Do trzech razy sztuka?
Michał Danilczuk po raz pierwszy spróbował swoich sił w ósmej edycji, jednak, mimo świetnej kondycji fizycznej i determinacji, nie udało mu się awansować do finału. Nie zraziło go to jednak i wrócił na tor w dziewiątej edycji, tym razem w towarzystwie swojego brata, Pawła Danilczuka, który na co dzień jest kierowcą rajdowym. Pomimo ogromnego wysiłku i zaangażowania, także tym razem nie udało mu się dotrzeć do finału.
Wyświetl ten post na Instagramie
Sport ma wiele twarzy
Jego udział w programie udowodnił, że taniec sportowy wymaga nie tylko gracji i koordynacji, ale też siły oraz sprawności fizycznej. Michał Danilczuk pokazał, że nie boi się wyzwań i jest gotów przekraczać własne granice. Tym razem zmierzy się ze swoim bratem, startując na dwóch równoległych torach w wyścigu, w którym liczyć się będą nie tylko umiejętności siłowe, techniczne, koordynacyjne, ale przede wszystkim tempo. Który z nich okaże się lepszy i jak daleko dotrą tym razem?
Do walki zagrzewać ich będą najlepsi sportowi komentatorzy: Łukasz „Juras” Jurkowski” i Jerzy Mielewski oraz niezastąpiona Karolina Gilon.
„Ninja vs Ninja” we wtorek o godz. 20:10 w Polsacie.