2025-03-14

To poligon! Maciej Kurzajewski o zaskoczeniach na planie

Programy na żywo budzą emocje u widzów i prowadzących. Nie zawsze toczą się ściśle według opracowanego scenariusza. Ale właśnie to sprawia, że Maciej Kurzajewski dobrze odnajduje się w takich formatach telewizyjnych. W rozmowie z POLSAT.PL dziennikarz „halo tu polsat” opowiada nie tylko o pracy, ale i swoich życiowych pasjach. Dlaczego dobrze jest wstać skoro świt?

Poranek z „halo tu polsat”

Maciej Kurzajewski przyznaje, że rano ma kontakt z telewizją, nawet jeśli nie jest w pracy. - Pasmo poranne jako telewizja towarzysząca o poranku, cały czas ma swoich fanów. Sam włączam „halo tu polsat”. Jak go nie prowadzę, to oglądam. Miło spędza się wtedy czas, dobrze wchodzi w dzień, słuchając takich rzeczy - mówi POLSAT.PL prezenter, prywatnie narzeczony współprowadzącej program Katarzyny Cichopek.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Cichopek (@katarzynacichopek)

Przyjemności na dobry początek dnia

Dziennikarz lubi zaczynać dzień bardzo wcześnie. - Jestem „rannym ptaszkiem”. Nie mam problemów ze wstawaniem, również dlatego, że jest mi szkoda czasu. Kiedy nie jestem w „halo tu polsat”, te godziny o poranku to jest czas, który mogę mieć dla siebie. Czas, który dobrze nastraja mnie na cały dzień. Po tych pierwszych porannych godzinach myślę sobie, że już wykorzystałem dobrze początek i mogę wejść w kolejne etapy dnia - wyjaśnia Maciej Kurzajewski.

Jak wyglądają jego poranne rytuały? - Rano kawa. Czarna, bez cukru, esencjonalna i mocna. Nie piję jej dużo, bo zazwyczaj o poranku biegam. To jest moja pasja od ponad dwudziestu lat. Bardzo lubię rano biegać, bo to jest coś, co dostarcza mi endorfin, a energia dostarczona na początku dnia zostaje ze mną - wyznaje.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Maciej Kurzajewski (@maciejkurzajewski)

Co więcej, bieganie sprzyja rozmyślaniu. - Po pierwszych trzydziestu minutach biegu łapię takie odcięcie od bodźców zewnętrznych. Trochę taka medytacja w biegu. Co jest świetną sprawą, bo wtedy możesz poukładać sobie w głowie te wszystkie rzeczy, które masz do zrobienia. Najlepsze pomysły przychodzą podczas takiej aktywności - stwierdza.

Sport to podstawa i trening na przyszłość

- Sport jest moją pasją nie tylko w tym wymiarze doświadczania go na własnym organizmie, ale też przeżywania emocji sportowych. Jestem dziennikarzem sportowym, to jest ten rdzeń mojej działalności, także telewizyjnej - mówi Maciej Kurzajewski, wskazując, że związana z tym dyscyplina wpływa na całe jego życie.

- Gdybym nie miał tego doświadczenia z pola sportowego, pracy przy transmisjach, przy relacjach na żywo, to chyba bym się nigdy nie zdecydował na programy rozgrywkowe, które prowadziłem na przestrzeni lat, ani też na format śniadaniowy. Ten sportowy poligon dał mi dużo doświadczenia w reagowaniu na sytuacje, które nie są zawarte w scenariuszu - zaznacza. Doświadczył tego również jako uczestnik 16. edycji „Tańca z Gwiazdami”.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lenka Klimentová (@lenkakliment)

Telewizyjny żywioł

- Tak jak w relacjach sportowych, tak w przypadku programów śniadaniowych wiele rzeczy nie da się przewidzieć. Możemy zbudować jak najlepszy scenariusz, ale i tak musimy mieć świadomość tego, że coś się wydarzy poza nim. I bardzo dużo będzie zależało od tego, jak się zachowamy. Jak zareagujemy, co powiemy, o co jeszcze dopytamy, a z czym damy sobie spokój. I to jest fascynujące w tej robocie - stwierdza.

- Te dwa formaty, program poranny i sport na żywo, cały czas bronią się na rynku telewizyjnym. Jako widzowie lubimy przeżywać emocje na żywo. To coś, co ma w sobie dozę niepewności, tego, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się może wydarzyć. I powoduje u nas ogromną ciekawość świata - przyznaje Maciej Kurzajewski.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Maciej Kurzajewski (@maciejkurzajewski)

W podwójnej roli

Prowadzący program śniadaniowy ma szczególne zadanie. - My w programie śniadaniowym jesteśmy, w takiej czystej postaci, przedstawicielami widza. Gości i tematy, na które z nimi rozmawiamy, widz chce poznać jak najlepiej. To jest nasze zadanie. Jesteśmy poniekąd narzędziem, które ma od gościa wydobyć jak najwięcej ciekawych informacji, które zainteresują widza i sprawią, że on siadając, albo chodząc sobie po domu, jednak się nie wyłączy i cały czas będzie nas słuchał i oglądał. Stawiamy się jednocześnie w pozycji prowadzącego i widza - podkreśla Maciej Kurzajewski.

halo tu polsat w piątek, sobotę i niedzielę od godz. 8:00 w Polsacie.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat