Smutne wspomnienie
W ostatnich dniach odszedł Conrado Yanez. Zwycięzca 10. edycji „Must Be The Music” został pożegnany na początku programu zdjęciami z jego występów.
Sławek Napela i DJ on ten sam - „Romantyczne flow”
Swoim występem nie zachwycili jurorów. - Jestem jurorem po to, żeby powiedzieć, że tam dalej nie ma dla was nic - stwierdził Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Capella - „Hej Gwiazdeczko Moja”
Mówią o sobie, że są zespołem rozrywkowym, czyli grają między innymi po weselach. Przyjechali do studia z okolic Nowego Sącza, a w swoim muzykowaniu za cel stawiają sobie wypracowanie oryginalnego brzmienia. Zaprezentowali numer „pod nóżkę” i przy jego dźwiękach publiczność zaczęła dobrze się bawić. Co ciekawe, zwrócili też na siebie uwagę jurorów saksofonowym solo. Ale właściwie jedynie tym. - Uważam, że na weselach to się super sprawdza. Ale w tym co robicie, jesteście dobrzy - przyznał Dawid Kwiatkowski. - Gdyby polskie wesela taką muzyką stały, to ja bym nawet była szczęśliwa. Łatwiej, taniej, sprawniej jest przyjechać z dyskietką, z pendrivem. Fajnie, że nie idziecie na łatwiznę, że podchodzicie ambitnie. Ale ja oczekuję, że to zrobi ze mną coś więcej, a nie tylko, że będzie tylko chodziło mi bioderko - stwierdziła Natalia Szroeder.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Chrust - „Dwa Serduszka”
Trio, którego członkowie raczej nie żyją z muzyki, ale łączy ich jednak pasja wydobywania dźwięków. Łączą nowoczesne brzmienia z ludowym graniem, ale w bardzo autorski sposób, nie starając się nikogo naśladować. Zaprezentowali się w składzie na ukulele, klawisze i perkusję. Była to ich wersja tradycyjnej piosenki, w której wokalistce z ludowym zaśpiewem towarzyszył zestaw raz dynamiczniejszych, raz spokojniejszych rytmów. Prawdziwa mieszanka nastrojów, która zaowocowała kompletem pozytywnych ocen jurorskich. - Bardzo mi się podobała ta interpretacja tej ludowej pieśni. Zrobiliście to w ciekawy sposób. No i świetny wokal - podsumował Sebastian Karpiel-Bułecka. - Ja się bardzo cieszę, że reprezentacja Kaszub tak godnie się zaprezentowała. Bardzo się cieszę i gratuluję serdecznie. Bardzo mi się podobało. Bardzo mi się podobały te subtelne zmiany w harmonii, doceniam je. Przepięknie śpiewasz - mówiła z szerokim uśmiechem Natalia Szroeder. - To jest nowe podejście. Zazdroszczę wam tego. Szanuje strasznie i mam nadzieję, że do zobaczenia jeszcze często - powiedział Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Sebastian Rąpel - „Mambo No 5 (A Little Bit Of...”
Zaledwie dwunastoletni mieszkaniec Gołdapu zrobił małe show na scenie programu. Nie dość, że zaśpiewał przebój, który oryginalnie wykonywał Lou Bega, to również zagrał na trąbce. - Ja pierdzielę, jak on za kamerą idzie. On powinien prosto na Sylwestra jechać stąd - mówił o nim Miuosh, choć jako jedyny nie ocenił pozytywnie młodego muzyka. - Ja się zakochałam - przyznała Natalia Szroeder.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Kornelia Woźniak - „Euphoria”
Nastolatka z Radomska zaprezentowała utwór z repertuaru Loreen, ale jej wykonanie przypadło do gustu jedynie Dawidowi Kwiatkowskiemu.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Dawid Boguszewski - „Czy Czuje Pani Cza-Czę”
Występ dwunastolatka z Żyrardowa, który postanowił wcielić się co nieco w Andrzeja Rosiewicza, podzielił jurorów dokładnie na pół.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Gabriela Berlińska - „Radioactive”
Czternastolatka z Łagiewnik Nowych zaśpiewa z towarzyszeniem gitary piosenkę z repertuaru Imagine Dragons. - Mi się to bardzo nie podoba - przyznał Miuosh. Troje pozostałych jurorów miało podobne zdanie.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Fetysz - „Sopot”
