Poranna korespondencja i wyjazd w pole
◼ Żaneta odnalazła w skrzynce list od Szymona. Jako Farmer Tygodnia miała wyznaczyć trzy osoby, które szybko miały pojechać w pole i przed załamaniem pogody zebrać snopki żyta, a następnie przywieźć je do gospodarstwa. Zboże należało zabezpieczyć potem przed deszczem i schować w stodole.
◼ Do tego zadania zgłosili się „Surfer” i „Bandi” oraz Danuta. Wyjazd był między innymi okazją do rozmowy o innych uczestnikach reality show.
◼ - Musimy im powiedzieć, że było ciężko - podsumował pracę przy życie „Surfer”, choć zbytnio we troje się nie zmęczyli.
◼ Podczas powrotu z pola lunął deszcz i gdy trzyosobowa ekipa przyjechała do gospodarstwa, to potrzebowała pomocy innych przy ratowaniu zboża przed zamoknięciem. Po ustaniu deszczu żyto zostało złożone w stodole.
Kto nowym Farmerem Tygodnia?
◼ Na Radę Farmy przybyły Ilona Krawczyńska i Milena Krawczyńska. Obie siostry były przygotowane na deszcz, nie tak jak ekipa, która pracowała w polu.
◼ - Już niecałe dwa tygodnie dzielą was od wielkiego finału - powiedziała na powitanie farmerom Milena Krawczyńska. Żaneta została poproszona o ocenę swoich rządów i stwierdziła, że jest wobec siebie bardzo wymagająca, więc wystawiła sobie 4,5. Michał ocenił, że była ona najlepszym farmerem jak do tej pory. Kaja wystawiła jej 6. Pozostali też bardzo docenili pracę Żanety i ocenili na 5 i 5 z plusem. Sama zainteresowana wzruszyła się tymi pochwałami i z jej oczu popłynęły łzy.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Prowadzące odczytały też list od Erwina. Podziękował on wszystkim farmerom za piękne chwile spędzone w programie. Życzył im walki do końca, ale w taki sposób, żeby mogli potem patrzeć w lustro. Na koniec napisał: „Karma wraca. Mam nadzieję, że dosięgnie tych, którzy na to zasłużyli”.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ - Farmerzy czeka was zupełnie inny tydzień. Tydzień, w którym nikt nie może czuć się bezpieczny - zapowiedziała Ilona Krawczyńska. Po chwili sami panowie wyjaśnili, że dostali zadanie wyłonienia nowego Farmera Tygodnia, który nie będzie miał immunitetu i który wyznaczy osobę do pojedynku „na śmierć i życie”. Tą wskazaną osobą został, zgodnie z wcześniejszymi męskimi ustaleniami, „Ananas”.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ - Ktoś musiał to przyjąć. Nie chcieliśmy dziewczyn obciążać, bo to są trudne decyzje do podjęcia i własne ryzyko - stwierdził nowy Farmer Tygodnia. „Ananas” usłyszał, że wieczorem wskaże osobę do pojedynku „nagłej śmierci”.
Nominacja z dużym stresem
◼ Kolejne spotkanie z prowadzącymi oznaczało, że zostanie wskazana osoba do pojedynku „nagłej śmierci”. Farmer Tygodnia przyznał, że jest to bardzo stresujący moment.
◼ - Kogo nominujesz do pojedynku „nagłej śmierci”? - zapytała „Ananasa” Ilona Krawczyńska. Nie było zaskoczenia i zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami wskazana została Danuta. Wieczorem następnego dnia miała nominować osobę, z którą stanie do rywalizacji. Wybierać mogła spośród wszystkich uczestników programu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Żaneta w 31. odcinku programu „Farma”
◼ - To, że to jest mój ostatni dzień farmerowania, ale nie zamierzam nic nie robić. Ja do końca chcę trzymać fason i być na tym wysokim poziomie. Chcę pokazać, że do końca dobrze wykonuję moje obowiązki - mówiła z samego rana. Zauważyła także uszkodzone drzwiczki do domku gęsi. Znalazła także list od Szymona, w którym rolnik wyznaczył zadanie przywiezienia żyta z pola.
◼ Podczas Rady Farmy miała okazję podsumować swoje rządy. Wystawiła sobie 4,5. Inni bardzo dobrze ocenili jej rządy, co bardzo ją dotknęło, a w oczach pojawiły się łzy. - Wzruszyłam się, że docenili to, co zrobiłam. Sama tak naprawdę w siebie nie wierzyłam, że dam radę. Myślałam, że max dwa-trzy tygodnie i wrócę do domu - mówiła zapłakana.
