2025-04-18

Sebastian Karpiel-Bułecka: Uczestnikom zazdroszczę...

Muzyk i juror programu o inspirujących artystach na scenie „Must Be The Music”. Sebastian Karpiel-Bułecka dostrzega w kandydatach zdolnych ludzi, którzy do grania wykorzystują dosłownie wszystko. Jakie wyzwania czekają wschodzące gwiazdy po wyjściu z programu? Przed czym ostrzega wokalista w specjalnej rozmowie z POLSAT.PL? Zobacz wideo! Kolejny odcinek „Must Be The Music” w piątek 25 kwietnia od godz. 19:55.

O co tak naprawdę chodzi w „Must Be The Music”?

Artyści, którzy występują w „Must Be The Music” zaskakują jurorów na wiele sposobów. Czasem są to aranżacje tak jak w przypadku grupy Nicponie, czasem stroje, którymi wyróżniali się Dirty Horns, a czasem jest to zwykła odwaga, którą pokazała Jordana Bambi. Sebastian Karpiel-Bułecka szczególnie wyróżnił tych, którzy próbują grać na czym popadnie. - Wiele ciekawych ludzi się pojawiło, wiele instrumentów, nawet takich, o których nie wiedzieliśmy, że istnieją, więc myślę, że warto śledzić każdy odcinek - mówił w wywiadzie dla POLSAT.PL. - Można się rozerwać i wyedukować też, zobaczyć świat z innej perspektywy. Można się pośmiać, powzruszać. O to chodzi też w takim programie - żeby był edukacyjny, ale żeby też wzbudzał emocje, żeby była radość, żeby były łzy. I tak to powinno wyglądać - dodał.

Nowe wyzwanie, nowe horyzonty

Dla Sebastiana Karpiela-Bułecki udział w „Must Be The Music” to coś więcej niż tylko sędziowanie. To osobisty sprawdzian i lekcja pokory. - Dla mnie to jest zupełnie nowe wyzwanie, bo mierzę się z nową rolą, z czymś, czego nie doświadczyłem wcześniej i musiałem siebie w tym odnaleźć. Bardzo mnie to rozwinęło, w jakiś sposób poszerzyłem swoje horyzonty, z czego się bardzo cieszę - skomentował. - Widziałem wielu zdolnych ludzi, którzy byli inspiracją, ale też im trochę zazdroszczę tego, że jeszcze wszystko przed nimi, że są na początku tej drogi. Pewnie tyle ich czeka dobrych emocji, pozytywnych przeżyć, choć też pewnie też wiele rozczarowań. To jest ekscytujące - kontynuował.

Dziś jest łatwiej, ale i trudniej

Od czasów początków Sebastiana Karpiela-Bułecki świat muzyki zmienił się nie do poznania. Juror debiutował płytą „Music Hal” wydaną w 2005 z zespołem Zakopower. Piosenkarz i skrzypek zauważa, że dzięki technologii wiele rzeczy stało się prostszych, ale pojawiły się też nowe wyzwania. - Realia się absolutnie zmieniły. To wszystko bardzo mocno przyśpieszyło, konkurencja jest większa. Więcej jest możliwości. Jest internet. Kiedyś, żeby nagrać płytę, trzeba było wynająć studio i tak dalej, teraz można ją nagrać w domu, jak ktoś ma komputer i dobry mikrofon. Pod tym względem jest dużo łatwiej, ale tez jest wiele pułapek i zasadzek, których wcześniej nie było - ocenił.

  

Widzowie mają głos

W aplikacji MBTM fani mogą głosować na uczestników w trakcie odcinków castingowych. Dzięki temu mogą sprawić, że ich ulubieniec trafi do półfinału, bo otrzyma „dziką kartę”. Aplikacja i głosowanie są całkowicie darmowe.

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję iOS

Aplikacja „Must Be The Music”. Pobierz wersję Android

Must Be The Music w piątek 25 kwietnia o godz. 19:55 w Polsacie.

Oficjalny profil „Must Be The Music” na Instagramie - @mustbethemusic.polsat