Powrót do domu
Dla Aleksandra Sikory koncert w Kościele na Skałce to szczególne wydarzenie z wielu względów. - To będzie magiczny wieczór! Warto bezpośrednio nawiązać do atmosfery w Kościele na Skałce, gdzie zrealizowaliśmy koncert. Ta była dla mnie szczególna! - podkreślał. - Po pierwsze, przemawia przeze mnie lokalny patriotyzm. To zaszczyt móc przyjechać do rodzinnego Krakowa i być częścią tak wielkiego wydarzenia. Po drugie, w miejscu, w którym zapowiadaliśmy artystów, moi rodzice czterdzieści trzy lata temu powiedzieli sobie sakramentalne „tak” - wyliczał. Jaki był ostatni argument? - Po trzecie, kilkukrotnie na scenie nasze gwiazdy pojawiły się w wokalnej asyście dzieci z Nowohuckiego Centrum Kultury, do którego uczęszczałem, będąc w ich wieku. Zobaczyłem więc lustrzane odbicie siebie sprzed lat. Miałem wtedy głowę wypełnioną marzeniami, które dziś realizuję, prowadząc między innymi ten koncert! - mówił.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Tylko tego nie nagrywajcie!”
- Tyle pozytywnej energii i wzruszeń... Fajnie, że widzowie mogą przeżyć to razem z nami przy świątecznym stole - zastanawiał się dziennikarz i reporter w „halo tu polsat”. A jak wygląda kolędowanie u Aleksandra Sikory w domu prywatnie? - To bardziej rodzinny koncert... z gatunku „tylko tego nie nagrywajcie!” - śmiał się. - Ja usiłuję prowadzić, rodzina improwizuje. Tradycja to tradycja. Ważne, żeby spędzić ten czas razem i śpiewająco zdać egzamin z przyjemności czerpania czasu w gronie najbliższych. Wiadomo, nie nadmuchując „świątecznej sielanki”, w wirze przygotowań zdarza się nam czasem, jak w większości rodzin, wyjść z siebie. Jednak zasiadając do wigilijnego stołu i śpiewając przy nim kolędy, już nikt nie pamięta, o co było spięcie z gatunku: „kupiłeś za mało uszek”, „przesoliłaś barszcz” lub klasyk znany z każdego domu: „wszystko na mojej głowie...” - powiedział jeszcze.
Wyświetl ten post na Instagramie
Mikołaj z workiem prezentów
Jak z kolei idzie Aleksandrowi Sikorze, gdy chodzi o przygotowanie upominków dla najbliższych? - Powiem tak: jestem królem spontaniczności. U mnie zakupy zaczynają się zwykle dwudziestego trzeciego grudnia, kiedy w centrach handlowych jest więcej ludzi niż na koncercie Taylor Swift. Ale to właśnie w tej presji znajduję najlepsze pomysły! - przyznał. - Szczerze, nie polecam! Chyba że ktoś lubi stres, gry strategiczne i trening siłowy w jednym. Choć mam tego świadomość, rokrocznie historia się powtarza, a ja biegam po sklepie z miną człowieka, który uderzył się małym palcem u stopy w drewnianą ramę łóżka - żartował finalista 21. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.
Kilka słów dla widzów Polsatu
Na koniec wywiadu z POLSAT.PL, Aleksander Sikora złożył życzenia widzom stacji: - Przede wszystkim zdrowia! Ono jest bezcenne, tak samo, jak spokój. Ten natomiast możecie sobie, nawet w symbolicznym stopniu, zapewnić, pamiętając, że nic się nie stanie, jak nie umyjecie okien na święta czy zapomnicie doprawić świąteczne danie. Według moich przekonań, nie to jest najważniejsze w tym czasie. Spójrzcie z innej perspektywy na to co lub kogo macie. I radujcie się tym, hej! - zakończył.
Wielkie Kolędowanie z Polsatem na Skałce w Krakowie to zwieńczenie Wigilii wypełnionej najpiękniejszymi świątecznymi utworami. W Polsacie także fragmenty najpiękniejszych koncertów kolęd z ostatnich lat:
Wielkie Kolędowanie z Polsatem w Katedrze św. Floriana w Warszawie - 24.12, godz. 13:00
Wielkie Kolędowanie z Polsatem w Bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie - 24.12, godz. 13:45
Wielkie Kolędowanie z Polsatem w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie - 24.12, godz. 14:45
Wielkie Kolędowanie z Polsatem na Podhalu - 24.12, godz. 15:45.
Wielkie Kolędowanie z Polsatem w Kościele na Skałce we wtorek 24 grudnia od godz. 16:50.