2025-04-16

Zespół Deceaded: Oby Dawid Kwiatkowski dotrzymał słowa

Muzycy odnoszą się do słów jurora „Must Be The Music” o występie na chrzcinach jego dziecka. Deceaded usłyszeli nietypową deklarację od Dawida Kwiatkowskiego. Na co liczą, mając na względzie, że dostali się do kolejnego etapu talent show Polsatu? Co zaplanowali na półfinał i jak zamierzają przekonać Miuosha, który był na NIE? Kolejne przesłuchania w piątek 25 kwietnia od godz. 19:55.

Przyjaźń i różnorodność

Chcąc dać się poznać szerszej publiczności, Deceaded opowiadają o swoich początkach. - Nasz zespół wyrasta z długiej przyjaźni Matiego i Pały, którzy pierwsze kompozycje tworzyli jako uczniowie szkoły podstawowej. Wraz z mieszaniem się środowisk muzycznych, w 2019 roku zaczęliśmy grać w obecnym składzie - mówi jeden z członków grupy. Muzycy tłumaczą również, skąd w ich twórczości tak różnorodne style. - Ciężko jednoznacznie wskazać wspólne grunty muzyczne, ponieważ każdego z nas ciągnie w innym kierunku. Niejednokrotnie w absurdalnie innym i, paradoksalnie, to właśnie te różnice sprawiają, że wciąż podejmujemy wyzwanie wspólnej pracy, negocjacji i ciągłego eksperymentu - opowiadają.

Apetyt na więcej

Do programu przyszli z autorską kompozycją „Trap”. Jakie były nastroje po zejściu ze sceny? - Uważamy, że nasz występ był niezły. Wiadomo, w ryzach trzymał nas czas, którego zawsze jest mało, choć nawet jeżeli dostalibyśmy go więcej, to i tak pozostałby niedosyt. W utworze zabrakło solo na gitarze, które dodałoby energii. Rozmowa z jury była długa - przyznają. Jurorzy „Must Be The Music” pokusili się o niejednoznaczne opinie i komentarze.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Deceaded (@deceaded.band)

Trzymają za słowo

Jeden z jurorów zażartował, że chciałby, żeby Deceaded zagrali w przyszłości na chrzcinach jego dziecka. Jak muzycy reagują na słowa Dawida Kwiatkowskiego? - Cały dzień dostarczył nam tylu wrażeń, że dopiero po paru godzinach, w drodze powrotnej, gdy całe emocje już opadły i zaczęliśmy rozmawiać o tym, co się wydarzyło, wspomnieliśmy o tej sytuacji - przyznają w wywiadzie dla POLSAT.PL. - Żaden z nas nie przypuszczał, że ta krótka rozmowa stanie się tak popularna w internecie. Mamy nadzieję, że Dawid dotrzyma słowa i pojawimy się na chrzcinach jego przyszłego dziecka! Ale liczymy też, że najbliższe spotkanie z członkiem jury będzie już w półfinałach na żywo w „Must Be The Music” - dodają.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Must be the Music Polsat (@mustbethemusic.polsat)

Przekonać Miuosha

Trójka jurorów oceniła występ na TAK. Miuosh miał jednak odmienne zdanie. Czy zdradził powód swojej decyzji? - Wszystko wyjaśnił nam w bardzo przejrzysty sposób. Jak zauważył, nasz dotychczasowy materiał zamyka się w gatunkowych ramach i pozostaje bardzo blisko kanonu przeszłych dekad - komentują muzycy. - Ocena Miuosha jest absolutnie trafna i mamy nadzieję, że przyszłe projekty dostarczą odbiorcom czegoś świeższego, a jego aparat krytyczny zostanie usatysfakcjonowany. Niemniej, jesteśmy wdzięczni za każdą sugestię i krytyczny głos, no i mamy nadzieję, że będzie jeszcze szansa na naszą odpowiedź - dodają.

Widzowie mają głos

W aplikacji MBTM fani mogą głosować na uczestników w trakcie odcinków castingowych. Dzięki temu mogą sprawić, że ich ulubieniec trafi do półfinału, bo otrzyma „dziką kartę”. Aplikacja i głosowanie są całkowicie darmowe.

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję iOS

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję Android

Must Be The Music w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat