Z opery wiedeńskiej do „Must Be The Music”
Aleksandra Szmyd ma już spore doświadczenie w branży. Pochodząca z Krosna 32-latka opowiedziała, co udało jej się osiągnąć dotychczas na arenie międzynarodowej. - Śpiewałam w operze w Wiedniu w Theater an der Wien, teraz będę śpiewała w Musikverein w Wiedniu, gdzie jest coroczny koncert filharmoników wiedeńskich, koncerty noworoczne. Koncertowałam z symfonikami monachijskimi również tego lata z repertuarem bel canto - wyliczała. Udział w „Must Be The Music” to jej sposób na promowanie muzyki klasycznej.
Misja się powiodła
- Moją misją jest to, żeby ludzie w naszym kraju zaczęli więcej słuchać muzyki klasycznej - mówiła po występie z utworem „Caruso”. Włoski klasyk przypadł do gustu jurorom, którzy wsparli uczestniczkę w jej celach i założeniach. - Bardzo kibicuję twojej misji. Też bym chciał żeby więcej ludzi w Polsce zainteresowało się muzyką klasyczną - powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka. - Bardzo jestem zaszczycona, że mam wokalistkę takiej klasy blisko siebie i czuję, że śpiewałaś dla nas, więc to jakieś takie dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Jestem zmieciona, zmiażdżona do podłogi, nie wstanę długo, naprawdę - dodała od siebie Natalia Szroeder. Werdykt dla Aleksandry Szmyd nie mógł być inny. Cztery razy TAK.
Zobacz „Must Be The Music” - odcinek 6:
Widzowie mają głos
W aplikacji MBTM fani mogą głosować na uczestników w trakcie odcinków castingowych. Dzięki temu mogą sprawić, że ich ulubieniec trafi do półfinału, bo otrzyma „dziką kartę”. Aplikacja i głosowanie są całkowicie darmowe.
Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję iOS
Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję Android
„Must Be The Music” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat