Pierwsze decyzje Farmera Tygodnia
◼ Erwin zwołał wieczorną Radę Farmy, by ogłosić podział na domowników i mieszkańców stodoły. - Zadecydowałem, że moim pomocnikiem w tym tygodniu będzie Wiola - ogłosił swoją pierwszą decyzję. Ocenił, że myśli ona logicznie i ogarnia obrządek, więc miał nadzieję na dobrą z nią współpracę.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Pięć osób, które zostały wybrane do stodoły, to: „Bandi”, Jasiek, Arwii, Patrycja i „Ananas”. - Włożenie tam Łukasza („Ananasa”) było celowe, by poprzebywał trochę, poobserwował tam górali - ocenił Erwin.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kolejne zadania od Beaty
◼ Nowy Farmer Tygodnia najpierw usłyszał gratulacje od prowadzącej, a potem informacje o zadaniu. Trzy osoby ze stodoły miały pojechać na czereśnie i w ciągu trzech godzin zebrać co najmniej sto kilogramów owoców, dojrzałych, z ogonkami.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Drugą częścią zadania było wykonanie następnego dnia pięciu słoiczków konfitury czereśniowej, pięciu słoiczków dżemu z czereśni i litra soku z czereśni. W tym tygodniu Beata nie złożyła zamówienia na produkty z mleczarni.
◼ Do wyprawy na czereśnie Erwin wyznaczył Janka, Patrycję i „Ananasa”. Wiola próbowała przekonać Farmera Tygodnia, by Łukasz nie musiał jechać do pracy, ale nie udało jej się to.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Po trzech godzinach pracy w sadzie, przyszedł moment zważenia zebranych czereśni. Beata doceniła jakość owoców, ale nie chciała zdradzić, czy udało się zadanie wykonać. Miało to być ogłoszone na farmie.
◼ Trójka, która zbierała owoce była dobrej myśli, że ich ilość będzie odpowiednia. Po pracy podziękował im i gratulował Erwin, który był także przekonany, że waga czereśni przekroczy sto kilogramów.
Erwin w 12. odcinku programu „Farma”
◼ - Widzę, że niektóre osoby bardzo chciałyby, bym wziął je jako pomocnika do Domku Farmera Tygodnia - zauważył po pierwszych rozmowach z uczestnikami reality show.
◼ Zaczepił Patrycje przy innych uczestnikach w kuchni.- Chodź, na bajerę cię porwę na chwilę - rzucił. Rozmowa w Domku Farmera dotyczyła marnowania żywności, co wywołało spór wśród farmerów. - Boję się, że dostaniemy za to karę - stwierdził.
◼ - Pewnie mają rację, że może i trochę za bardzo się spinam. Ale chciałbym, żeby było ogarnięte - potwierdził w rozmowie z Wiolą, że mocno wczuł się w rolę Farmera Tygodnia. Tak zareagował na informację, że inni uczestnicy źle reagują na jego dotychczasowe zaangażowanie.
Michał w 12. odcinku programu „Farma”
◼ - Trzeba z nim dobrze pogadać. Trzeba go zbajerować - Michał rozmawiał z Danutą o taktyce kontaktów z Erwinem. Mówił o sojuszu, do którego zaliczał też Wiolę i „Ananasa”. - Jeśli przekabacimy ich dwoje, to „jesteśmy w domu” - dodał odnośnie dwójki nowych uczestników reality show.
◼ Sugerował Erwinowi podział na grupy. - Jak weźmiesz sobie do stodoły Jaśka, „Bandiego”, Żanetę i Patrycję to masz już w kuchni bez problemu i oni ogarną bez problemu też krowy - mówił. Podpowiedział też Danutę lub „Ananasa” jako pomocników dla Farmera Tygodnia.
◼ Był zniesmaczony zachowaniem Danuty, która przebrała się w krótką sukienkę, by wzbudzić jego zazdrość. - Niech tylko na stole nie tańczy - rzucił do innych siedzących w jadalni.
Danuta w 12. odcinku programu „Farma”
◼ - Najgroźniejsi w grupie są górale. Wszyscy się ich boją, bo oni czują się pewnie i mają doświadczenie w farmie - zdradziła swoje spojrzenie na uczestników w rozmowie z Erwinem. Zasugerowała mu, że chętnie zostanie jego pomocnikiem.
