Będzie brakować...
Para nr 10. zgodnie przyznaje, że najbardziej będzie jej brakować siebie nawzajem i chociaż jedno z nich jest skowronkiem, a drugie sową to był dla nich wyjątkowy czas. Michał Barczak znany z doskonałego humoru nie omieszkał skomentować tego w swoim ironicznym stylu. - Będę płakał w cichości serca - mówi. - Będzie nam brakować, wspólnej pracy, nawet tych trudnych momentów, kiedy było napięcie - dopowiada Magda i żałuje, że nie usłyszy już swojego imienia z ust partnera o świcie na sali tanecznej.
Wdzięczni za rozwój
- Jest takie powiedzenie, że znamy się na tyle, jak dalece nas doświadczono. I każdy odcinek, każdy tydzień jest tak ekstremalny, że doświadcza nas w jakiś sposób. Bardzo szybko i na nowo poznajemy sami siebie, jak i tę drugą osobę. No i to jest coś takiego, co jest bardzo cenne - opowiada aktor i docenia możliwości, które dał mu program Polsatu.
- Uważam, że to jest takie przyspieszone poznanie i bardzo głębokie, jak na relacje. Dlatego, że jesteśmy tyle godzin razem, odnosimy sukcesy razem, porażki razem, pracujemy ciężko. Trzeba schować czasem dumę w kieszeń i posłuchać tej małej 1,60 m partnerki - dopowiada Magda Tarnowska i nie kryje dumy z postępów swojego ucznia, który bardzo pracował nad pracą swoich stóp. - Jak wisiałam w powietrzu i tak patrzę z góry, a Michał te stopy właśnie zamyka, to było po prostu miód na moje uszy i oczy - mówi tancerka.
Małe i duże sukcesy
Właśnie praca nad baletową postawą była dla Michała Barczaka jednym z największych osiągnięć w programie, za którą doceniła go sama Iwona Pawlović. - Powiedziała, że zauważyła moją pracę i postęp, jeżeli idzie o stópki paralele. Czy można inaczej wygrać ten program? - mówi z dumą aktor i dodaje, że za wielki sukces uważa także rozśmieszenie Miss Polski. Natomiast z nostalgią będzie wspominał foxtrota. - To było tak cudowne. No i oczywiście Paso Doble, które mieliśmy szansę i czas, żeby wypieścić - odnosi się do pierwszego odcinka show, w którym brawurowo otrzymał najwyższe z możliwych not. - Ja uważam, że Paso Doble to jest Michał. Dlatego żałuję, że nie mogliśmy na przykład pokazać rumby. Też piękny taniec byłby dla ciebie, no ale cóż... - dodaje nauczycielka, bo wspólnie z artystą mogą najwyżej zatańczyć ją już poza programem.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 16, zobacz odcinek 7:
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.