Prawdziwy gospodarz z góralską gwarą
57-letni „Bandi” to góral z krwi i kości. Na co dzień jest stolarzem i właścicielem gospodarstwa agroturystycznego pod Babią Górą. Dla niego życie na wsi i hodowla zwierząt to codzienność, więc ma to w małym palcu. Jeśli coś jest mu potrzebne w domu, bierze sprawy w swoje ręce i to po prostu wykonuje.
Gawędziarz, który anegdotami sypie jak z rękawa, a uroku temu dodaje jeszcze góralska gwara. Ma charakter „dobrego wujka”, którego nie da się nie lubić, to jednak nie znaczy, że nie da się go wyprowadzić go z równowagi. Jedno jest pewne, nie warto jednak tego próbować. A jeśli już stanie do pojedynku na toporki, to kto jak nie on? Przecież to góralski sport.
Młody i charakterny strażak ochotnik
19-letni syn „Bandiego” Jasiek poszedł w ślady ojca i pod jego okiem uczy się stolarstwa. Pomaga rodzicom w prowadzeniu agroturystyki i w domu odpowiada za opiekę nad zwierzętami. Choć jest młody, to wie, jak z nimi postępować. Nastolatek, ale pewny siebie, niepokorny, któremu nie dość, że nie brakuje odwagi, to jeszcze lubi stawiać na swoim.
Mimo młodego wieku jest bardzo odpowiedzialny. Z zaangażowaniem pełni funkcję strażaka ochotnika. W dodatku jest pracowity, sprytny i chętnie podejmuje się nowych zadań. Nie po drodze mu z ludźmi, którzy nic nie robią. Młodość ma to do siebie, że Jasiek ma głowę pełną pomysłów i wiele planów na przyszłość.
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.