◼ Przebrała się wieczorem specjalnie, by zaimponować Michałowi. - Podobam ci się „mężu” dzisiaj taka? - zagadnęła, co nie wywołało u niego entuzjazmu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Bronisław „Bandi” w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Podczas rozmowy z Erwinem podpowiedział, że nie może jako Farmer Tygodnia postępować na zasadzie wydawania rozkazów, bo to się innym nie spodoba i będzie wywoływało kłótnie. - Wiedzę o gospodarstwie mam, praktycznie we wszystkim, Jasiek tak samo - powiedział i zapewnił, że chętnie pomoże młodemu zarządcy.
Łukasz „Ananas” w 12. odcinku programu „Farma”
◼ W rozmowie z Erwinem zwracał uwagę na „Bandiego” i Jaśka jako na osoby, które próbują po swojemu rządzić w gospodarstwie. Widział siebie jako neutralnego i chętnie zostałby pomocnikiem Farmera Tygodnia. Narzekał, że jest zmęczony, więc starał się, by nie dostać przydziału do stodoły.
◼ Obudził się w stodole w podłym nastroju. - Śpię z osobami, z którymi tak naprawdę nie miałem kontaktu. A wręcz przeciwnie. Czuję, że to są moi rywale i przeciwnicy - mówił zmartwiony.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wiola w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Nie była zadowolona po pierwszej nocy w Domku Farmera i narzekała w rozmowie z domownikami. - Śmierdzi tam, dla mnie wali tam kapustą. Kot się zesrał. Jest tam duszno, gorąco. Obudziłam się cała tłusta na twarzy - komentowała z obrzydzeniem.
◼ - On poczuł, że są grupki. I dlatego chciał to wszystko wymieszać - zdradziła Michałowi i „Ananasowi” to, co usłyszała od Erwina po podziale ogłoszonym przez Farmera Tygodnia.
◼ Wyprowadziło ją z równowagi marnowanie jedzenia. - Kto to wywala takie rzeczy? W d..... się przewraca - mówiła poirytowana.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Poszła do stodoły pocieszać „Ananasa”. - Co się z tobą dzieje? Będziemy ryczeć razem? - zapytała, tuląc go.
Patrycja w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Po przyjeździe do sadu czereśniowego podzieliła się swoim planem z „Ananasem” i Jaśkiem. - Jeżeli chodzi o poczucie presji tego zadania, to mam takie, żeby zebrać ponad sto kilo i by reszta była dla nas - stwierdziła.
◼ Po powrocie z sadu Wiola miała do niej pretensję o marnowanie jedzenia. Nie dała się jednak wyprowadzić z równowagi. - Jestem nauczona tak, że jak cokolwiek trochę gnije, to wywala się całe i tego się już nie je - tłumaczyła w kuchni w gronie uczestników.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jasiek w 12. odcinku programu „Farma”
◼ - Trzy godziny zbierać czereśnie, masakra - rzucił pod nosem na początku pracy w sadzie. Jednak z dużym zaangażowaniem, wraz z Patrycją i „Ananasem” wykonywał pracę.
Łukasz „Surfer” w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Po wyjeździe trójki mieszkańców stodoły na rwanie czereśni, zgodził się z Michałem, który litował się nad losem „Ananasa”. - On by sobie posiedział i pochillował - rzucił o zmęczonym koledze podczas rąbania drewna w kuchni.
Arwii w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Z dużą ochotą zabrała się do porządków w gospodarstwie. Nie miała problemów z wykonywaniem poleceń Erwina.
Wyświetl ten post na Instagramie
Żaneta w 12. odcinku programu „Farma”
◼ Nie spodobało jej się to, że nowy Farmer Tygodnia nie chciał pomagać mieszkańcom stodoły przy porządkach w gospodarstwie. - Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w kolejnych dniach, gdy będzie więcej pracy - oceniła.
Wyświetl ten post na Instagramie
Kaja w 12. odcinku programu „Farma”
◼ - Patrz, jak się Michał uśmiecha do Wioli. Danusia jest zazdrosna - rzuciła w kuchni do Żanety. Prowokowała i lekko kpiła z Danuty.
„Farma” - edycja 4, odcinek 12:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.