◼ Była zaskoczona tym, że panowie już ustalili skład pojedynku między Danutą a Kają. Jednak przyjęła to do wiadomości, bo była świadoma, że program jest już na takim etapie, że kolejne osoby i tak będą z niego odpadać. Miała pewne obawy, czy Danuta, zamiast Kai, nie wybierze właśnie jej do rywalizacji.
Łukasz „Surfer” w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Jako pierwszy zgłosił się do wyjazdu w pole. Szymon wyznaczył bowiem w liście zadanie przywiezienia żyta do gospodarstwa.
◼ Zdradził Żanecie, co ustalił z pozostałymi farmerami. Do pojedynku „nagłej śmierci” miała zostać wyznaczona Danuta, która następnie wybierze Kaję.
◼ Z boku obserwował, co dzieje się w drugim sojuszu przed nominacją do pojedynku. Liczył na to, że jemu, Żanecie i „Bandiemu” uda się dotrzeć do finału. - Oby się tam „powybijali” - mówił o uczestnikach konkurencyjnego paktu.
◼ Zapewnił Kaję, że będzie jej kibicował, gdyby miała stanąć do pojedynku z Danutą. Nie zdradził, że takie ustalenia już zapadły.
Bronisław „Bandi” w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Wraz z „Surferem” zgłosił się do wyjazdu w pole na zbiór żyta. Było to zadanie, które wyznaczył Szymon w liście. Dołączyła do nich Danuta. Jak wytłumaczył, lubił pracę w polu.
Danuta w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Zgłosiła się do wyjazdu w pole w celu zebrania żyta. Miała towarzyszyć w tej pracy „Surferowi” i „Bandiemu”. Była zadowolona, że mogła zaangażować się w coś nowego poza gospodarstwem.
◼ Podczas pracy w polu przyznała, że jako Farmer Tygodnia wytypowałaby na pewno Wiolę do pojedynku. Nie wiedziała, że i tak nie będzie kierować gospodarstwem, a została tylko podpuszczona przez „Surfera” i „Bandiego”. Miała też pewne wątpliwości odnośnie zachowania Kai. Spodziewała się, że po powrocie z pola Michał i „Ananas” będą chcieli zorientować się, o czym rozmawiała z „Surferem” i „Bandim”.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ - Brzmi sensownie - oceniła pomysł, żeby stanęła do pojedynku „nagłej śmierci”, do którego wybierze sobie Kaję. Taki plan przedstawił jej Michał wraz z „Ananasem”. We troje ustalali dalszą taktykę.
◼ Powiedziała Michałowi i „Ananasowi”, że nie ma już ochoty rozmawiać z Kają. Miała między innymi do niej pretensje, o namawianie do przeprosin Wioli.
◼ Ze spokojem przyjęła nominację do pojedynku „nagła śmierć”. Została o tym wcześniej uprzedzona. Ale odegrała scenę, że na tym etapie programu już każdy musi być na taką rywalizację przygotowany.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Przed snem przygotowała kolejny swój występ dla farmerów. Rozbawiła całe towarzystwo.
Wyświetl ten post na Instagramie
Michał w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Docenił to, że nie ma już uczestnika, który odpadł w piątek. - Bez Erwina cisza i spokój. Dużo mówił, a mało robił. Robota się nie zmieniła, bo dalej jest to samo robione, ale przynajmniej jego nie słychać - mówił do „Ananasa”.
◼ Jak przyznał, nie było mu trudno utrzymać tajemnicy przed kobiecą ekipą na temat męskich ustaleń w sprawie nowego Farmera Tygodnia. Obawiał się jednak momentu, gdy zostanie to ogłoszone i reakcji uczestniczek.
◼ Wraz z „Ananasem” wdrożył Danutę w plan. Miała ona zostać wybrana do pojedynku, żeby zmierzyć się z Kają i w ten sposób zapewnić sobie miejsce w półfinale. W trzy osoby ustalali dalszą taktykę.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Był zły na Wiolę za brak jej lojalności. - Już gdzieś tam sobie nagrabiła wystarczająco. Wytrzymałem dużo od samego początku. Głosuje inaczej, robi inaczej. I teraz jest moją najbliższą sojuszniczką, a wszystko sprzedaje Żanecie. Takiej osobie nie mogę ufać. Ona jedzie na dwa fronty. Robi tak od początku, więc dla mnie jest skreślona - zadeklarował. Powiedział „Ananasowi”, że już nie uważa Wioli za sojuszniczkę.
◼ Miał nadzieję, że wskazana do pojedynku Danuta nie wyłamie się z ustaleń i wybierze Kaję. - Taka opcja, jaką z nią przegadaliśmy, będzie dla niej też najlepsza - stwierdził.
