Początki na planie
Joanna Liszowska podczas porannego spotkania w „halo tu polsat” wspominała początki serialu „Przyjaciółki”. Co pamięta z tego pierwszego dnia na planie? - Nie wiem, czy pamiętam dokładnie ten pierwszy dzień. Pamiętam bardzo kręcenie pierwszego odcinka, ale najbardziej chyba pierwsze spotkanie z dziewczynami, kiedy spotkałyśmy się z Michałem Kwiecińskim w Axon Studio. Natychmiast była energia, natychmiast była chemia. - opowiadała aktorka. - Od razu kliknęło i jakby wszystko stało się oczywiste. I trwa do dziś. I to jest cudowne, że to trwa do dziś - z uśmiechem mówiła Joanna Liszowska.
Przyjaźń nie tylko na ekranie
Przyznała też, że aktorki mają podobną relację poza planem. - To nie są takie przyjaźnie intensywne, częste. Natomiast niewątpliwie ogromna życzliwość, sympatia i taka po prostu więź. Dwudziesty piąty sezon, trzynasty rok. Ogromna więź i to nie jest udawane. Więc może też dlatego aż dwudziesty piąty kręcimy, bo właśnie... jest tak, a nie inaczej - podała powód Joanna Liszowska, dla którego serial wciąż cieszy się powodzeniem na antenie Polsatu.
Nowy sezon serialu „Przyjaciółki” wiosną 2025 roku w Polsacie.