Muzycy z Warszawy, wśród których jest aktor znany wiedzom Polsatu, grają synth-rocka. Ich instrumentarium to gitara, gitara basowa i klawisze. Tworzę autorski repertuar, a jeden ze swoich utworów zaprezentowali przed jury. Krótki kawałek, w średnim tempie, ale za to z wpadającym w ucho refrenem. - Wiele polskich zespołów, granych w radiu, powinno się od was uczyć, grania, aranżacji. Tak, sto procent tak, na zawsze tak! - podkreślił Miuosh. - Wszystko tu gra chłopaki. Wszystko! Jesteście zaje... po prostu, jesteście super - przyznał Dawid Kwiatkowski. - Jesteście super rokującym zespołem - dodał Sebastian Karpiel-Bułecka.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Nicola „Lynx” Dryś - „Trajektoria Lotu”
Młoda raperka zaprezentowała dynamiczny, taneczny utwór, w który wplotła fragmenty melorecytacji. Autorska piosenka, w której mieszanka stylów muzycznych była dość zaskakująca . Czworo jurorów negatywnie oceniło jej występ. - Jest to rap, którego fundamentem jest tekst, a w trakcie twojego występu ja nie miałam pojęcia, o czym ty w ogóle do nas mówisz - stwierdziła Natalia Szroeder. - Bardzo złe wzorce. Bardzo zła muzyka wybrana. Bardzo słaba dykcja. Naprawdę nie tak - nie pozostawił „suchej nitki” Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
YOUS - „A może tak, może nie”
Grupa, w której gra basista doskonale znany jednemu z jurorów. Dawid Kwiatkowski był zaskoczony, gdy zobaczył go na scenie. Zagrali autorski, pop-rockowy numer, dynamiczny, pełny pozytywnej energii i z dobrym wokalem. Ich występ publiczność przyjęła wręcz entuzjastycznie. - Moim zdaniem to jest bardzo dobry popowy numer. Taki, który mógłby lecieć w radiu, kiedy ja będę jechał do pracy właśnie tu w „Must Be The Music” i by mi się naprawdę bardzo przyjemnie jechało. Nie wiem tylko, co byśmy zrobili z tym basistą, gdybyście grali więcej koncertów - stwierdził Dawid Kwiatkowski. - Zabrakło tego pierwiastka wyjątkowości, jakiegoś podpisu niepowtarzalności. A było bardzo dużo tego, czego się oczekuje od playlist w radiu. A mi się wydaje, że w tym programie szukamy czegoś, co na nie wpłynie w pozytywny sposób, a nie tylko się na nich pojawi i zniknie - przyznał Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Damian „Biały” Staniszewski - „Souviens-toui”
Pochodzący z Pruszkowa raper pasjonuje się twórcami tego gatunku z Francji i Niemiec. Utwór, który wykonał nieprzypadkowo jest więc w języku francuskim. - Damian, zdradzę ci taką tajemnicę, że nie zrozumiałem ani jednego słowa z tego co zaśpiewałeś, dlatego dałem na wszelki wypadek TAK. Oczywiście były w tym emocje, dlatego jestem na TAK - powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka. - To moje NIE było zachętą dla ciebie, żebyś pamiętał, że masz te dwie minuty żeby zaciekawić widza. Ten przekaz w rapie jest najważniejszy, a miliony nie zrozumiały o czym śpiewasz - przyznał Dawid Kwiatkowski. - Jesteś pierwszym raperem na tej scenie, który po prostu brzmi. Brzmi tak, jak powinien moim zdaniem brzmieć raper, MC - podkreślił Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Dominika Król - „Price Tag”
Wokalistka z Poznania wyszła na scenę, niedowierzając, że jest uczestniczką programu. Zaprezentowała cover z repertuaru Jessie J. Popowy kawałek z akompaniamentem akustycznej gitary, w trakcie którego można było poznać dość ciekawą barwę jej głosu, czasem nawet i z chrypką. - Ten utwór był po prostu jak ty. Zakręcony, rozskanany po prostu, nie wierzył, że tu jest. On chciał być wszędzie, ale to jest za mało na ten moment, żeby iść dalej z tym, w tej formie - ocenił Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Kalina LEVVSKA - „Motherland”
Warszawianka jest wokalistką, autorką piosenek, instrumentalistką i producentką muzyczną. Tym razem zaprezentowała jedynie talent wokalny w przyciągającym ucho elektro-popowym numerze. Oceny jurorów w większości były pozytywne, za wyjątkiem Sebastiana Karpiela-Bułecki. - Barwę masz taką absolutnie zjawiskową, taką bardzo współczesną. W ogóle do tego elektro-popu stworzoną - podkreśliła Natalia Szroeder.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Ela Kliś - „Sama wybrałam”
