2025-03-18

MBTM we wspomnieniach Joanny „Rudej” Lazer z Red Lips

Wokalistka opowiedziała o przygodzie w talent show w pierwszej edycji. Zespół Red Lips dotarł do półfinału programu w 2011 roku. Zyskali popularność, a ich kariera nabrała tempa. W specjalnej rozmowie z POLSAT.PL wokalistka Joanna „Ruda” Lazer wspominała początki grupy. W odświeżonej odsłonie produkcji jest odpowiedzialna za kulisy i backstage. „Must Be The Music” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Spontaniczna decyzja o udziale w show

Gwiazda w wywiadzie dla POLSAT.PL zdradziła, jak dowiedziała się o castingach i jaką szansą dla muzyków był ten program. - Decyzja o wzięciu udziału w „Must Be The Music” była u nas bardzo spontaniczna. Jak każdy początkujący zespół szukaliśmy wszelkiej możliwości pokazania się i swojego materiału. Kiedyś w ogóle były do tego inne narzędzia niż dziś, social media nie były tak rozbudowane. Facebook dopiero startował. YouTube pojawił się u nas w Polsce także póżniej, jak pamiętam już na etapie „To, co nam było”, czyli dwa lata później - tłumaczyła.

- Jedyne takie platformy do pokazywania się muzycznie to były Myspace i stricte dla DJ-ów Soundcloud. Nie mieliśmy aż tylu narzędzi, jak dziś mają debiutujące zespoły. Stąd też szukaliśmy każdej możliwości. Pamiętam, że sprzątałam mieszkanie i zobaczyłam w Polsacie reklamy z Pauliną Sykut-Jeżyną i Maćkiem Rockiem, że startuje nowy program muzyczny. Absolutnie nawet nie miałam chwili zawahania. Od razu zadzwoniłam do zespołu z taką informacją, że jedziemy - dodała.

Niepewność, ale i ekscytacja!

- Pojechaliśmy na pre-casting do hotelu na Grzybowskiej w Warszawie. To był taki szalony czas, bo nikt jeszcze nie wiedział, co to będzie dokładnie za program. Nie chcę teraz skłamać, ale wydaje mi się, że mówiono, że na pre-castingach było około dziesięciu tysięcy osób. Ta liczba była porażająca! - opowiadała Joanna „Ruda” Lazer o pierwszej styczności z programem.

Okazało się, że Red Lips spodobał się produkcji. - Dostaliśmy telefon, że przechodzimy dalej, na castingi telewizyjne. Program był trzęsieniem ziemi na rynku muzycznym. Każdy chciał wziąć w nim udział. To był fenomen. Talent show, które było dobrze postrzegane zarówno przez branżę, muzyków, jak i publiczność, widzów. To był taki święty graal w tamtych czasach. Inne formaty były bardziej sprofilowane pod wokalistów, pod osoby, które śpiewają covery, pod grupy, które nie do końca dawały wolność artystyczną. To było coś kompletnie nowego. Dla nas to był totalny szok, bo jeszcze byliśmy takim zespołem znikąd, a udało nam się dojść do półfinału - kontynuowała.

Stresujący debiut, ale było warto

Przesłuchania przed jurorami wywołały nieco obaw, ale okazały się niesłuszne. - Pamiętam doskonale stres, który towarzyszył mi właśnie na tym pierwszym castingu telewizyjnym. Nie był związany z samym występem, ale z konfrontacją, z opiniami jurorów. Już wtedy te osoby w jury to były ikony. Kora za życia była legendą. Każdy, kto przychodził na casting, bardzo bał się jej opinii (śmiech) - mówiła Joanna „Ruda” Lazer.

- W ogóle uważam, że tego typu programy są bardzo stresujące dla artystów, bo jesteśmy oceniani na wielu różnych płaszczyznach i polach, a też przecież musimy przede wszystkim stawiać czoła swoim własnym lekom i demonom. Artyści to są bardzo wrażliwi ludzie. Obecnie w Internecie, właściwie w każdym miejscu musimy konfrontować się z negatywnymi opiniami, dlatego mam wrażenie, że większość z nas ma już nieco twardszą skórę, choć konfrontacja z takimi opiniami zawsze jest bardzo trudna. Uważam, że my artyści w ogóle jesteśmy trochę masochistami, idąc do takich programów, świadomie wystawiamy się na strzał, jednak miłość do muzyki jest silniejsza - dodała.

Opinia, która zapadła „Rudej” w pamięci

Radę, która na długo zapadła w pamięć Joanny Lazer, dała zespołowi w programie właśnie legendarna i nieodżałowana piosenkarka. - Wzięłam sobie do serca jeden komentarz od Kory. W zasadzie to było bardziej do moich muzyków niż do mnie, ale powiedziała wtedy „Ja bym jeszcze nad wami popracowała” (śmiech) - wspominała.

- Mam tę potrzebę rozwoju i doskonalenia się, a zwłaszcza, kiedy widzę tylu wspaniałych, zdolnych ludzi pojawiających się na rynku. Mimo że usłyszałam wiele dobrych opinii od wszystkich jurorów, to jednak właśnie ta od Kory zapadła mi w pamięć najmocniej. Te opinie od jurorów na pewno dodały nam wiatru w skrzydła, pewności siebie. Utwierdziły nas w przekonaniu, że podążamy właściwą drogą i to jest dobry kierunek - mówiła dalej.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Must be the Music Polsat (@mustbethemusic.polsat)

Koniec przygody w show, początek kariery

Red Lips zyskał sympatię, ale konkurencja również była bardzo duża. Ostatecznie odpadli w półfinale. - Apetyty były na finał, więc to była dla nas przykra informacja, że nie przechodzimy dalej. Po latach jestem jednak bardziej świadoma też, jak działają te mechanizmy telewizyjne. Uważam, że i tak dostaliśmy ogromny impakt promocyjny w „Must Be The Music”. Wydaje mi się, że wykorzystaliśmy to maksymalnie, jak tylko mogliśmy. Przekuliśmy to w naprawdę bardzo dobre ruchy u nas w zespole i działalności - wyjaśniła wokalistka. 

- Odpadnięcie z programu wcale nie oznacza, że to jest koniec. Tu bym się chciała zwrócić do uczestników tegorocznej edycji właśnie. Pamiętajcie, że to jest właściwie dopiero początek tej drogi. Program może być trampoliną do tego, żeby pokazać szerokiej publiczności i udowodnić, że rzeczywiście ma się na tyle w sobie siły i determinacji, aby działać skutecznie - zakończyła.

Dalsza przygoda z MBTM

Na przestrzeni lat formacja wylansowała między innymi takie przeboje jak „To co nam było” czy „P.S.”. Wydali łącznie cztery płyty studyjne i współpracowali między innymi z Janem Borysewiczem i Łobuzami. Teraz, już jako gwiazda Joanna „Ruda” Lazer prowadzi w mediach społecznościowych relacje z kulis odświeżonego „Must Be The Music”. Przedstawia w nich nie tylko uczestników, ale i przeprowadza liczne rozmowy z jurorami i prowadzącymi show.

Must Be The Music w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat