Grabów nad Pilicą, województwo podkarpackie
Malownicza wieś leżąca na skraju Puszczy Kozienickiej. Większość mieszkańców trudni się rolnictwem. Inni dojeżdżają do pracy do pobliskiej Warki.
Historia rodziny: Mirosława z synami Mikołajem i Bartłomiejem
Domowy terror
Życie rodziny przez kilka lat było ogromnym cierpieniem za sprawą agresywnego alkoholika, męża i ojca. - Taty się bałem - przyznaje piętnastoletni Mikołaj, który stawał w obronie mamy. - Niestety musiałem sam oberwać, żeby nic się jej nie stało - dodaje. - Mąż znęcał się. Przystawiał sobie nóż i straszył: Zobacz, jak będzie krew tryskała po ścianach - opowiada pani Mirosława.
Uwolnieni od tyrana
Zastraszona przez mężczyznę rodzina tkwiła w bardzo trudnej sytuacji. Po dwóch nieudanych próbach samobójczych mężczyzna powiesił się w 2021 roku. - Przeszłam gehennę życiową. Mamy teraz spokój, ciszę - mówi pani Mirosława. - Czasami się cieszę, że zakończył cierpienie swoje i nasze - dodaje Mikołaj.
Bez środków na remont
Rodzina ledwo wiąże koniec z końcem i nie ma środków na zmiany w sporym domu. Pani Mirosława, pomimo poważnych problemów z tarczycą oraz nadgarstkami, pracuje w piekarni jako sprzątaczka, gdzie zarabia najniższą krajową. Wszystkie pieniądze pochłaniają podstawowe potrzeby. - Nie mogę na nic odłożyć - przyznaje ze smutkiem.
Dom z wieloma problemami
Dach jest wymieniony na nowy, ale w środku jest wiele do naprawy. Zaczynając od wejścia, do uszczelnienia jest wiatrołap. Malutka łazienka nie spełnia swojej funkcji. Nie ma w niej wanny ani prysznica, a do tego brak w niej ciepłej wody. Rodzina do mycia musi używać miski. Do zagospodarowania jest nieużywana obecnie część domu, w której mieszkała prababcia chłopców. Użytkowane przez rodzinę pomieszczenia ociepla jeden piec.
Zabrakło im słów
Ela Romanowska jest wyraźnie dotknięta historią rodziny. Kiedy ogłasza decyzję o remoncie, mama radośnie przytula prowadzącą, podczas gdy chłopcy stoją mocno wzruszeni. Domownicy są tak zaskoczeni, że z trudem opowiadają o swoich emocjach. - Marzenia się jednak spełniają - podsumowuje po chwili krótko Mikołaj.
Ogrom pracy do wykonania
Przemysław Oślak cieszy się na widok nowego dachu, ale w środku na ekipę czeka wiele problemów do rozwiązania. - Tutaj nic nie ma swojego miejsca - podsumowuje pierwsze oględziny architektka Marta Kołdej. - Chciałabym wywalić wszystko, co się da - dodaje. Dom jest spory, a to oznacza, że ekipę budowlaną czeka bardzo dużo pracy. Ekipę wspiera „Darek Stolarz”, który przygotował zabudowę do garderoby.
Piłkarskie spotkania i zakupy z prowadzącą
Rodzina odpoczywa na wakacjach w Warszawie. Mikołaj i Bartłomiej marzą o karierze piłkarzy, dlatego w ramach niespodzianki udają się do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej, gdzie spotykają się z selekcjonerem Michałem Probierzem i prezesem Cezarym Kuleszą. Z kolei pani Mirosława idzie na zakupy z Elą Romanowską.
Euforia po przyjeździe
Rodzina z radością wraca do Grabowa nad Pilicą, gdzie tuż po wyjściu z samochodu czeka na nich niezwykły widok odnowionej elewacji. - To jest nasz dom? Poznajesz, Bartek? - pyta syna rozemocjonowana pani Mirosława. Co mówi po wejściu do środka? Jak na efekty remontu reagują chłopcy?
„Nasz nowy dom” - sezon 23, zobacz odcinek 342:
„Nasz nowy dom” w czwartek o godz. 20:10 w Polsacie.
Oficjalny profil „Nasz nowy dom” na Instagramie - @nasznowydom