Wokalistka przyjechała do programu ze Strzelina i zaśpiewa utwór, który na pewno podoba się miłośnikom disco-polo. Jurorzy wszyscy byli zdecydowanie przeciw. - Nie potrafię tu powiedzieć nic dobrego, poza tym, że masz całkiem fajną tą spódnicę i czerwone korale, które mi się bardzo dobrze kojarzą. Nie rób tego więcej - stwierdził Sebastian Karpiel-Bułecka.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Viktoria - „New Rules”
Wokalistka pochodzi z Warszawy, a w programie wystąpiła w towarzystwie kolegów grających na gitarze basowej i perkusji. Popowy numer, który na co dzień wykonuje Dua Lipa, i dość ciekawa barwa głosu mogły zwrócić uwagę słuchaczy. Spośród jurorów jedynie Miuosh nie ocenił pozytywnie. - Dla mnie było zdecydowanie za krótko. Jak skończyliście grać to autentycznie zrobiło mi się przykro. Jeśli covery w tym programie to tylko w ten sposób - docenił występ Dawid Kwiatkowski.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Elis - „What I Need”
Młoda wokalistka z Warszawy, którą oprócz muzyki pasjonują tatuaże, więc je wykonuje. Wykonała autorski utwór w ojczystym języku, choć tytuł mógłby sugerować coś innego. Piosenka w średnim tempie. Pop lekko przyprawiony elektronicznymi brzmieniami. Występ przypadł do gustu jedynie Dawidowi Kwiatkowskiemu. - Jeszcze trochę drogi przed tobą. To będzie fajna droga. I na pewno na niej się jeszcze nie raz przetniemy - stwierdził Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Aleksandra Szmyd - „Caruso”
Wokalistka pochodzi z Krosna, ale obecnie mieszka w Wiedniu. Śpiewa od najmłodszych lat i wówczas była to głównie muzyka rozrywkowa, w tym latynoamerykańska. Obecnie jednak bliskie są jej wykonania operowe, co było słychać podczas występu. Zaprezentowała też bardzo duże możliwości i umiejętności wokalne. Całe jury było jednomyślne w pozytywnej ocenie. - Bardzo kibicuję twojej misji. Też bym chciał, żeby więcej ludzi zainteresowało się muzyką klasyczną i będę trzymał kciuki, żeby tobie udało się tych ludzi muzyką klasyczną zainteresować - przyznał Sebastian Karpiel-Bułecka. - Bardzo jestem zaszczycona, że mamy wokalistkę takiej klasy blisko siebie i czuję, że śpiewałaś dla nas i to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Jestem zmieciona, zmiażdżona do podłogi i nie wstanę długo - przyznała Natalia Szroeder.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
5AM - „Bootyliciuous” i „Don't Stop The Music”
Zespół powstał o 5 nad ranem i stąd też jego nazwa. Tworzą go wokalistki i instrumentaliści, którzy poznali się na Akademii Muzycznej w Łodzi. Choć girls band już piszą własne piosenki, to tym razem zaprezentowały połączone dwa covery. Wykonanie wokalne nie było zbyt udane, ale występ wzbogacony o choreografię, spodobał się publiczności. Jednak nie jurorom. - Piracka podróbka. Takie słowa mi się cisną, bo band sprawny, ale to wszystko jest tylko odtworzeniem, żeby było. Tam nie było nic dołożonego od siebie, takiego porywającego - stwierdził Miuosh. - Trochę to było chaotyczne. Taka kapusta z grzybami. Nie potrafiłem w tym odnaleźć jakiegoś sensu - mówił Sebastian Karpiel-Bułecka.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Sqbani - „Dunaj, Dunaj”
Pochodzą z Podhala i łączą folk z muzyką rockową. Zaprezentowali melodię pochodzącą ze Słowacji z własnym tekstem. Dynamiczny, mocny, rockowy numer, z folkowymi odniesieniami, ale jednak niezbyt odkrywczy muzycznie. Instrumentalnie sprawni, ale nie uzyskali pozytywnych ocen od jurorów. - Strasznie trudno jest mi oceniać zespoły z Podhala, bo bardzo, ale to bardzo chciałbym komuś pomóc. A niestety nie dostaję takiej możliwości. Zagraliście tu melodię ze Słowacji. Przykryliście ją ścianą dźwięków. Dograliście jakieś riffy, które nie do końca się z tą melodią kleiły. Nie gniewajcie się chłopy, ale nie mogą wam dać TAK - stwierdził Sebastian Karpiel-Bułecka. - Dla mnie to było takie zabałaganione, niedbałe, bardzo intensywne. Trochę zakrzyczane niestety. Intonacyjnie też mam swoje uwagi. A poza tym zgadzam się ze wszystkim, co powiedział Sebastian - przyznała Natalia Szroeder.
