Finał poszukiwań
Inga i Borys bardzo starają się odnaleźć ojca nowo narodzonej Anielki, tak aby dziewczynka nie musiała trafić do opieki zastępczej. Kiedy docierają na zajęcia taneczne, w których niegdyś uczestniczyła Natalia, od dawnej instruktorki otrzymują wizytówkę jej tanecznego partnera, wskazanego jako ojca małej.
Zdeterminowani rodzice chrzestni
Kiedy docierają do jego biura, Inga przechodzi od razu do rzeczy.
- Oskar Madeja? - pyta.
- Tak...
- Przepraszam pana, bo... My w sprawie Natalii - zaczyna tłumaczyć.
- Jakiej Natalii? - dziwi się mężczyzna.
- Natalii Sudeckiej - precyzuje Inga,
- Ja nie znam - rzuca, próbując odejść.
- Byliście partnerami na zajęciach tańca - wtrąca się Borys.
- I co z tego? - odpowiada lekko obruszony.
- Natalia urodziła córkę. Super. I twierdzi, że jest pan ojcem - mówi przyjaciel Gruszewskiej.
- Ojcem? To są jakieś bzdury. Ja nie mam na to czasu, do widzenia - Oskar próbuje skończyć tę wymianę zdań.
- To nie są żadne bzdury. Anielka ma dwa tygodnie, a Natalia leży w śpiączce szpitalu. Ja rozumiem, że pan może być teraz w szoku i nam nie wierzyć, ale bardzo proszę sprawdzić chociaż. Szpital im. Wysockiego. Jakby pan mógł, ja panu dam do siebie kontakt. Proszę - przekonuje architekt.
- Pana córka może trafić do domu dziecka... - dodaje błagalnie Inga.
Czy Oskar przejmie się losem małej dziewczynki na tyle, że zdecyduje się zweryfikować te informacje? Co dalej z małą Anielką?
„Przyjaciółki” w czwartek o godz. 21:15 w Polsacie.