Ostatnie Zadanie Tygodnia
◼ Wejście za bramę Beaty i Szymona oznaczało, że kolejne Zadanie Tygodnia zostanie zlecone do wykonania. Już ostatnie w tej edycji programu. „Ananas” przeżywał duży stres związany z wizytą prowadzących.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Zwiezione z pola żyto miało zostać wymłócone za pomocą cepów. Co najmniej cztery takie narzędzia miały zostać zbudowane, a zboże miało zostać wymłócone w ciągu jednego dnia. Kolejnego dnia Szymon miał zaś dostarczyć do gospodarstwa sieczkarnię oraz materiały do produkcji obroku i kiszonki, czyli jedzenia dla koni i dla krów.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Beata zamówiła natomiast pięć litrów świeżutkiej śmietany.
◼ Sprawdzian wykonania Zadania Tygodnia miał nastąpić w czwartek.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zaskakująca korespondencja
◼ Ledwo uczestnicy zajęli się pracą, żeby ruszyć z Zadaniem Tygodnia, w skrzynce natrafili na list.
◼ - Farmerzy, dzień bez zwrotu akcji to dzień stracony - zaczynało się przesłanie odczytane przez „Ananasa”. Jak się okazało, na sygnał dzwonka wszyscy po kolei mieli udać się pod wiatę.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Informacja była bardzo krótka i nie było wiadomo, co będzie dalej. Niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy będzie to moment na wskazanie kolejnej nominowanej osoby.
◼ Dzwonek wzywał kolejne osoby pod wiatę.
Rodzinne spotkania i nominacja z zaskoczenia
◼ Ilona Krawczyńska i Milena Krawczyńska złożyły kolejną wizytę farmerom. W trakcie rozmowy z nimi okazało się, że wizyty pod wiatą były okazją, żeby uczestnicy programu, choć na chwilę spotkali się z najbliższymi.
◼ Każda z osób bardzo przeżyła ten krótki czas z rodzinami i przyjaciółmi. Podzielili się swoimi wrażeniami z tych rozmów. Chwile wzruszenia przeżyły przy tej okazji także Ilona Krawczyńska i Milena Krawczyńska.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Na koniec spotkania Danuta została poproszona o wskazanie kolejnej osoby do pojedynku. - Jestem mała jak ten kot, ale waleczna jak lwica. I walczę zawsze w obronie słabszych, więc do pojedynku wyznaczam „Ananasa” - powiedziała łowiczanka.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Dlaczego taki był wybór Danuty? - Ja i Kaja już nie raz stanęłyśmy do pojedynku w obronie tejże „przyjaźni”. Mężczyzna powinien mieć trochę więcej klasy i jeśli chce, to tutaj mógł wystąpić w pojedynku Michał, który chwali się, że ma dużo siły i umie pokonać każdego. A nie każą „powyjadać” się nam kobietom nawzajem. Nowa talia kart - wyjaśniła nominująca do pojedynku.
◼ Farmer Tygodnia nie krył, że nie tego się spodziewał. - Jestem trochę zaskoczony, ale z drugiej strony przyjmuję to bardzo spokojnie, bo już jesteśmy na tym etapie, że będziemy się „wykaszać” po prostu - powiedział „Ananas”.
◼ - Farmerzy, jutro wszystko się wyjaśni. Wyśpijcie się. Szczególnie wasza dwójka - powiedziała Ilona Krawczyńska do Danuty i „Ananasa” na zakończenie Rady Farmy.
Michał w 32. odcinku programu „Farma”
◼ - Jak my coś postanowimy, to tak jest - stwierdził podczas porannej rozmowy z „Ananasem”. Pozytywnie podsumowali pierwsze godziny rządów nowego Farmera Tygodnia.
◼ Rozmawiał z „Ananasem” i Wiolą, że w przypadku, jeśli wizyta pod wiatą będzie dotyczyć kolejnej nominacji, to należy wskazać „Surfera”. Oboje się z nim w tym zgodzili.
◼ Miał okazję spotkać się z rodzicami. - To był duży zastrzyk pozytywnej energii - podsumował.
◼ Przed ogłoszeniem przez Danutę nominacji był bardzo pewny siebie i dumny. - Ja, „Ananas” i Wiola jako główni rozdajemy karty - komentował sytuację na farmie.
◼ - Ale jesteś fałszywa Danusia. Bo gdyby nie nasza dwójka, to już dawno by cię tutaj nie było - po zakończeniu Rady Farmy mówił zły do łowiczanki.
◼ Mobilizował „Ananasa” przed czekającym go pojedynkiem „nagłej śmierci”. - Zepnij d... Weź jej dopie..., bo ona zasługuje k... na fest lekcję - mówił do przyjaciela z sojuszu. - Może trochę nas ograła, ale czy to wyjdzie jej na dobre? - komentował to, co zrobiła Danuta.
Łukasz „Ananas” w 32. odcinku programu „Farma”
◼ W dobrym nastroju rozpoczynał dzień w roli Farmera Tygodnia. Wyglądało, że wszystko rozwija się zgodnie z planem. Danuta zgodziła się bowiem przyjąć nominację i kolejne rozstrzygnięcie też raczej było już znane.
◼ Po wejściu do gospodarstwa Beaty i Szymona zastanawiał się, czy podoła w kierowaniu Zadaniem Tygodnia. Podczas rozmowy z prowadzącymi wykazał się kompletną niewiedzą dotyczącą rolnictwa. Mimo obaw wszystko dobrze zapamiętał i przekazał farmerom.
◼ Wyszedł do innych uczestników z problemem, który go zaskoczył. Kiełbasa w Domku Farmera znalazła innych konsumentów w postaci robaków.
◼ Pod wiatą spotkał się z przyjacielem i przyjaciółką. Przyznał, że ta rozmowa bardzo go poruszyła.
◼ Zanim Danuta wskazała, kogo nominuje do pojedynku „nagła śmierć”, cieszył się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak ostatecznie to nie Kaja, a właśnie on został nominowany. Nie krył zaskoczenia, ale zapewniał, że przyjął tę decyzję ze spokojem. - Ona dla mnie już tutaj nie istnieje - powiedział o Danucie. Okłamał Kaję, że nie było żadnych ustaleń, żeby to ona trafiła do pojedynku „nagła śmierć”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Żaneta w 32. odcinku programu „Farma”
◼ Przed wizytą pod wiatą miała wątpliwości, kogo należy ewentualnie nominować do pojedynku. Źle się czuła z myślą, że ma wskazać kogoś do odpadnięcia z programu.
◼ Miała okazję spotkać się z chłopakiem, mamą i siostrą. W oczach miała łzy, gdy opowiadała o tej rozmowie podczas spotkania z prowadzącymi.
Łukasz „Surfer” w 32. odcinku programu „Farma”
◼ - Podział zadań jest na razie niewiadomy. Chyba na bieżąco te funkcje będziemy sobie dostosowywać - oceniał sytuację po ogłoszeniu przez „Ananasa” szczegółów Zadania Tygodnia. - Bez „Bandiego” byśmy nawet cepa nie zrobili - bardzo przytomnie docenił rolę górala w gospodarstwie.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Podczas rozmowy z Żanetą stwierdził, że jeśli chodzi o kolejną nominację, to należy wskazać Wiolę. Jego sojuszniczka nie była do tego przekonana.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Pod wiatą miał okazję spotkać się z dziewczyną. - Jak ją zobaczyłem, to nie wiedziałem, co mam powiedzieć. Trochę się przestraszyłem jej - powiedział, gdy o wizytę zapytały prowadzące. Wzruszył się tą wizytą.
◼ - Oni już nie wiedzą, co się wydarzyło - komentował w rozmowie z „Bandim” sytuację w konkurencyjnym sojuszu. Na zawirowania w układach wpłynęła nominacja do pojedynku dla „Ananasa”. Podczas rozmowy z Wiolą udawał, że był zaskoczony tym, co się stało. Jednak okazało się, że Danuta zdradziła mu i „Bandiemu” swój plan.
Bronisław „Bandi” w 32. odcinku programu „Farma”
◼ Jako stolarz nie miał problemu z budowaniem cepów, koniecznych do wykonania Zadania Tygodnia. Zajął się tym z „Surferem”.
◼ Wzruszył się spotkaniem z żoną i synem. To był krótki powrót Jaśka na farmę. - Dali mi siłę - przyznał z uśmiechem.
◼ Podczas rozmowy z Wiolą nie zdradził jej, że wraz z „Surferem” wiedział, że Danuta wskaże „Ananasa” do pojedynku. Kłamał, że o czym innym rozmawiali z łowiczanką przy zbiorze żyta.
Wyświetl ten post na Instagramie
Danuta w 32. odcinku programu „Farma”
◼ - Wiem, dla kogo tu jestem. Przypomnieli mi to - mówiła po spotkaniu z synami i swoją matką. Zapewniła, że będzie walczyć do końca.
◼ Podczas spotkania z prowadzącymi poinformowała, kogo wybrała do pojedynku „nagła śmierć”. Pomimo wcześniejszych ustaleń z Michałem i obecnym Farmerem Tygodnia, nie wytypowała Kai. Wskazała „Ananasa”, czym zaskoczyła wszystkich. Miała powody do radości z tego, że wraz z Kają udało im się „odegrać” kłótnię między nimi, co miało utwierdzić innych w tym, kogo nominuje do walki o pozostanie w programie.
Kaja w 32. odcinku programu „Farma”
◼ Podczas spotkania z rodzicami mówiła o swoim sposobie na pobyt w programie. - Każdy myśli, że jestem głupia i naiwna. Ale gdybym była głupia i naiwna, to byś tu dzisiaj ze mną nie rozmawiał - powiedziała do taty. Była bardzo podbudowana chwilą spędzoną z najbliższymi i zapewniała, że to dodało jej sił do dalszej rywalizacji.
◼ Mimo ustaleń Michała i „Ananasa” z Danutą, nie została jednak wybrana do pojedynku. Cieszyła się, że udało jej się odegrać scenę pokłócenia z łowiczanką, co pomogło w ukryciu planu Danuty na wskazanie „Ananasa”.
Wyświetl ten post na Instagramie
◼ Po Radzie Farmy zaczepiła „Ananasa”. - Dlaczego wystawiliście mnie, żebym ja szła na „ostrzał” Danusi? - zapytała. Została okłamana, że panowie z jej sojuszu nie ustalali z łowiczanką rywalki do pojedynku.
Wiola w 32. odcinku programu „Farma”
◼ Bardzo ucieszyła się ze spotkania z narzeczonym i z siostrą. Przyznała, że bardzo się stęskniła za swoim partnerem.
◼ - Jesteś „miszczem”. Wzięłaś kogoś, kto ci ciągle d... ratował - powiedziała do Danuty. Oczywiście chodziło jej o nominację do pojedynku dla „Ananasa”. Była w szoku po tym wydarzeniu. Rozmawiała o tym z „Surferem” i „Bandim”, którzy okłamali ją, że nie wiedzieli, kto zostanie wybrany do rywalizacji o pozostanie w programie.
„Farma” - edycja 4, odcinek 32:
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.