Cenne doświadczenie
Grażyna Szapołowska w programie „halo tu polsat” mówiła, że jednym z impulsów, który sprawił, że zdecydowała się przyjąć propozycję udziału w „Tańcu z Gwiazdami”, było... spotkanie z jurorką Iwoną Pavlović w windzie. Pytana o inne powody: - Bo nikt nie będzie mówił o tym, czego nie zrobiłam! - stwierdza stanowczo. Dodaje także, że traktuję tę przygodę jako wyzwanie. w której jej atutem jest wiek. - Jestem doświadczona w wielu rzeczach - wskazuje enigmatycznie.
Nie może zabraknąć emocji
Na parkiecie partnerem wybitnej aktorki jest Jan Kliment, trzykrotny zdobywca Kryształowej Kuli, z którym z pewnością odnajdą wspólny język. - Mój charakter najlepiej oddaje tango. To są emocje, to nie jest obojętność. A w sztuce aktorskiej, nie tylko aktorskiej, i w malarstwie, i w muzyce, nie może być obojętności. Muszą być napięcia. A tym polega też dramaturgia, pisanie dramatów scenicznych. Musi być między bohaterami napięcie, walka o coś. Bo tylko to buduje i przyjaźń, i sztukę, i twórczość, i muzykę. Tylko to. Reszta jest nudna - zaznacza Grażyna Szapołowska.
Wyczekiwany taniec
Aktorka w programie najbardziej czeka na wspomniane tango. - Tym bardziej że ja mam koleżanki, które tańczą tango już od kilku lat dobrych. Chodzą na te tanga, namawiają, żeby na nie przyjść - mówi. - Tango to jest pewien rodzaj rozmowy. O miłości, o nienawiści, o życiu, o tym co się dzieje dookoła. W tangu można przekazać bardzo wiele. To wszystko zależy od wyobraźni. No i muzyka też jest taką wyobraźnią, taką kłótnią. I to jest interesujące - podsumowuje.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” od 2 marca w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.