Niezapowiedziana wizyta w dobrym momencie
Dagmar wpada do mieszkania Doroty i Mirandki z ciastem z wczorajszej imprezy u Asi. Na miejscu zastaje dramatyczną sytuację. Dziewczynka po obudzeniu się ma problemy z oddychaniem. Jest rozpalona, a jej oddech jest płytki. Wcześniejszy wieczór spędzała z Marysią, pod okiem Ingi. Co się stało, że teraz tak źle się czuje?
Córka w niebezpieczeństwie
Zmartwiona mama próbuje wezwać lekarza. Nie wie, dlaczego córka tak nagle źle się poczuła. Dagmar widząc stan dziewczynki, szybko dostrzega także na ręce tatuaż. Błyskawicznie łączy fakty.
- Skarbeczku spokojnie - mówi Dagrmar do Mirandy.
- Jak balonik, pamiętasz? Jak balonik - dodaje Dorota, instruując córkę jak głęboko oddychać.
- Ty jej zrobiłaś ten hennowy tatuaż? - dopytuje mężczyzna, widząc na ręce motylka.
- To Marysia mi go wczoraj zrobiła - ledwie mówiąc tłumaczy dziewczynka.
- A co to jest? - dostrzega go pierwszy raz mama.
- Mógł wywołać bardzo silną reakcję alergiczną - zdecydowanie oznajmia Dagmar i bierze natychmiast Mirandkę na ręce i wydaje energicznie polecenie: - Daj jej kurtkę.
Dorota już wie, że jak najszybciej muszą dostać się do szpitala. Czy cała ta sytuacja skończy się dobrze?
„Przyjaciółki” - sezon 25, zobacz odcinek 294:
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:15 w Polsacie.