Pary w dwóch odsłonach
Cały ósmy odcinek najpopularniejszego show w Polsce został poświęcony folklorowi. Pary ponownie zaprezentują się w dwóch choreografiach. Oprócz tańców stricte narodowych, w oryginalnych ludowych strojach, widzowie zobaczą także tańce towarzyskie przygotowywane do utworów takich artystów jak Enej czy Cleo. Pary wykonają je już w „zwykłych” strojach tanecznych.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ekspert z bogatym dorobkiem
Za przygotowania do tańców tradycyjnych odpowiada Andrzej Wołosz, dyplomowany instruktor tańca i choreograf specjalizujący się w Polskich Tańcach Regionalnych i Narodowych, który współpracował przy tworzeniu wielu występów i programów dla Ludowego Zespołu Artystycznego PROMNI, prezentowanych na największych scenach w kraju i za granicą. To właśnie on został ekspertem, którego zadaniem jest ocena wykonań tańców i sprawdzenie „ile oberka jest w oberku”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Odczarować polski folklor
Swoją opinię Andrzej Wołosz wygłosi tuż przed przyznaniem punktów przez jurorów. Jak zapowiada, będzie brał pod uwagę nie tylko to, co widzowie zobaczą w telewizji w niedzielny wieczór, ale też całą pracę, jaką para wykonała podczas wielogodzinnych treningów. - U mnie wszyscy dostaną dziesięć na dziesięć za samo podjęcie rękawicy - mówi. - Chcemy odczarować polski folklor. Wszyscy nasi sąsiedzi są dumni ze swoich tradycyjnych tańców, ludzie znają tańce ze swoich regionów, a my, Polacy się tego wstydzimy. Nie ma edukacji. Jest dystans. Warto to zmienić - dodaje choreograf.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wymagające treningi
Z powodu przerwy świątecznej pary miały na przygotowania więcej czasu niż zwykle. Jednak materia, z którą się mierzą, jest dużo trudniejsza niż dotychczas. Nic dziwnego, że poświęcają na treningi bardzo dużo czasu. - Przygotowania idą dobrze, każdy chce dać z siebie wszystko. Daria Syta żartowała na Instagramie, że wreszcie komuś udało się wykończyć Filipa i Agnieszkę. „Zamordowałem” ich krakowiakiem - śmieje się Andrzej Wołosz. - Uważam, że to bardzo dobry wybór dla tej pary. Krakowiak jest dynamiczny, wysiłkowy a ja nie oszczędzałem im kroków - opisuje.
Na parkiecie z rozmachem
- Chcieliśmy też odczarować poloneza. Zatańczą go Blanka i Mieszko. To piękny, elegancki, dumny taniec, a nie pokraczne dreptanie i kiwanie głową, które znamy ze studniówek. Oprócz krakowiaka i poloneza zobaczymy kujawiaka, mazura i oberka. Nareszcie w „Tańcu z Gwiazdami” będziemy oglądać choreografie, które zajmą cały parkiet. Nasze narodowe tańce są przestrzenne, tańczy się je z rozmachem. Każdy z nich opowiada inną historię między tancerzami i jest utrzymany w innym charakterze - podkreśla choreograf.
„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w niedzielę o godz. 19:55 w Polsacie.