W przeddzień końca świata
W filmie „Epoka lodowcowa. Mocne uderzenie” do Ziemi zbliża się ogromna asteroida. Niezdarny wiewiór niezmiennie próbuje zdobyć upragnionego żołędzia, ale ścigając smakołyk, przypadkowo powoduje katastrofę, która może zagrozić wszystkim mieszkańcom planety. Tymczasem głowy bohaterów zaprzątają bardziej przyziemne sprawy: tygrys Diego chce założyć rodzinę, a mamut Maniek nie potrafi pogodzić się z tym, że jego córka dorasta. Ostatecznie jednak Maniek, Diego i Sid muszą zmierzyć się z niezwykłymi zjawiskami natury, które wywołuje asteroida.
Kultowe postacie
W serii „Epoka lodowcowa” obok pechowego wiewióra Scrata, olbrzymiego mamuta Mańka, obdarzonego ironicznym poczuciem humoru i walczącego z gwałtowną naturą tygrysa szablozębego Diego, jednym z ulubieńców widzów jest gadatliwy, zabawny leniwiec Sid, któremu głosu użyczył w polskiej wersji językowej Cezary Pazura.
Wyjątkowy dubbing
Jak Cezary Pazura wspomina tworzenie tej postaci? - Zadaniem aktora podkładającego głos, jest być jak najbliżej oryginału. Głos aktora musi być zaakceptowany - wyjaśnia i dodaje, że jego interpretacja wyjątkowo spodobała się twórcom filmu. - Mój bohater sepleni tylko w oryginale i w polskim języku. W innych wersjach to się nie udawało. Dostałem nawet specjalne podziękowanie z Ameryki za to, że byłem najbliżej oryginalnego Sida. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - wspomina aktor.
Niezapomniane kwestie
Pochwały dotarły do Cezarego Pazury również od fanów filmu. - Widzowie mi uświadomili, że to mi się udało - mówi w rozmowie z POLSAT.PL. Po pięciu pełnometrażowych filmach animowanych w pamięci aktora zostało wiele scen i kwestii, jednak pierwsze miejsce ma kultowa scenka z pierwszej części. - Wiem, że widzowie polubili „O! Mlecyk”, „Sysunia”, to pamiętam - wymienia z niezapomnianym akcentem. - Przez wiele lat na mnie wołano „Sysunia” - podsumowuje z figlarnym uśmiechem.
„Epoka lodowcowa. Mocne uderzenie” w niedzielę 9 lutego o godz. 10:55 w Polsacie.