2025-03-07

„Must Be The Music” - odcinek 1, wiosna 2025: Wielki powrót

Po dziewięciu latach znów na antenie Polsatu program, na który czekali fani muzyki. Na scenie nowi uczestnicy, którzy marzą o wielkiej karierze. Wokalistki, wokaliści i zespoły oraz różnorodne gatunki i dźwięki. Tu nie wiek gra rolę, a talent, którym trzeba przekonać członków jury do pozytywnego werdyktu. „Must Be The Music” w piątek od godz. 19:55.

Dobry wieczór!

Po dziewięciu latach znów na antenie Polsatu program „Must Be The Music”. Rozpoczął się z rozmachem, także w powietrzu, gdzie znaleźli się prowadzący, a po wylądowaniu, weszli do studia.

- Kochani, to na tej scenie spełni się piękny muzyczny sen - powitał wszystkich Maciej Rock. - Przed nami tygodnie elektryzujących muzycznych zmagań - zapewniła Patricia Kazadi. - Powitajmy jurorów nowej edycji „Must Be The Music” - zapowiedział Adam Zdrójkowski. Przy aplauzie publiczności na scenę weszli Natalia Szroeder, Sebastian Karpiel-Bułecka, Miuosh i Dawid Kwiatkowski. Następnie cała czwórka zasiadła za stołem jury i odbył się test przycisków. TAK czy NIE?

Roland Bilicki & Gypsy Kings - „Chribi”. Cygańska energia

Rodzinne powiązania to coś, co łączy większość muzyków, którzy pojawili się na scenie. Zaprezentowali ogromną dawkę dynamicznej muzyki cygańskiej. Utwór, który wykonali, pochodzi z repertuaru Gipsy Kings, ale doczekał się tekstu w języku romskim, napisanego przez lidera zespołu. Piosenka od pierwszych sekund porwała do dobrej zabawy publiczność w studiu. - To było to, czego ja szukam w muzyce. Totalna energia, naprawdę. Wyrywało z krzeseł, jak żeście zagrali. I radość z tego, co robicie, widać, że to kochacie. Jesteście super muzykami - ocenił Sebastian Karpiel-Bułecka.

Dawid Kwiatkowski: TAK 
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Jordana Bambi - „Houdini”. Kosmitka na scenie

Po wyjściu zza kulis obsypała jury komplementami. - Rozumiem, że już wiesz, że publiczność trzeba „kupić” - skomentował Miuosh. Jordana zaśpiewała a capella piosenkę, którą w oryginale wykonuje Dua Lipa. Wokalistka nie ograniczyła się tylko do śpiewu, zeszła ze sceny i podeszła do stolika. Nie miała oporów i zaczęła głaskać poszczególne osoby z jury. - Wahałem się, czy dać „TAK” czy „NIE”. Pomyślałem, że jednak istnieją obce cywilizacje. I odwiedził nas gość z kosmosu. Z samej mgławicy Oriona. A nie chcę być niegościnny - powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka.

Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE

Helena Ciuraba - „Czy ty też tak masz”. Rodzinne wsparcie

Trzynastolatka z Warszawy zaśpiewała autorską balladę o niespełnionej miłości. Utwór do głębi szczery i prawdziwy, który chwycił za serce słuchaczy. Na gitarze Helenie towarzyszył tata a ich ciepłą, rodzinną relację dało się wyczuć podczas występu. - Jeżeli we mnie coś powoduje wzruszenie, to ja się w ogóle nie zastanawiam nad niczym innym. Ja się po prostu popłakałam. Skoro ja się popłakałam, to znaczy, że mnie to dotknęło - powiedziała Natalia Szroeder.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Sleazy Sweet - „Get It”. Ogromny zawód

Młodzi, ekstrawagancko ubrani muzycy z Zielonki weszli na scenę bardzo pewni siebie. Zrobili show, z rockową energią i nawiązaniem do lat osiemdziesiątych. Było w tym widać i słychać nie tylko ich wielką pasję, ale i opanowanie instrumentów. Jednak był jeden mankament. - Ten świetnie grający zespół ma bardzo słabą wokalistkę. To naprawdę był słaby wokal, nieprzystający do tego, jak ten band to grał - ocenił Mioush. Wielkie rozczarowanie zespołu widać było szczególnie w reakcji lidera, który za kulisami zaatakował kamerzystę. Uspokajać go musieli pozostali.

Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Angelika Bogdańska - „W tamtą noc”. Dawid Kwiatkowski nie wytrzymał

Wokalistka zaśpiewała o swoich trudnych życiowych przeżyciach, o opuszczeniu rodzinnego domu i zerwaniu relacji z ojcem. Bardzo ascetyczne wykonanie, tylko jej poruszający wokal i piano. Tak mało, a zarazem tak dużo... serca. Po zgodnym werdykcie czwórki jurorów na scenę wszedł Dawid Kwiatkowski. - Ja cię muszę przytulić. Nie wiem, o czym śpiewałaś, ale mogę się domyślać. Mamy podobne historie. Właśnie myślałem, że o tym śpiewasz. Dlatego ja to czułem. Jesteś silna, bardzo - przyznał Dawid. Angelika nie potrafiła opanować łez wzruszenia.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Zacznij od Bacha - „Zacznij od Bacha”

Na scenie pojawiła się grupa zaprzyjaźnionych muzyków, którzy swoją działalnością chcą upamiętnić wielką postać polskiej sceny muzycznej. Ich idolem jest nieżyjący już niestety Zbigniew Wodecki. Na jego cześć nazwali zespół tytułem jednego z największych jego przebojów. I tę piosenkę wykonali na scenie.

Patryk Karski Stempniak - „I Got You (I Feel Good)”

Wokalista nie jest scenicznym debiutantem i wyszedł, żeby zaśpiewać utwór, który w oryginale wykonywał James Brown. Jego wersja nie przekonała żadnej osoby z jury. 

Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE

Dominika Chmielińska - „Left Outside Alone”

Wokalistka, która ma za sobą śpiewanie na ulicy, jak i na trójmiejskich scenach, sięgnęła po światowy przebój. W oryginale piosenkę wykonuje Anastacia, a Dominika, śpiewając z rockowym pazurem, uzyskała pozytywną ocenę tylko od Dawida Kwiatkowskiego.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE

Tosia Baduchowska - „I Will Always Love You”

Nastolatka z Garwolina ma wyjątkowe warunki głosowe, co było słychać podczas jej występu. Zmierzyła się w programie z największym przebojem Whitney Houston. Śpiewem przekonała do siebie tylko Natalię Szroeder.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE

Iwona Manista-Kutryś - „Nogi roztańczone”. Polska jej potrzebuje

Na co dzień pani Iwona występuje na scenach kabaretowych. Nagrała dwie płyty „Godzina jeszcze młoda” i „Smakuj życie”, ta druga między innymi z tekstem, który napisał Jacek Cygan. To był popis prawdziwej energetycznej „bomby scenicznej” z Mysiadła. Piosenka wprost z wodewilu, która od razu rozbawiła jury. Ale humor to nie wszystko, bo jeszcze ta choreografia... - Jaką pani ma energię. My potrzebujemy takich ludzi. Nie tylko w tym programie, ale ogólnie w życiu. W naszym kraju potrzebujemy takich Iwon - podsumował Dawid Kwiatkowski. Wokalistka po zejściu ze sceny nie mogła wręcz uwierzyć w werdykt.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

PoPieronie & Grupa Śpiewacza Poliana - „Jasinek”. Juror góral na scenie

Góralski kwartet z Żywiecczyzny, więc nie dziwi, że na scenie zameldowali się... w trzynaście osób. Beskidzki folklor w całej okazałości, energia instrumentów i wokali, aż nóżka chodzi. I jeszcze to połamane metrum. - To było bardzo dobre, bardzo ambitne. Bardzo mi się podoba, z jak wielkim szacunkiem podeszliście do tej tradycyjnej muzyki, do muzyki korzeni. Że nie zmasakrowaliście tej pięknej melodii. Wręcz przeciwnie, uwypukliliście jej walory. To jest bardzo ważne - komplementował wykonawców Sebastian Karpiel-Bułecka, który o góralskiej muzyce wie chyba wszystko. - Możemy zagrać coś razem? Jakąś jedną ludową melodię? - zapytał lider Zakopower. - Ja nie bez powodu przyszłam tu boso - odpowiedziała z uśmiechem liderka kapeli. Takiego wspólnego występu nikt się nie spodziewał. Coś nie do zapomnienia.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Tomek Ryś - „Mój BMX”. Refren wpadający w ucho

Gdy na scenę wszedł najmłodszy polski raper, który w Lublinie nagrywa swoje piosenki i publikuje teledyski, to mocno zaciekawił jury. Wyrapował numer o swoim rowerze, który dostał na komunię. I choć nie obyło się bez pomyłki, co było efektem stresu, to dało się zauważyć, że bity i refren „kupiły” jury i publiczność. - Po prostu uważam, że to jest za wcześnie dla ciebie na ten program, ale nie jest za wcześnie na to, żeby stwierdzić, że ty możesz być dużym graczem, naprawdę - stwierdził Dawid Kwiatkowski, na co publiczność zareagowała buczeniem. - Dawid, jesteś złym człowiekiem - skomentował słowa kolegi Miuosh. - Masz dziewięć lat. Patrz, co zrobiłeś. Patrz, co zostanie po tobie. „Mój BMX” - zapodał refren raper i juror zarazem, a publika dośpiewała „ooo”. - I za to dziękuję ci serdecznie - dodał Miuosh.

Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Nicponie - „Tyle słońca w całym mieście”. Werdykt... na dwa razy

Muzycy, którzy w pandemii wyszli, żeby grać na warszawskich ulicach, tym razem pojawili się na scenie w studiu, między innymi z tarą... do prania. Jednak nie po to, żeby czyścić odzież, lecz żeby zagrać własną wersję przeboju, który wylansowała Anna Jantar. Nietypowa aranżacja przyciągnęła od razu uwagę słuchaczy, a to nie była jedyna niespodzianka „zaszyta” w tym kawałku. Pierwotny werdykt zdecydowanie nie spodobał się publiczności. Był jednak tylko testem nerwów muzykantów. - Bo my też jesteśmy nicponie i też lubimy sobie żartować - przyznał Dawid Kwiatkowski, po tym, jak wyświetlił się komplet pozytywnych ocen. - To jest bardzo fajne. My szukamy czegoś, co jest osadzone w muzyce ludu, a nie tylko w muzyce ludowej. Górali już tutaj mieliśmy sporo. Starczy. Taki mikro regionalizm jest cholernie ważny. Ja jestem z zupełnie innej części Polski, zupełnie nam czasem po drodze nie było. Ale ja to strasznie doceniam i dziękuję - powiedział Miuosh.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Ania Szlagowska - „zabić drozda”. Wow!

Wokalistka z Nowego Sącza wykonała autorską piosenkę zainspirowaną książką amerykańskiej pisarki Harper Lee. W tym popowym numerze zaprezentowała nie tylko swoje duże możliwości głosowe, ale i przyciągającą oko choreografię. Pokazała, że na scenie czuje się „jak ryba w wodzie”. Publiczności piosenka tak się spodobała, że zaczęła się dobrze bawić na widowni. Dłuższa chwila napięcia i werdykt, który jury dopełniło owacją na stojąco. - To jest tak świeże. To jest takie cool. Moim zdaniem możesz być wielkim odkryciem tego programu, naprawdę. Jestem tobą szczerze zachwycony i masz już nowego fana - zapewnił Dawid Kwiatkowski. - Jesteś absolutnie kompletna - podsumowała Natalia Szroeder.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Dirty Horns - „Jeszcze raz Vabank” i „bad guy”. Totalne szaleństwo

„Prosto” z krakowskiej ulicy Szewskiej na scenę weszli absolwenci Akademii Muzycznej w Krakowie i Katowicach. Już swoimi gustownymi dresami przyciągnęli uwagę. W ich rękach zagrały cztery instrumenty dęte i perkusja, czyli instrumentarium ich ulicznych występów, ale tym razem w scenicznej oprawie. Ich wersja piosenki Henryka Kuźniaka z komedii „Vabank II”, którą wyreżyserował Juliusz Machulski, wprawiła w dobry nastrój zgromadzonych w studiu. Występ nie zakończył się na werdykcie. Muzycy zostali poproszeni o kolejny numer i tym razem sięgnęli do repertuaru Billie Eilish. Do szaleństwa widowni dołączyli Natalia Szroeder i Dawid Kwiatkowski. - Gdyby nie to, że my mamy jakiś ograniczony czas antenowy, to ja bym totalnie chciała jeszcze, i jeszcze, i jeszcze. Na bank, jak będziecie grać koncerty, to nawet do Krakowa pojadę - powiedziała zachwycona jurorka.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Mateusz Wiśniewski - „Nie mam farta”. Nowa wersja „Baśki”

Niedowidzący artysta z Lublina wyszedł na scenę w towarzystwie Macieja Rocka. - Przyjechałem pokazać wam, że niepełnosprawność to nie jest wyrok. Niepełnosprawny też może żyć normalnie - wykrzyczał ze sceny Mateusz. Z towarzyszeniem gitary zaśpiewał swoją autorską piosenkę o zawodach miłosnych, które miały miejsce, zanim poznał swoją obecną dziewczynę. „Co się dzieje, co się dzieje? Same stuknięte baby, chyba sam oszaleję” - refren piosenki podchwyciła Natalia Szroeder. Werdykt był jednomyślny. - To naprawdę skarb spotkać taką osobę jak ty, siedząc za tym stołem, za co ci bardzo dziękuję. I powiem ci, że ta, której wypomniałeś problemy z higieną, na pewno się nie jara. I życzę następnym znajomym Moniki, żeby wzięła do siebie tekst tego utworu - powiedział juror-raper. - O to, to! Miuosh, za ten tekst to masz piwo u mnie - docenił go Mateusz.

Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK

Zaproszenie na odcinek 2. „Must Be The Music”

Na koniec na scenie pojawili się prowadzący. - Przed nami kolejne przesłuchania i niesamowici uczestnicy - zapewniła Patricia Kazadi. Zachęciła widzów, żeby za tydzień także spotkali się z kolejnymi kandydatami na gwiazdy. Do zobaczenia!

Zobacz „Must Be The Music” - odcinek 1:

Must Be The Music w piątek od godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat