2025-02-07

Patrycja Cieśla: „Farma” rodzi konflikty. Nie wytrzymywałam...

Uczestniczka z Gliwic podzieliła się z fanami programu wspomnieniami z reality show. Odpadła z czwartej edycji i w trakcie live chatu chętnie opowiedziała o swoich przeżyciach. Dlaczego Patrycja Cieśla postanowiła zgłosić się na casting i z czym będzie kojarzyć się jej „Farma”? Czy na co dzień też jest tak problematyczną osobą?

Sposób na poznanie siebie

Patrycja Cieśla postanowiła zaspokoić ciekawość wielu widzów i ujawniła, co ją determinowało, żeby trafić na „Farmę”. - Od małego chciałam zobaczyć, jak wygląda telewizja od kuchni. Jak byłam mała, to wymyśliłam sobie, że będę piosenkarką. Taki miałam pomysł na siebie i trochę mi się udał, jeśli chodzi o muzykę. Tak sobie pomyślałam, że może pójdę do jakiegoś programu - wyjaśniła.

- Dostałam zaproszenie na casting. Siedziałam w pracy i stwierdziłam: „dobra, zróbmy to, zobaczymy, co z tego będzie”. Jeśli więc macie jakiś pomysł na siebie i bardzo chcielibyście iść do jakiegoś programu, to nie zastanawiajcie się za długo - doradzała internautom. - Jak macie ochotę iść do „Farmy”, to ja serdecznie polecam. Dostanie się do takiego programu, jest super sposobem na poznanie samego siebie. I ja też dużo się nauczyłam o sobie - przyznała.

Skąd brały się dramy na „Farmie”?

Uczestniczka zdradziła co nieco na temat codziennego życia w gospodarstwie. - Pamiętajcie, że na „Farmie” jesteście wrzucani do środowiska, którego sobie sami nie wybraliście. Jesteście tam dwadzieścia cztery godziny na dobę. Nie sposób jest gdzieś uciec, wyjść, pójść... Jak macie w pracy kogoś, kogo nie lubicie, nie przepadacie, a takie sytuacje w życiu każdy z nas ma, to wychodzicie po pracy i nie widzicie tej osoby. Macie weekend, macie wakacje, macie wolne - tłumaczyła.

Jak się okazuje, konflikty z Danutą były w pewnym sensie nieuniknione, bo taka jest specyfika programu. - Jesteśmy zamknięci, dobrani w odpowiedni sposób, żeby tam działy się fajne rzeczy dla widzów. I niestety pewnych reakcji nie jesteście w stanie przewidzieć - podkreśliła Patrycja Cieśla. - A jeżeli w takiej „zamkniętej puszce” okazuje się, że z kimś nie sympatyzujecie, to wychodzą czasami różne sytuacje - kontynuowała.

- Niestety Danusia nie do końca potrafiła szanować to, że ja nie mam ochoty z nią rozmawiać. Ja nie odpowiadałam bardzo często na jej zaczepki, bo po prostu nie chciałam tych konfliktów. Ale przychodziły takie momenty, że ja też nie wytrzymywałam - przyznała.

Live chat z Patrycją Cieślą - oglądaj:

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Farma (@farmapolsat)

Farma od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat