Wyjątkowy debiut
Koncert „Gdzie się podziały tamte prywatki” to okazja, aby usłyszeć piosenki, które wszyscy znamy i kochamy. Dla Tadeusza Drozdy będzie to piosenkarski debiut! - No wiecie, na stare lata raptem stałem się piosenkarzem. Występowałem w Operze Leśnej wielokrotnie, ale we wszelkiego rodzaju kabaretonach, prowadząc, występując. A tu Sopot i Drozda tylko śpiewa, nie gada. Sam jestem ciekawy - przyznał gość programu.
Piosenki koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki”
Co będzie śpiewał? - To, co mi każą. Ja zawsze śpiewam jak mi każą - zapewnił z humorem. - Mam śpiewać oczywiście „Parostatek”, bo to moja piosenka. Mojego autorstwa tekstu, a Krawczyk z Milianem napisali muzykę. No i jeszcze wypatrzono gdzieś wśród różnych moich starych nagrań, że kiedyś śpiewałem „Czarny Alibaba”. Trochę się kolegowałem z Andrzejem Zauchą i pozwolił mi śpiewać. I jak były właśnie prywatki i mnie proszono, to śpiewałem - wspominał, nucąc popularny hit.
Sopot i Telewizja Polsat wzywają
Wokalny debiut Tadeusza Drozdy na deskach Opery Leśnej może być efektem sympatii, jaką satyryk ma dla Polsatu. Jest on bowiem twórcą nazwy stacji. - Ja mam trzy córki, to ja mogę używać słowa ojciec, plus dziecko o nazwie Polsat. Kiedyś Pan Zygmunt Solorz miał straszną sytuację. Polacy takiego nieszczęścia nie mieli, jemu się musiało trafić. Miał totalnie za dużo pieniędzy. I z Piotrem Nurowskim kombinowali, co by tu zrobić, żeby trochę stracić, ale legalnie. No i ja im mówię: to wiecie, co, jak dołożyć i się wywalić na biznesie, to tylko telewizję założyć! I tak powstała telewizja Polsat, oczywiście - opowiadał żartobliwie.
Zobacz wywiad z artystami koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki”:
Polsat Hit Festiwal 2025 w piątek 23 maja, sobotę 24 maja i niedzielę 25 maja w Polsacie.