Niejasne tropy zbrodni
Kania już przy pierwszym spotkaniu z Laurą mówił z sympatią o jej matce. Dlatego dziewczyna prosi policjanta o dyskretne spotkanie na neutralnym gruncie. Wyznaje swoje podejrzenia, że to ojciec zrobił krzywdę matce i relacjonuje swoje dotychczasowe ustalenia.
- Mówisz, że twój ojciec zabił twoją mamę, bo ma kochankę, a twoja mama nie spieszyła się umierać, tak?
- Nie wierzysz mi… - mówi zrezygnowana Laura, chcąc wychodzić.
- Poczekaj - powstrzymuje ją policjant. - A co na to twoje rodzeństwo? Pytałaś ich o to?
- Próbowałam powiedzieć bratu, ale wziął mnie za wariatkę - przyznaje.
- Jasne, to nie jest przyjemne słuchać takie rzeczy o swoim tacie. Nikt by nie uwierzył - mówi starannie rozważając fakty.
- Michał go nie zna tak jak ja. Siostra zresztą też nie… - stwierdza, znów wspominając niejasne zdarzenie z dzieciństwa. - Prawie pamiętam... On naprawdę jest do tego zdolny… - ponownie myśli o brutalnym zachowaniu ojca, którego była świadkiem jako dziewczynka.
„Krew” w piątek o godz. 22:05 w Polsacie.