Niewygodny świadek?
Przyjazd Norberta zaskakuje wszystkie dzieci Gajewskich. Nie widzieli go od dzieciństwa. O ile starsze rodzeństwo traktuje go z niechętną obojętnością, Laura drąży sprawę jego pojawienia się.
- Co on tu robi? - pyta ojca wprost.
- Norbert to nasza rodzina. Przyjechał na pogrzeb, zostanie kilka dni. Zaproponowałem mu, że rozgości się w twoim pokoju - odpowiada pozornie spokojnym tonem.
- A gdzie ja mam się podziać?
- Szczerze mówiąc, pomyślałem sobie, że będziesz chciała od razu wyjechać po tym wszystkim - stwierdza ojciec z fałszywym uśmiechem.
- Czyli mam wyjechać? - zmusza go do konfrontacji córka.
- Powiedziałem tylko, że Norbert zajmie twój pokój - Jerzy próbuje ukryć swoje motywy.
- Dlaczego nie możesz go umieścić w swoim pokoju? W pokoju mamy? - naciska Laura.
- O co ci chodzi? Chcesz zostać? Chcesz się wprowadzić z powrotem? I co, będziemy udawać, że między nami wszystko świetnie się układa? - wybucha ojciec, ale szybko się opanowuje. - Ja mam propozycję. Wyszykuj się, spakuj swoje rzeczy i po stypie będziesz mogła od razu wyjechać. Unikniesz korków - rzuca jeszcze kpiąco wychodząc.
Najwyraźniej Jerzemu zależy na tym, aby powstrzymać Laurę od dociekania w sprawie śmierci matki. Czy po to przyjechał Norbert?
„Krew” w piątek o godz. 22:05 w Polsacie.