Radość z powrotu
Paulina Chruściel przyznaje, że wiadomość o powrocie serialu na antenę Polsatu przyjęła z zaskoczeniem, ale i ogromnym rozczuleniem. Równie entuzjastyczne były reakcje fanów produkcji. - Faktycznie reakcja widzów jest super pozytywna. To znaczy, że mimo upływu czasu, widzowie wciąż czują z Marią Matejko więź - stwierdza. - Myślę, że postać Marii ma w sobie siłę, niezależność i autentyczność. Niesie w sobie pozytywną energię, którą widzowie czują i odbierają - dodaje.
Nowe historie i nowe postacie
Co czeka Marię w czwartym sezonie? - Maria nadal ma zwykłe życiowe problemy, zawodowe, rodzicielskie i sercowe, które zazębiają się w przewrotny i zaskakujący sposób. W 4 sezonie to ciągle ta sama Maria, świetna detektyw, która odnosi sukcesy tam, gdzie inni odpadają. Rozwiązuje zagadki kryminalne, zauważając lub widząc coś, co można widzieć tylko, gdy się jest matką czwórki dzieci i gospodynią domową. Ona przecież zawsze sprawdza lodówkę na miejscu zbrodni (śmiech). Tak jak w pierwszym sezonie wywnioskowała, że samobójstwo jest w rzeczywistości morderstwem, ponieważ połączyła sprytnie fakty, że denat miał zamiar ugotować obiad, a innym razem wywnioskowała, że szaszłyki były narzędziem zbrodni - przypomina.
- W nowym sezonie pojawia się dawna miłość Marii, a także piękna kobieta, która z nią konkuruje na szczeblu zawodowym. Będzie miłość, zazdrość, zemsta i zagrożenie - dodaje, zapraszając do oglądania nowych odcinków.
„Komisarz Mama” od 6 marca w czwartek o godz. 22:25 w Polsacie.
Oficjalny profil „Komisarz Mama” na Instagramie - @komisarzmama