W uniwersum Jasona Bourne'a
Czas podnieść kurtynę, aby odsłonić jeszcze mroczniejsze warstwy intrygi i przedstawić widzom nowego bohatera. „Dziedzictwo Bourne'a” jest bezpośrednim spadkiem po tym, co wydarzyło się we wcześniejszych filmach. Publiczne ujawnienie się Jasona pod koniec „Ultimatum Bourne'a” okazało się być iskrą, która mogła zagrozić latom prac rozwojowych, służącym szkoleniu lepszych agentów i wojowników. Teraz widzowie odkrywają, że istnieje mnóstwo programów wywiadowczych, a stworzony przez CIA Treadstone był jednym z wcześniejszych.
O czym jest film „Dziedzictwo Bourne'a”?
Głównym bohaterem jest Aaron Cross (Jeremy Renner - „Avengers”, „The Hurt Locker. W pułapce wojny”, „Miasto złodziei”), który w ramach tajnego programu Outcome został poddany modyfikacjom genetycznym. Dowodzący tajną grupą Eric Byer (Edward Norton - „Podziemny krąg”, „Incredible Hulk”, „Iluzjonista”) postanawia zamknąć ten projekt, a wszystkie związane z nim osoby zlikwidować. Cross jest ostatnim agentem na jego liście. Za wszelką cenę chce przeżyć, ale potrzebuje do tego także leków. Pomocy szuka u doktor Marty Shearing (Rachel Weisz - „Constantine”, „Czarna Wdowa”, „Wierny ogrodnik”), która prowadziła badania w ramach programu Outcome. Ona też znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
„Dziedzictwo Bourne'a” we wtorek 25 marca o godz. 22:15 w Polsacie.