Koniec, który jest początkiem
Punktem centralnym produkcji jest śmierć Marii, trójki dorosłych dzieci. Laura, najmłodsza córka wraca do domu i podważa naturalne przyczyny zgonu matki, W wir swoich podejrzeń, odkryć i zagubienia wciąga pozostałych bohaterów. Dla Małgorzaty Foremniak serial „Krew” to przede wszystkim opowieść o rodzinie. - Bardzo fajnie napisana historia. Ciekawa, wchodząca w psychologię każdej postaci - stwierdza w rozmowie.
Jaka jest Maria?
Jednak przede wszystkim do scenariusza przyciągnęła ją postać Marii. - Bardzo ciekawe wyzwanie aktorskie. Ciekawa rola, postać. I bardzo ciekawa praca nad przygotowaniem do zagrania tej roli. Do zagrania tego tematu - mówi, zwracając uwagę na ważny aspekt śmiertelnej choroby swojej bohaterki.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Cała psychologia człowieka, który godzi się z życiem, które ma, porządkuje te swoje tematy, historię rodzinną i siebie w środku, Układa to w taki człowieczy, bardzo też trudny sposób. To było dla mnie bardzo ciekawe i bardzo wciągające - dodaje Małgorzata Foremniak.
Z postacią za rękę
- Zawsze wybieram postaci, które są bliskie mojemu sercu, w które wnikam - mówi aktorka. - Jak potem nad tą postacią pracuję, poznaję tę kobietę, to zawsze jest taki moment przełomowy, że cieszę się, że poznałam takiego człowieka. A potem sobie myślę: Ale zaraz, przecież to ja go tworzę! - wyjaśnia.
- Jest taka magia w pracy nad ciekawą postacią, bo naprawdę to jest spotkanie z innym człowiekiem, innym myśleniem, inną psychologią, wrażliwością. To jest tak, jakby się odkryło czyjś świat. Uwielbiam takie momenty w mojej pracy zawodowej, kiedy jestem bogatsza o osobowość innego człowieka - wyznaje.
Zobacz całą rozmowę z Małgorzatą Foremniak:
„Krew” od 7 marca w piątek o godz. 22:05 w Polsacie.