◼ Podczas rozmowy z Wiolą i „Ananasem” dali sobie zapewnienie swojej lojalności. - Porozmawialiśmy sobie we trójkę. Daliśmy sobie zapewnienie, że idziemy razem. Jeśli któraś z tych trzech osób się wyłamie, to na własny rachunek, własnego sumienia - stwierdził.
◼ Przyznał, że ma zaufanie do Danuty i jej lojalności. - Uważam, że warto mieć ją przy sobie - ocenił.
Wiola w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Przy porannym obrządku obstawiała, że Erwin może wyznaczyć Danutę jako Farmera Tygodnia. Nie wiedziała, że inny jest na to plan. - Widziałam po jego zachowaniu, że odebrał całe nasze towarzystwo jako fałszywe. Że tutaj niby miał sojusz, a wszyscy go wyeliminowali, więc może nam zrobić po złości i mógł wybrać Dankę - stwierdziła.
◼ Była rozczarowana, że jej dotychczasowi sojusznicy Michał i „Ananas” nie wyznaczyli jej na Farmera Tygodnia. Zastanawiała się, czy to nie jest męski sojusz, żeby pozbyć się wszystkich pań z programu. Rozważała, czy uczestniczki nie powinny zbudować swojego paktu. Pomimo decyzji, która ją zaskoczyła, dalej chciała wierzyć swoim dotychczasowym sojusznikom. - Bycie farmerem bez immunitetu wcale nie jest takie fajne, więc on naprawdę ma trudne zadanie, jeżeli chodzi o „Ananasa” - oceniła.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Usłyszała od „Ananasa”, jakie są plany na najbliższy pojedynek. Danuta miała zostać do niego wyznaczona i wybrać następnie Kaję. - Tak naprawdę Danka jest tak zaślepiona Michałem, że ona robi wszystko, co Michał jej powie - podsumowała. - Jeśli Danka faktycznie wybierze Kaję do pojedynku, to tylko pokaże, jaka naprawdę jest Danka - mówiła, zwracając uwagę na duże zaufanie, jakim Kaja obdarzyła Danutę.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ W rozmowie z „Ananasem” powiedziała jasno, że liczy na lojalność jego i Michała. - Ja nie mam zamiaru was zawodzić - stwierdziła. Wierzyła, że strategia obrana przez Michała będzie dla ich trójki korzystna.
Łukasz „Ananas” w 31. odcinku programu „Farma”
◼ Był zniesmaczony listem od Erwina. - Wybrał złą taktykę. Coś nie poszło. Takie są konsekwencje - mówił poirytowany. Erwin napisał na koniec o tym, że karma wraca i miał na myśli na pewno postępowanie „Ananasa” i Michała.
◼ Zgodnie z decyzją, w męskim gronie, został wybrany na Farmera Tygodnia. Jak wyjaśnił, przyjął tę rolę, bo wiązała się z dużą odpowiedzialnością.
◼ Wyjaśnił Wioli, że Danuta weźmie udział w pojedynku. A z ustaleń wynika, że rywalką łowiczanki będzie Kaja. Przyznał, że po nominacji dla Danuty nie wie, co dalej będzie się działo, jak potoczą się jego losy, gdy nie ma immunitetu.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Przyznał, że chce nadal ufać Michałowi i Wioli, czyli dotychczasowym sojusznikom. Jednak zaczął mieć coraz więcej wątpliwości, jeśli chodzi o lojalność koleżanki. Ocenił, że za dużo zdradza ona Żanecie z ich wspólnych rozmów.
◼ - Jeżeli będziemy walczyć ze sobą, to tylko z ręki ich - powiedział Wioli. Zapewnił, że z Michałem będą wobec niej lojalni.
Kaja w 31. odcinku programu „Farma”
◼ - Mogę spędzić z tobą trochę czasu? Nie męczę cię? Bo czasami widzę, że cię męczę - powiedziała do Danuty. Powiedziała łowiczance, że widzi, jak męska ekipa toczy kolejne rozmowy i ustala taktykę, ale ona nie chce w to wchodzić. Widać było, że jest w złym nastroju.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Podczas rozmowy z „Surferem”, w trakcie wieczornego obrządku, stwierdziła, że nie była zaskoczona wskazaniem „Ananasa”, który wybrał Danuty do pojedynku. Spodziewała się, że teraz będzie rywalką łowiczanki. I zapowiedziała, że będzie walczyć o zwycięstwo. Spotkała się też z „Ananasem”, żeby porozmawiać o czekającym ją na pewno pojedynku z Danutą. - Kto z nią zadziera, ten ginie - podczas rozmowy z Farmerem Tygodnia przytoczyła słowa łowiczanki.
„Farma” - edycja 4, odcinek 31:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.