Dodatkowa motywacja
Zawodnicy w programie „Ninja vs Ninja” startują w parach. Jak o zmianie zasad w 10. edycji mówił Paweł Murawski? - Przede wszystkim różnica jest taka, że możemy rywalizować w jednym czasie. No ale podnosi to poziom adrenaliny, emocji. To naprawdę jest duże wyzwanie, że nie możemy czekać, odpocząć, tylko musimy gnać przed siebie, bo nasz rywal, często partner treningowy, na torze obok może nas wyprzedzić - zauważył sportowiec. Z kolei Jan Tatarowicz zwrócił uwagę na jeszcze coś innego. - To na pewno dużo bardziej stresujące niż wcześniej, ponieważ ta presja ścigania się dodaje takiego bodźca - ocenił w rozmowie z POLSAT.PL.
Wyświetl ten post na Instagramie
Czy zawodnicy „Ninja Warrior Polska” będą gotowi?
W wywiadzie Jan Tatarowicz zahaczył o temat przygotowań do specjalnej wersji programu. - Jeździmy po różnych zawodach w Polsce, gdzie rywalizujemy między sobą, ścigając się ramię w ramię, więc mamy doświadczenie w tej formule - powiedział zdobywca nagrody głównej, mistrz 9. edycji. - Wiadomo, w programie jest to na dużo większym poziomie, fajniejsze są te przeszkody. To dużo większe wydarzenie - dodał.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak „Ninja vs Ninja” wpłynie na relacje zawodników?
Osoby biorące udział w programie bardzo często znają się z innych zawodów czy treningów. Są jak jedna wielka rodzina. Czy rywalizacja w parach zmieni ich nastawienie do siebie? Paweł Murawski uważa, że nadal będą się wspierać. - Każdy chce wygrać i pokazać się z jak najlepszej strony, jednak relacje wciąż pozostają między nami takie same. Klaszczemy, dopingujemy sobie na backstage'u. Jest ta sama postawa - podkreślił.
„Ninja vs Ninja” od 4 marca we wtorek o godz. 20:10 w Polsacie.