2024-12-17

„Kevin sam w domu”: Tego o filmie nie wiedzą nawet fani

Z oglądaną od wielu lat w Wigilię na antenie Polsatu komediową produkcją związanych jest wiele ciekawostek. W jaki sposób narodził się pomysł na film? Kto był początkowo przymierzany do roli Harry'ego? Jaki naprawdę przebieg miała słynna scena z tarantulą? Poznaj ciekawostki dotyczące kultowej produkcji, która świętuje 25 lat na antenie Polsatu. „Kevin sam w domu” we wtorek 24 grudnia o godz. 20:00.

Pomysł na film
Scenariusz do filmu narodził się w głowie Johna Hughesa, kiedy wybrał się do Europy z rodziną. Zaczął się zastanawiać, co by było, gdyby jedno z dzieci przez pomyłkę zostało samo w domu. Po powrocie scenarzysta potrzebował zaledwie dziewięciu dni, żeby przygotować pierwszą wersję opisu filmu.

Macaulay Culkin na bocznym torze
Hughes od razu widział w roli Kevina Macaulaya Culkina, którego poznał na planie produkcji „Uncle Buck”. Reżyser Chris Columbus chciał jednak przeprowadzić casting do postaci głównego bohatera. - Widziałem ze dwie setki dzieciaków. Potem przyszedł Macaulay i stało się jasne, że to jego szukamy - wspominał.

Ryzykowny start
Losy filmu na samym początku stanęły pod znakiem zapytania ze względu rosnące koszty produkcji. Prawa do nakręcenia „Kevina” przejęła jednak wytwórnia 20th Century Fox i to był strzał w dziesiątkę. Film stał się międzynarodowym hitem, który ze względu na zarobione pieniądze został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.

Więcej wzruszeń
Reżyser Chris Columbus wprowadził kilka zmian w scenariuszu. Była nimi między innymi historia Marleya o jego relacji z córką oraz scena, w której Kevin widzi, jak starszy sąsiad wita ukochaną wnuczkę, której nie mógł wcześniej widywać ze względu na kłótnie w rodzinie.

Szansa na prestiżowe nagrody
„Kevin sam w domu” nominowanym do Oscara filmem? Ależ tak! Film znalazł się w dwóch kategoriach: za ścieżkę dźwiękową, którą stworzył John Williams oraz za piosenkę „Somewhere in My Memory”. Nagrody jednak nie zdobył.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Telewizja Polsat (@polsatofficial)

Legenda odpowiedzialna za muzykę
Początkowo muzykę do filmu miał skomponować Bruce Broughton. Uniemożliwiły mu to inne zobowiązania i został zastąpiony przez Johna Williamsa, jednego z najbardziej znanych amerykańskich kompozytorów filmowych, który stworzył motywy do takich produkcji, jak „Szczęki”, „Gwiezdne wojny” czy „Poszukiwacze zaginionej Arki”.

Śnieg sztuczny i prawdziwy
Sztuczny śnieg wykorzystany w filmie został po zakończeniu zdjęć podarowany operze w Chicago. Z kolei w scenie, w której mama Kevina dociera w końcu do domu, pomogła natura. Obfite opady stworzyły wyjątkową scenografię.

Produkcyjny majstersztyk
Film, który z uwielbieniem Kevin wykorzystuje do płatania figli najpierw dostawcy pizzy, a potem włamywaczom nie istnieje. Został stworzony specjalnie na potrzeby produkcji. Był inspirowany filmem „Aniołowie o brudnych twarzach” z 1938 roku, który otrzymał trzy nominacje do Oscarów. Podobny jest zresztą jego tytuł: „Aniołowie o brudnych duszach”. To nawiązanie to wynik fascynacji reżysera Chrisa Columbusa oryginalnym obrazem.

Inny Harry?
Rolą złodzieja Harry'ego w filmie „Kevin sam w domu” Joe Pesci zapisał się w kinowych annałach. Ale to nie on początkowo miał ją grać. Produkcja chciała zaangażować Roberta De Niro. Jego postać - Harry Lyme - to nawiązanie do reżysera Orsona Wellesa, który nazwał niemal tak samo postać w filmie „Trzeci człowiek” z 1949 roku.

Aktorski talent
Czy scena, w której Kevin szykuje się w łazience i krzyczy po użyciu wody kolońskiej, została rzeczywiście zainspirowana słynnym obrazem Edvarda Muncha „Krzyk”? Reżyser Chris Columbus w jednym z wywiadów ujawnił, że to wynik aktorskiej improwizacji Macaulaya Culkina.

Najważniejsza jest wiarygodność
Joe Pesci podczas kręcenia filmu zapominał, że to produkcja familijny. Jego mamrotanie w wielu scenach było sposobem na uniknięcie... przeklinania. Unikał także na planie Macaulaya Culkina. Chodziło o to, aby nie spoufalać się z nim i aby jego reakcje na złego Harry'ego były bardziej wiarygodne dla widzów.

Ostra jazda na planie
W scenie, w której Harry gryzie Kevina, Joe Pesci nie udawał. „Pamiątką” po niej jest blizna, jaka została na palcu Macaulaya Culkina.

Kulisy kultowych scen Marva
Grający drugiego z rzezimieszków Daniel Stern niechętnie podchodził do sceny, w której Kevin kładzie na jego twarzy tarantulę. Krzyk, który wydaje aktor, został zarejestrowany na planie, a nie dodany później. - Pytałem, czy to nie przestraszy pająka, ale tarantule chyba nie słyszą - mówił w jednym z wywiadów. Z kolei nieprawdziwe były ozdoby świąteczne, w które wdeptuje Marv po wejściu przez okno. Zostały one zrobione z... cukrowego szkła.

Z bratem na planie
W rolę Fullera, jednego z kuzynów Kevina, wcielił się młodszy brat Macaulaya Culkina, Kieran. To był jego aktorski debiut. Artysta wystąpił później w rozmaitych produkcjach, a jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról zagrał w serialu „Sukcesja”, za którą został nagrodzony Złotym Globem.

Dom i scenografia
Filmowy dom rodziny McCallisterów wybudowano w 1921 roku, ale domek na drzewie powstał specjalnie na potrzeby produkcji. Po zakończeniu zdjęć został rozebrany. Nie wszystkie zdjęcia były jednak tam kręcone - widoczne w filmie pomieszczenia parteru poza kuchnią, to specjalnie zbudowana scenografia.

Kevin sam w domu we wtorek 24 grudnia o godz. 20:00 w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat