W odwiedzinach w gospodarstwie
Marcelina Zawadzka prowadziła program „Farma” od samego początku jego istnienia. W czwartym sezonie jej rola była, z powodów osobistych, nieco mniejsza niż dotychczas. Nie dała jednak całkowicie o sobie zapomnieć. - Bardzo się cieszę, że mogłam w tym uczestniczyć, że ciąża pozwoliła mi na to, że mogłam przyjeżdżać na „Farmę” i być z uczestnikami. Ogromnie się cieszę, że też Milenka właśnie dołączyła do naszego grona, że mogłyśmy się wymieniać trochę tymi obowiązkami - skomentowała gwiazda.
Odpowiednia osoba sięgnęła po Złote Widły
Prowadząca program w wywiadzie z POLSAT.PL na gorąco oceniła najlepszego uczestnika. - „Bandi” pokazał klasę, taki kręgosłup moralny. Zawsze to powtarzam, że uczestnicy, którzy wchodzą do programu, czasami grają, czasami są różnymi osobami i to też jest okej, to są różne taktyki, które przyjmują. Ale zazwyczaj potem widzę, że osoby, które wygrywają ten program, są takie jak „Bandi”. On jest taką osobą prawdziwą i to jest takie wyjątkowe - mówiła.
„Farma” - edycja 4, odcinek 40: