Nieustraszeni rywale
Rafał Golan to 37-letni strażak, który na co dzień służy w Ostrołęce. Z „Ninja vs Ninja” miał już do czynienia wcześniej. Udało mu się dotrzeć do półfinału, ale tam nie poradził sobie z jedną z przeszkód. Piotr Pawłowski ma 40 lat i cały czas jest w znakomitej formie. Podobnie jak jego kolega z toru pełni szanowaną funkcję strażaka. Obaj zawsze mogą liczyć na żywiołowy doping ze strony najbliższych.
Równi sobie
Na torze spotkali się w szóstym odcinku wyjątkowej serii „Ninja Warrior Polska”. Szli łeb w łeb prawie do samego końca. Ostatecznie lepszy okazał się młodszy z nich, dzięki czemu przeszedł dalej.
Jak na akcji
Sportowa rywalizacja wywołuje ogromne emocje, ale strażacy nigdy nie zapominają o fair play. - Satysfakcja jest duża, przyjechałem tutaj, chciałem skończyć ten tor, skończyłem go dwa razy. Kolega był lepszy, kolega po fachu, strażak - gratuluje rywalowi Piotr Pawłowski.
Podczas służby często znajdują się w ekstremalnych sytuacjach. Także udział w „Ninja Warrior Polska” to ogromne wyzwanie. Czy można się tu doszukiwać punktów stycznych? - Zdecydowanie tak. Czasami jak wchodzimy do akcji, to jest wręcz rywalizacja, kto wejdzie jako pierwsza rota - zdradza Rafał Golan. - I to się bardzo ładnie przekłada tu na tor. To są te same emocje. I był ogień! - podsumowuje zwycięzca.
Coraz goręcej
To już ostatnie półfinały „Ninja Warrior Polska”, co oznacza, że emocje będą już tylko rosnąć. Starcia wspaniałych sportowców to okazja do obserwowania ich niecodziennej siły i determinacji.
„Ninja vs Ninja” we wtorek o godz. 20:10 w Polsacie.