2025-04-10

Remigiusz Szuman: Reakcja jury i widzów nagrodą za trudy

Uczestnik programu „Must Be The Music” w specjalnej rozmowie z POLSAT.PL. Remigiusz Szuman zauroczył jurorów i widzów swoim talentem, prostotą w wyrazie i miłością do dzieci w przekazie. Niewidomy wokalista opowiedział o występie oraz reakcjach sędziów, w tym Sebastiana Karpiela-Bułecki. Nowe przesłuchania potencjalnych gwiazd w piątek od godz. 19:55.

Muzykowanie na ulicy - plusy i minusy

Remigiusz Szuman stracił wzrok, będąc niemowlakiem, ale niepełnosprawność nie przekreśliła jego marzeń o śpiewaniu. Ostatnimi czasy mężczyzna dzielił się swoim talentem na ulicy. - Odebrałem wiele oznak życzliwości. Czasem są to brawa, czasem ludzie się zatrzymują na dłużej, żeby posłuchać i powiedzieć dobre słowo.... Przejawem tej życzliwości są też naturalnie „wrzutki” do futerału - mówił w rozmowie z POLSAT.PL.pl. Nie wszystkie jednak reakcje są pozytywne. - Zdarzają się i osoby, które dzwonią do straży miejskiej lub na policję donosząc, że hałasuję. Zwykle w takiej sytuacji wzywane służby stwierdzają na miejscu, że nie jestem zbyt głośny, ale są zobowiązane do przeprowadzenia interwencji - dodał.

Z kołysanką w świat

W programie „Must Be The Music” artysta wystąpił z własnym repertuarem. „Kołysanka z Aniołkami” spotkała się z wielkim uznaniem jurorów. W wywiadzie dla POLSAT.PL Remigiusz Szuman przyznał, że nigdy dotąd nie grał tej piosenki na ulicy. - To opowieść intymna, ponadto na ulicy chcę dawać ludziom to, co mogą znać i lubić, czyli klasyki. Dzięki „Must Be The Music” także moją kołysankę będzie znało więcej osób niż dotychczas - objaśniał.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Remigiusz Szuman (@remigiuszszuman)

Bez strachu

- Nie mogę powiedzieć, że bałem się opinii jurorów, bo podpisując się pod tym, co robię, wychodzę z tym do ludzi ze świadomością, że nie wszystkim musi się spodobać, ale tego nie trzeba się bać - tłumaczył Remigiusz Szuman po występie. - Jednak oczekiwanie na werdykt po występie było chwilą dużego napięcia, a reakcja publiczności i całego jury była wspaniałą nagrodą za wszystkie chwile trudów i zwątpień, przez jakie trzeba przejść - kontynuował. Wszyscy sędziowie wyrazili się pochlebnie o występie. Werdykt? Cztery razy na TAK!

„Kołysanka z Aniołkami” dla dzieci jurora

Jurorzy byli zachwyceni kołysanką i przekazem, jaki za sobą niesie. Sebastian Karpiel-Bułecka stwierdził, że chętnie nauczy się utworu, żeby wykonywać go dla własnych pociech. - Komentarz pana Sebastiana był zaskakujący i bardzo miły. Z kolei w wypowiedzi pana Miuosha zostało zauważone wszystko to, co chciałbym osiągnąć, tworząc i wykonując swoje piosenki. To ogromna satysfakcja usłyszeć takie słowa z ust artysty, którego twórczość jest szczególnie bliska mojemu sercu - tłumaczył Remigiusz Szuman.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Must be the Music Polsat (@mustbethemusic.polsat)

Co po muzycznym show Polsatu?

Program trwa w najlepsze, jurorzy wybierają, a widzowie głosują na dzikie karty przed półfinałem. Remigiusz Szuman zapytany o kolejne kroki po „Must Be The Music” odpowiedział, że ma już pomysły. - Jeśli chodzi o plany, to chciałbym nagrać nowy materiał i koncertować, będę też kontynuował granie na ulicach. Serdecznie pozdrawiam wszystkich moich „starych” i nowych słuchaczy - zakończył.

Widzowie mają głos

W aplikacji MBTM fani mogą głosować na uczestników w trakcie odcinków castingowych. Dzięki temu mogą sprawić, że ich ulubieniec trafi do półfinału, bo otrzyma „dziką kartę”. Aplikacja i głosowanie są całkowicie darmowe.

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję iOS

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję Android

Must Be The Music w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat