Przyjaźń i różnorodność
Chcąc dać się poznać szerszej publiczności, Deceaded opowiadają o swoich początkach. - Nasz zespół wyrasta z długiej przyjaźni Matiego i Pały, którzy pierwsze kompozycje tworzyli jako uczniowie szkoły podstawowej. Wraz z mieszaniem się środowisk muzycznych, w 2019 roku zaczęliśmy grać w obecnym składzie - mówi jeden z członków grupy. Muzycy tłumaczą również, skąd w ich twórczości tak różnorodne style. - Ciężko jednoznacznie wskazać wspólne grunty muzyczne, ponieważ każdego z nas ciągnie w innym kierunku. Niejednokrotnie w absurdalnie innym i, paradoksalnie, to właśnie te różnice sprawiają, że wciąż podejmujemy wyzwanie wspólnej pracy, negocjacji i ciągłego eksperymentu - opowiadają.
Apetyt na więcej
Do programu przyszli z autorską kompozycją „Trap”. Jakie były nastroje po zejściu ze sceny? - Uważamy, że nasz występ był niezły. Wiadomo, w ryzach trzymał nas czas, którego zawsze jest mało, choć nawet jeżeli dostalibyśmy go więcej, to i tak pozostałby niedosyt. W utworze zabrakło solo na gitarze, które dodałoby energii. Rozmowa z jury była długa - przyznają. Jurorzy „Must Be The Music” pokusili się o niejednoznaczne opinie i komentarze.
Wyświetl ten post na Instagramie
Trzymają za słowo
Jeden z jurorów zażartował, że chciałby, żeby Deceaded zagrali w przyszłości na chrzcinach jego dziecka. Jak muzycy reagują na słowa Dawida Kwiatkowskiego? - Cały dzień dostarczył nam tylu wrażeń, że dopiero po paru godzinach, w drodze powrotnej, gdy całe emocje już opadły i zaczęliśmy rozmawiać o tym, co się wydarzyło, wspomnieliśmy o tej sytuacji - przyznają w wywiadzie dla POLSAT.PL. - Żaden z nas nie przypuszczał, że ta krótka rozmowa stanie się tak popularna w internecie. Mamy nadzieję, że Dawid dotrzyma słowa i pojawimy się na chrzcinach jego przyszłego dziecka! Ale liczymy też, że najbliższe spotkanie z członkiem jury będzie już w półfinałach na żywo w „Must Be The Music” - dodają.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przekonać Miuosha
Trójka jurorów oceniła występ na TAK. Miuosh miał jednak odmienne zdanie. Czy zdradził powód swojej decyzji? - Wszystko wyjaśnił nam w bardzo przejrzysty sposób. Jak zauważył, nasz dotychczasowy materiał zamyka się w gatunkowych ramach i pozostaje bardzo blisko kanonu przeszłych dekad - komentują muzycy. - Ocena Miuosha jest absolutnie trafna i mamy nadzieję, że przyszłe projekty dostarczą odbiorcom czegoś świeższego, a jego aparat krytyczny zostanie usatysfakcjonowany. Niemniej, jesteśmy wdzięczni za każdą sugestię i krytyczny głos, no i mamy nadzieję, że będzie jeszcze szansa na naszą odpowiedź - dodają.
Widzowie mają głos
W aplikacji MBTM fani mogą głosować na uczestników w trakcie odcinków castingowych. Dzięki temu mogą sprawić, że ich ulubieniec trafi do półfinału, bo otrzyma „dziką kartę”. Aplikacja i głosowanie są całkowicie darmowe.
Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję iOS
Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję Android
„Must Be The Music” w piątek o godz. 19:55 w Polsacie.
Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat