Jak rodzynek w cieście
Dobre nastawienie to podstawa. Tym bardziej, jeśli wzbogacone jest życzliwością i wsparciem najbliższych współpracowników. Magdalena Gumulec w rozmowie z POLSAT.PL zdradza, że występy na scenie z trójką kolegów to dla niej czysta przyjemność. - Czuję się trochę jak rodzynek w cieście. Dbają o mnie, troszczą się. Po prostu żyć nie umierać! - mówi zadowolona.
Wspólny śmiech odmładza
Humor nie wytwarza zbędnych podziałów, a wszystkich nas łączy w zdrowym śmiechu. Jak w pracy z mężczyznami odnajduje się jedyna kobieta w składzie formacji Chyba? - Wspaniale się pracuje. Ja w ich towarzystwie czuję się dziesięć lat młodsza! Kupa śmiechu, kupa zabawy, ale też profesjonalizm - wskazuje.
Kobiecym okiem
Tajemnicą sukcesu dobrych skeczów jest umiejętne ukazanie komicznych sytuacji w realistycznej scenerii. Żeby wszystko miało ręce i nogi, niezbędny jest, jak się okazuje, pierwiastek kobiecy. - Kiedyś „Guma” napisał tekst na dwie kobiety, myśląc, że to jest świetna satyra, że tak właśnie panie są postrzegane, że sobie dokuczają, są dla siebie złośliwe - wspomina. - My przerobiłyśmy tekst po swojemu i wyszło zupełnie inaczej, niż on sobie wyobrażał, ale też dobrze. To jest właśnie ta różnica. Facet nigdy nie będzie myślał jak kobieta i chyba odwrotnie też - podsumowuje artystka.
„Kabaret na żywo. Chyba Czesuaf” - odcinek 1:
„Kabaret na żywo. Chyba Czesuaf” w sobotę od godz. 19:55 w Polsacie.