Pożar zabrał wszystko
„Nasz nowy dom” od 2013 roku niesie pomoc potrzebującym rodzinom. Jedną z osób, której pomogła Telewizja Polsat, jest pani Klaudia Jarzębowska. W „halo tu polsat” opowiedziała o tym, jak spłonął jej dom. - Mieliśmy starą instalację elektryczną. Poszła iskra i się zapaliło - opisała kobieta. W programie towarzyszyła jej córka Laura, która zmaga się z atrezją dróg żółciowych. Dziewczynka jest trzy miesiące po transplantacji wątroby. - Wczoraj wyszłyśmy ze szpitala, z Centrum Zdrowia Dziecka - przyznała jej mama.
Ogromne emocje w „Nasz nowy dom”
W studiu obecna była także Ela Romanowska, prowadząca „Nasz nowy dom”. - To nie jest zwykły program. To są spotkania z ludźmi, którzy też wpływają na nasze życie, cudowne się spotykać z rodzinami, wysłuchiwać ich historii. Dlatego nie traktuję tego jak pracy, a jako przywilej ogromny. Na początku próbowałam być silna, nie płakać, ale emocje są potężne - zdradziła. - W tej historii jest nie tylko pożar, ale też choroba. Ale wzajemne wsparcie i miłość najbliższych oraz ich determinacja zwyciężyły - dodała.
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:10 w Polsacie.