listy, które zanosi im Kasia Cichopek. Nie wiedząc o tym, że dzieci obserwowały ich w willi, opisują osoby, które stały im się bliskie i wyznają w nich, jak zmienił ich program. Zauważają to też dzieci. W rozmowie z prowadzącą dzielą się wrażeniami po przeczytaniu wiadomości i obserwacjach par. Ale to nie koniec wzruszeń.

Paweł (syn Moniki): No i zobaczymy, co tam wyjdzie, jak program się skończy.

Kość niezgody

Tym razem prowadząca odwiedza rodziców. Kasia Cichopek cieszy się bliższą relacją Ani i Piotra, ale Monika w nią wątpi, po wszystkich deklaracjach na temat platonicznej przyjaźni. Z kolei Alicja uważa, że relacje Ani ze Sławkiem i Piotrem były udawane. Ocena szczerości relacji wprowadza nerwową atmosferę wśród dzieci. Sytuację uspokaja ogłoszenie prowadzącej: uczestników czekają finałowe randki.

Sylwia (córka Krzysztofa): Już nic nie namieszamy. Już tylko jesteśmy obserwatorami miłości…

Koniec sielanki

Po wyjściu prowadzącej kłótnia między uczestnikami nabiera na sile. Alicja i Anna wymieniają ostre uwagi. Sławek uważa, że Piotr ma pojemne serce i dość szybko zmienia obiekty zainteresowań. Obawia się, że Ania ponownie zostanie skrzywdzona przez mężczyznę. Szymon z kolei uważa, że para ta ma parcie na szkło, a szczerość ich relacji zostanie poddana ocenie ekspertów i ma rację. Kłótnia doprowadza Annę do łez.

Mateusz (syn Szymona): Wyobrażasz sobie jednego dnia być zauroczonym w jednej osobie, a następnego dnia, gdy ta osoba cię odrzuciła, idziesz co kolejnej. Dla mnie to nie jest powszechne.

Pod niebo!

Dona i Krzysiek na randce spełniają jej marzenie o locie balonem. Dona w końcu wierzy w to, że warto sięgać po to, czego się pragnie. Po lądowaniu jej wybranek obiecuje spełniać jej marzenia przez całe życie. Na ziemi czeka na nich elegancki piknik przy świecach. Donata w końcu nie przejmuje się towarzystwem kamer i całuje namiętnie Krzysztofa, co wprawia ich córki w ekstazę.

Sylwia (córka Krzysztofa): O matko, ale „cute”!

Na fali

Spotkanie Ani i Piotra miało być inne niż dotychczas, więc randka na jachcie spełnia te oczekiwania Ani, szczególnie że otacza ich piękna dzika przyroda, o której już kiedyś rozmawiali. Rozmawiają o tym, co może czekać ich w przyszłości. Z ust Ani pada nawet słowo miłość, którym określa to, co zaiskrzyło między nimi.

Julia (córka Anny): Jest chemia. Czuć ją z daleka. Przez telewizory nawet.

Raz z klasą, raz na luzie

Marzeniem Alicji na finałową randkę była kolacja przy świecach. Do tego przejażdżka powozem konnym jak z bajki, bukiet pąsowych róż i ramię eleganckiego mężczyzny. Przy wykwintnym posiłku wznoszą toast za to, aby ich relacja przetrwała. Kolejnym zaskoczeniem jest okazja do wzajemnego masażu przy świecach. Tak blisko jeszcze nie byli.

Patrycja (córka Alicji): Mówili, że zachowuje się jak księżniczka i dostała karocę.

W piękny rejs

Szymon przygotował niespodziankę dla Moniki - rejs statkiem po Kanale Elbląskim. Chwali widoki i spotykane dzikie zwierzęta, jakby wszystko było prezentem dla niej. Kobieta wyznaje, że nie wierzyła, że coś ciekawego może ją czekać w programie, ale los ją zaskoczył. Zgadza się z tym Szymon. Ich randka upływa w lekkiej atmosferze. Ich synowie są zadowoleni z przebiegu randki i wspólnych planów pary na przyszłość. A szykuje się wspólny urlop, wprost po programie.

Paweł (syn Moniki): Ja już wszystko wiem. Widziałem to spojrzenie mamy.

Tajemnica programu ujawniona

To ostatni dzień w programie. Kasia Cichopek podpytuje pary o wrażenia z randek, ale nie mniejszym zaskoczeniem jest ujawnienie tego, kim byli „eksperci”. Rodzice sami mogą się przekonać, jak to jest podglądać podglądaczy. Śmiech i żarty nie przykrywają całkiem tego, że rodzice nie czują się komfortowo z tym, że dzieci widziały każdy ich krok. Teraz sami uczestnicy mają okazję zobaczyć kluczowe momenty ze swoim udziałem wśród wybuchów śmiechu.

Sylwia (córka Krzysztofa): Oni się zestresowali. Oni się boją teraz!

Dzieci dają zgodę

Czas na spotkania z dziećmi. Najpierw emocjonalne powitania z własnymi pociechami, a następnie z synami i córkami partnerów. Te rozmowy są nawet trudniejsze. W czasie oficjalnego spotkania każdej z par i ich dzieci przychodzi czas decyzji. Sylwia i Ada udając rozterkę, dają błogosławieństwo Krzysztofowi i Donacie. Również synowie Moniki i Szymona, Paweł i Mateusz, zaakceptowali ich związek.

Ada (córka Donaty): Mamo, naprawdę się cieszę, widząc ciebie szczęśliwą. Dlatego dziękuję ci Krzysztofie, że dajesz to szczęście mojej mamie.

Mateusz (syn Szymona): Miło byłoby mieć brata. Nawet przyrodniego

Ziarno niepewności

Nie wszyscy mogą podejść na takim luzie do spotkań z dziećmi. Alicja i Piotr mogą jednak liczyć na wsparcie zarówno Marcela, jak i Julii. Nerwy sprawiają, że Alicja i Sławek trzymają się za ręce, na co zwracają jego uwagę. Spodziewają się negatywnej opinii dzieci, ale zastrzegają, że nie posłuchają ich decyzji. Patrycja po wahaniach skłania się ku akceptacji ich związku, ale Kuba twardo mówi „nie”, mając jednak nadzieję, że po programie jego tata nawiążę prawdziwą, szczerą relację z Alicją. A będzie do tego okazja w czasie luksusowego wypadu we dwoje, który każda z par dostała w prezencie.

Sylwia (córka Krzysztofa): Ej, to zróbcie jakąś wspólną imprezę. Wszyscy pojedźcie w tym samym czasie.

Jakub (syn Sławomira): Ja jestem na „nie”, ze względu na to, że brakuje mi tej romantyczności u was. Tego, co otworzy relację i daje piękno. I to nie wygląda tak, jak powinno wyglądać. Niestety... 

„Moja mama i twój tata” - zobacz odcinek 10:

Dziękujemy za wspólne oglądanie programu Moja mama i twój tata w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat