Kobieca część Zadania Tygodnia
◼ Farmerki po dojechaniu na pole trochę się posiliły. W międzyczasie kombajnem przyjechał Szymon, który zapowiedział, że wkrótce zajmą się sypaniem ziarna. Rolnik miał nadzieję, że wóz został odpowiednio uszczelniony.
◼ Kluczowym zadaniem dla Kai okazało się podstawienie wozu pod rurę do zsypywania ziarna. Po kilku poprawkach ta sztuka jej się udała i ziarno zaczęło spadać na wóz. Farmerki zgodnie zaczęły rozgarniać zboże na całą przyczepę. Danuta dołożyła do tej pracy swoje pomysły taneczne.
◼ Po zasypaniu wozu ziarnem uczestniczki programu ruszyły w stronę gospodarstwa. Tam miała odbyć się kolejna część tego rolniczego zadania.
◼ Powrót do gospodarstwa był radosny, bo przywiozły cały wóz zboża. Jednak problemem okazało się, czy poradzą sobie z oczyszczeniem ziarna.
◼ Po zjedzeniu obiadu zabrały się za kolejny etap pracy. Wydawało się, że opanowały sposób oczyszczania ziarna. Jednak niespodziewanie w pracy przeszkodził im deszcz.
Męsko-damskie rodeo
◼ Do gospodarstwa przybył Szymon, żeby poprowadzić rywalizację, której stawką był pewny udział w półfinale. Na uczestników pojedynku czekał „byczek” Fernando, na którego należało zarzucić lasso. Każda z osób miała przed sobą dziesięć prób. Szymon na początku przypomniał, że nieprzypadkowo zachęcał do nauki rzucania lassem, co miało miejsce kilkanaście dni wcześniej.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Michał miał wskazać osobę, która z nim zmierzy się w pojedynku. Jak wyjaśnił na początku, nie miał ochoty, żeby rywalizować ze swoim przyjacielem „Ananasem”. - Lassem chcę sobie porzucać z Kają - ogłosił.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Zarzucanie sznura na rogi „byczka” nie szło od początku obojgu. Pierwszych sześć rund zakończyło się bez zaliczenia rzutu. Szymon ogłosił wówczas, że jeśli pojedynek zakończy się 0:0 to Kaja i Michał trafią do grona osób zagrożonych odpadnięciem z programu.
◼ To zmobilizowało Michała, który od razu wykonał skuteczny rzut, co nie udało się zaś Kai. W ósmej rundzie znów Michał zdobył punkt, a żaden z kolejnych rzutów Kai nie zakończył się złapaniem „byczka” za rogi. Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem Michała, który „rzutem na taśmę” dostał się do tygodnia półfinałowego.
◼ - Kaja, dla ciebie nie mam dobrych informacji. Ty, Danka i Erwin jesteście zagrożeni. W tym tygodniu ktoś z was opuści farmę - powiedział Szymon.
Wyświetl ten post na Instagramie
Show farmerów
◼ Na koniec dnia panowie przygotowali część rozrywkową dla koleżanek z programu. Wystąpili na scenie i wykonali między innymi fragment numeru zespołu Just 5 „Kolorowe sny”. Natomiast „Ananas” wcielił się w rapera, który rymował o owieczce, łódeczce i dzikusce.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Dziewczyny były szczęśliwe, że udało im się wkręcić facetów. To one wmówiły kolegom, że muszą wykonać takie rozrywkowe zadanie.
Kaja w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Początki jej jazdy traktorem nie wypadły dobrze. Cofając ciągnikiem, uszkodziła dyszel wozu. Ostatecznie udało się jej wyruszyć w pole, wraz z pozostałymi uczestniczkami reality show. - Jestem z was dumna, bo wsparłyście mnie. Mimo takiego konfliktu wczorajszego, który wyniknął - mówiła do pozostałych farmerek, gdy dojechały na pole, żeby wykonać część Zadania Tygodnia.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Po powrocie z pola źle się poczuła. Poszła się zdrzemnąć, zamiast pomagać farmerkom przy oczyszczaniu ziarna.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ - Niby byłam z nim w sojuszu. Ale o Michale mówi to, że patrzy wyłącznie jednak na siebie. I taka bliska mu nie jestem - oceniła swoją nominację do pojedynku. Musiała zmierzyć się właśnie z kolegą z dotychczasowego paktu.
◼ Po przegranym pojedynku rozmawiała z Danutą. - Nasz najgorszy scenariusz się spełnił. Jesteśmy razem w głosowaniu - mówiła. Liczyła, że może uda się jej jeszcze pozostać w programie.
Łukasz „Ananas” w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Ucieszył się ze zwycięstwa Michała w pojedynku. Wcześniej wraz z nim wszedł w układ z „Bandim” i „Surferem”. Dogadali się, kogo będą eliminować z programu.
◼ Rozmawiał z Wiolą o nowych ustaleniach. Usłyszał duże wątpliwości uczestniczki dotychczasowego sojuszu na temat porozumienia z „Bandim” i „Surferem”. - Musimy na spokojnie porozmawiać z Wiolą, bo na razie nie było na to czasu - stwierdził.
Erwin w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Zajął się gotowaniem. Nie angażował się w prace fizyczne w gospodarstwie.
◼ Przygotowany przez niego obiad został obsypany komplementami przez koleżanki. - Ale imitacja mięsa, Erwin kocham cię - usłyszał między innymi z ust Wioli. Był zadowolony z końcowego efektu swojej pracy w kuchni.
Bronisław „Bandi” w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Po powrocie farmerek z pola ocenił, że przywiozły one około siedmiuset, ośmiuset kilogramów zboża. Miał duże wątpliwości, czy dziewczyny poradzą sobie z oczyszczeniem ziarna.
◼ Przed rozpoczęciem pojedynku był gotowy na ewentualną nominację. Nie bał się wziąć udział w rzucaniu lassem, bo uznał, że będzie to dobra próba dla niego i dla Michała. Był to jednak blef, bo wcześniej, wraz z „Surferem”, zaproponował Michałowi i „Ananasowi” układ, żeby pozbyć się z programu Danuty, Kai i Erwina. Pozostali mieli iść do finału i walczyć o zwycięstwo. Dzięki temu porozumieniu nie został nominowany do pojedynku.
◼ Rozmawiał z „Ananasem”, żeby jako pierwszego pozbyć się z programu Erwina. - On jest niepewny - ocenił. Poza tym spodziewał się, że gdyby Danuta odpadła z programu to na Farmera Tygodnia wskaże właśnie Erwina.
◼ Wraz z „Surferem” zaczął ustalać taktykę na piątkowe głosowanie. Chciał tak rozdzielić wskazania, żeby zarówno Erwin, jak i Danuta odpadli, jeśli okazałoby się, że dwie osoby są akurat eliminowane.
Danuta w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Swoje zachowanie wobec Wioli, którą przed rozpoczęciem pojedynku zaatakowała serią zarzutów, tłumaczyła zespołem napięcia przedmiesiączkowego. - Zrobiłam jakąś aferkę, a Wiola foch - komentowała zachowanie koleżanki wobec siebie.
◼ Miała złe zdanie o Michale, gdy nominował Kaję do pojedynku z nim. - Ty wybrałeś sobie jak tchórz przeciwnika - mówiła.
◼ Po zakończeniu pojedynku zauważyła wspólną radość Michała i „Bandiego”. Zaczęła podejrzewać, że dotychczasowe sojusze są prawdopodobnie nieaktualne. Oceniła, że wraz z Kają i Erwinem są zbędni dla pozostałych uczestników, więc zastanawiała się, kto pozostanie jednak w programie.
Żaneta w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Doceniła obiad przygotowany przez męską ekipę. - Normalnie mi zaimponowaliście - komplementowała pracę w kuchni.
Łukasz „Surfer” w 28. odcinku programu „Farma”
◼ - Oni się tak ślizgają. Tak samo Kaja, Danka. I tak tu mieszają i k... nie wiadomo, po co tu są - mówił o innych uczestnikach, gdy wraz z „Bandim” proponowali Michałowi i „Ananasowi” układ na wspólne pozostanie w programie. Ustalali, jak we czwórkę zajść jak najdalej w reality show.
◼ Przyznał, że pierwszą osobą usuniętą z programu powinien być Erwin. Obawiał się bowiem „rozjechania” przez kolegę zagrożonego odpadnięciem.
Wiola w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Po wielkiej kłótni z dnia poprzedniego nie miała ochoty na rozmowy z Danutą. Mimo że wraz z pozostałymi koleżankami miały razem zbierać zboże w polu. Nie przyjmowała tłumaczenia Danuty, że to napięcie przedmiesiączkowe spowodowało całą litanię zarzutów, które usłyszała kilkanaście godzin wcześniej przed rozpoczęciem pojedynku. - Chyba zapomniała, że każda z nas ma tutaj miesiączkę i jakoś nikomu to się jeszcze nie przytrafiło, żeby komuś aż tak „nawrzucać” - stwierdziła.
◼ Była zaskoczona tym, że Michał wybrał do pojedynku Kaję. - Przecież cały czas to miało iść w tę stronę, że trzeba się pozbyć najsilniejszych - mówiła, mając na myśli „Bandiego”.
◼ - Cały czas było, że chcemy się pozbyć najsilniejszych, a teraz najsilniejszych zostawić k... To nas później wybiją jak muchy - odpowiedziała na pytanie „Ananasa” o ocenę nowych układów. Była zaskoczona, że to Erwin został wytypowany jako pierwszy do wyeliminowania z programu.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Przed snem rozmawiała z Michałem i „Ananasem” o nowym układzie. - Ale później w konkurencjach ja to słabo widzę, walcząc z „Surferem”, „Bandim” - zgłaszała wątpliwości. Nie rozumiała, dlaczego koledzy z sojuszu chcą, żeby pozbyć się Erwina.
Michał w 28. odcinku programu „Farma”
◼ Docenił nieobecność koleżanek na farmie. Uznał, że nawet w tym układzie łatwiej będzie zadbać o porządki. - Jaka cisza, jaki tu spokój - mówił do „Ananasa”. Nie tylko zajął się sprzątaniem, ale i rąbaniem drewna. - Dzień odpoczynku od dziewczyn jak najbardziej nam służy - ocenił.
◼ W rozmowie z „Ananasem” irytował się, że Erwin unikał cięższych prac. - Ugotować kaszę gryczaną i smażyć cebulę to żadna filozofia - mówił.
◼ - Strategia na chorego tutaj moim zdaniem na nikogo nie działa - ocenił, gdy okazało się, że Kaja się słabiej poczuła, a „Bandi” skarży się na bolącą nogę. - Jesteśmy w programie. Każdy tu przyszedł walczyć -stwierdził.
◼ Do pojedynku nominował Kaję, choć pierwotnie chciał wskazać górala. - Wszystko namieszała ta propozycja „Bandiego” i „Surfera” - wyjaśnił. Chodziło o wspólne wyeliminowanie Kai, Danuty i Erwina, żeby pozostać w programie. Rozmawiał o tym w ciągu dnia także z Wiolą.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ - Nie ukrywam, że mamy mały pakt z naszymi wrogami. - Lepiej mieć pewne głosy tych - mówił „Ananasowi” o „Bandim” i „Surferze”. Nie ufał bowiem ich dotychczasowym sojusznikom.
◼ Przy okazji wieczornej rozmowy próbował wraz z „Ananasem” wyjaśnić Wioli, dlaczego weszli w układ z „Bandim” i „Surferem”. Miał cały czas nadzieję, że ich dotychczasowa sojuszniczka zagłosuje za odpadnięciem Erwina.
„Farma” - edycja 4, odcinek 28:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.