Artystka i jej suknie
Maryla Rodowicz do Sylwestrowej Mocy Przebojów zaczyna przygotowywać się już kilka miesięcy wcześniej. Najpierw dobiera piosenki, a do nich odpowiedni strój, nie pozostawiając nic przypadkowi, ani inwencji projektantów. - Nie ma wolności. Wolność polega na tym, że mogą mi zaproponować, co chcą. A ja wiem, co mnie ubiera, w czym będę dobrze wyglądać. I wtedy mówię na przykład to, to, to ewentualnie - opowiada obrazowo w rozmowie z POLSAT.PL. .
W puchówce czy półnago?
Ważne jest też dobieranie materiałów, ale najważniejsza kwestia to, jak artystka będzie się czuła na scenie. Co więc musi mieć taka suknia? - Seks - rzuca pewnie artystka. - Może po prostu ja jestem kobietą i lubię dobrze wyglądać, lubię się wdzięczyć, lubię kokietować. No i to jest Sylwester. Nie mogę się ubrać w puchową kurtkę - zastrzega. Przypomina jednak, że dla innych strój nie ma aż takiego znaczenia. - Już widziałam artystów, którzy wychodzą na scenę w szalikach, w kurtkach, bo zimno. Ale też pamiętam takiego Sylwestra, że było minus dwadzieścia stopni, a Perfect grał w samych koszulach, a na końcu rozdzierali te koszule i się oblewali wodą. Więc no, różne są pomysły - dodaje z uśmiechem.
Moc kostiumów!
W tym roku fanów kreacji Maryli Rodowicz czeka gratka. - Będą dwa stroje, bo dwa wyjścia będą. Pierwszy projektuje Rad Duet, projektanci z Poznania, a drugi Kasia Sokołowska. Ale kostium to jest tylko ozdoba, najważniejsza jest muzyka - podkreśla artystka.
Sylwestrowa Moc Przebojów 2024 na żywo we wtorek 31 grudnia od godz. 20:00 w Polsacie.