Ku przygodzie
Dlaczego dwudziestojednoletnia studentka prawa zdecydowała się na udział w programie, który zmienia życie o sto osiemdziesiąt stopni? - Do udziału w „Farmie” skłoniła mnie chęć sprawdzenia się w innej codzienności i rutynie: brak telefonu, brak dostępu do wielu udogodnień, które mam na co dzień. Ale też chciałam po prostu przeżyć fajną przygodę i poznać nowych ludzi - opowiada POLSAT.PL.
Wyświetl ten post na Instagramie
Z przymrużeniem oka
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Podczas programu Julię dopadła choroba, która ograniczyła jej możliwość pełnego zaangażowania w obowiązki. Mimo to podchodzi do tej sytuacji z dystansem. W krótkim wideo na Instagramie mówi ze śmiechem: - Sto procent robiłam ja… Sto procent leniuchowania!.
Wyświetl ten post na Instagramie
Intensywny wspólny czas
Program to również okazja do zawierania nowych znajomości. Julia wspomina, że najlepiej dogadywała się z Żanetą i „Surferem” Łukaszem Zarzyckim. Choć jej pobyt na Farmie trwał krótko, intensywność wspólnego czasu pozwoliła im nawiązać bliskie relacje. - Wszystkich uczestników „Farmy” wspominam naprawdę świetnie. Poznawałam tych ludzi tylko przez kilka dni, ale byliśmy ze sobą 24/7 - przyznaje w rozmowie z POLSAT.PL.
Nie każdy dał się lubić
Nie obyło się jednak bez napięć. Konflikt między Julią a Patrycją Cieślą rozpoczął się już pierwszego dnia. - Widziałam na jej twarzy fałszywy uśmieszek - wyjaśnia Julia. Przyznała, że pierwsze wrażenie wpłynęło na ich dalsze relacje. - Podczas mojej pożegnalnej Rady Farmy zachowałam się w stosunku do Patrycji tak, jak uważałam za słuszne. Nie darzyłam jej żadną sympatią, ale kto wie, jakby się to rozwinęło, gdybym została - Julia nie wyklucza, że mogłyby się z czasem porozumieć, a może nawet zaprzyjaźnić.
Szkoła życia dla odważnych
Pomimo krótkiej obecności w programie, dziewczyna nie żałuje swojej decyzji o udziale w nim. - Każdy dzień na Farmie był kolejną lekcją życia i nowym doświadczeniem - przyznaje. Uczestnictwo w reality show poleciłaby każdej osobie gotowej na wyzwania. - „Farma” to niesamowite przeżycie. Ilość emocji, które towarzyszą człowiekowi w jednej chwili, są wręcz nie do opisania - przyznaje.
Zobacz jak Julia Grabowska opuszczała program „Farma”:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.