Dawid Kwiatkowski: NIE
Miuosh: NIE
Natalia Szroeder: NIE
Sebastian Karpiel-Bułecka: NIE
Sophia - „Skin and Bones”
Pochodząca z brazylijskiego Rio wokalistka od dwóch lat mieszka w Polsce. Jest osobą transpłciową, która wykonała utwór z repertuaru Davida Kushnera. Poruszająca ballada z akompaniamentem jedynie pianina i dość intrygująca barwa głosu. To mogło zapaść w pamięć słuchaczy. - Dla takich momentów jestem tutaj w programie. Cieszę się, że przeżywam razem z wami tę przygodę, bo to jest wspaniały dowód na to, że emocje, nawet jeśli są przekazane czasami z jakimiś niedoskonałościami, nawet jak się nam zatrzęsie głos, to takiego komunikowania emocjami nie da się nauczyć. Albo się to ma, albo się tego nie ma. Ty to masz - podkreśliła Natalia Szroeder. - Słychać było, że to o czym śpiewasz jest dla ciebie bardzo ważne. Poruszyłaś mnie sposobem śpiewania. Tym jak wykonałaś ten utwór dlatego jestem na TAK - przyznał Sebastian Karpiel-Bułecka.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Patrycja Michalska - „Damą być” i „Wariatka tańczy”
Wokalistka pochodzi z Kielc i choć pisze swoje piosenki, to jednak nie odważyła się ich zaprezentować w programie. Swój występ zadedykowała zmarłemu niedawno tacie. Zaśpiewała piosenkę z repertuaru Maryli Rodowicz i zaprezentowała naprawdę spory talent wokalny. Jednak jury w ocenie było podzielone na pół. Jednak Patrycja otrzymała drugą szansę i znów sięgnęła do repertuaru ikony polskiej muzyki. W balladzie pokazała, że naprawdę potrafi bardzo dobrze operować głosem. Nikt z jury nie miał już wątpliwości i ocena była w pełni pozytywna. Otrzymała od całej czwórki owację na stojąco. - Absolutnie poruszające. I ciarki i dreszcze. Ale wiesz co, Patrycja? Śpiewasz pięknie, masz znakomitą technikę, głos osadzony, w każdy dźwięk trafiasz idealnie. Aż strach się bać, jak przyjdziesz ze swoją piosenką - podkreśliła Natalia Szroeder. - Chciałbym tylko, żebyś do końca pamiętała, kto poznał się na tobie od początku - powiedział Dawid Kwiatkowski i przybił piątkę z Miuoshem.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Myasta - „Zastanów się” i „Nie pękaj”
Bydgoski zespół, który gra muzykę reggae pojawił się na scenie w dość rozbudowanym, bo ośmioosobowym składzie. Od pierwszych taktów rozbujali zgromadzoną w studiu publiczność. Członkowie jury podzielili się w ocenie równo na pół, ale grupa dostała możliwość zagrania jeszcze jednej piosenki. Drugi numer był o wiele bardziej energetyczny i rozrywkowy. Sebastian Karpiel-Bułecka dał się w końcu przekonać do pozytywnej oceny. Jedynie Miuosh pozostał sceptyczny.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Kajetan Wolas - „Bar”
Pochodzi z Krakowa, ale obecnie mieszka w Warszawie. Muzyka to jego prywatny terapeuta, który wielokrotnie mu pomógł w trudnych życiowych chwilach. Na scenie zasiadł przy elektronicznym pianinie i wykonał poruszającą, autorską balladę. Jego występ publiczność doceniła owacją na stojąco. A jurorzy w komplecie wydali pozytywną ocenę. Dawid Kwiatkowski wstał i bił brawo wykonawcy. - Ja mam takie marzenie, żeby usiąść z tobą i porozmawiać. Coś ty musiał przeżyć chłopie, że ty piszesz tak mądre teksty? Opowiadasz tak muzyką, że ja chcę więcej i nie mogę się doczekać - stwierdził juror. - Ja mam wrażenie, że ja płyty słucham. Przepięknie dojeżdżałeś do samego dźwięku i zawsze byłeś dokładnie w punkt - doceniła występ Natalia Szroeder. - Jesteś bardzo dobrym tekściarzem, które są bliskie sercu każdego człowieka. Dwa światy blisko siebie i widziałem, że Dawid tutaj aż podskoczył. To sobie wyobraź, jak Kwiatkowski skacze, co to jest! Zamiataj to, zamiataj ten szajs - podkreślił Miuosh.
Dawid Kwiatkowski: TAK
Miuosh: TAK
Natalia Szroeder: TAK
Sebastian Karpiel-Bułecka: TAK
Warto zaczekać
- Panie i panowie, nie kończymy, bo czeka jeszcze mnóstwo uczestników - powiedział na koniec odcinka Adam Zdrójkowski. Prowadzący zaprosili na kolejny casting, ale dopiero w piątek po świętach.
Zobacz „Must Be The Music” - odcinek 6:
„Must Be The Music” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat