W artystycznej odsłonie
Danuta Gołębiewska to jedna z najbardziej barwnych postaci czwartej edycji reality show „Farma”. - Wiedziałam, że wchodzę do zgranej ekipy i trzeba zaistnieć. Ja w tym programie odważyłam się pokazać siebie w całej okazałości - mówiła podczas live chatu po emisji odcinka, w którym pożegnała się z show. - Postanowiłam, że będę telewizją - Dana TV i radiem Dana Dana. Byłam także Google Danuta - dodała nawiązując do swojej wiedzy, którą dzieliła się z innymi uczestnikami. Podkreślała także „Folklor power”, czyli zamiłowanie do lokalnych tradycji i polskiej kultury. Podczas pobytu w gospodarstwie często śpiewała i wylansowała autorski przebój „Farmina”.
Sama, ale jak taran
Przygoda łowiczanki w programie zakończyła się w 36. odcinku po rywalizacji w drużynach. Wcześniej pokazała ogromną determinację w pojedynkach. - Szłam jak taran widząca na końcu synów - wskazała swoją motywację. - Są sytuacje, ze jeżeli coś zależy ode mnie, to daje radę, Jeżeli to zależy od innych, to jest trudniej - zaznaczyła. Danuta Gołębiewska podkreśliła, że na „Farmie” ciężko było obrać taktykę. - Do końca szłam sama, choć patrzyłam, z kim mogę zawrzeć sojusz - stwierdziła.
Kto w finale czwartej edycji „Farmy”?
Uczestniczka, która odpadła z programu pierwszego dnia tygodnia finałowego postanowiła podzielić się swoimi przewidywaniami na temat tego, kto może awansować do finału. Danuta Gołębiowska przedstawiła, kogo chciałaby w nim zobaczyć. Na 5. pozycji jej rankingu znalazł się Michał Sokólski. Które miejsca zajęli Żaneta Hałas, Kaja Jarosz, Bronisław Bandyk „Bandi” i Łukasz Zarzycki „Surfer”?
Live chat z Danutą Gołębiewską - oglądaj:
Wyświetl ten post na Instagramie
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.