Czwartek 1 maja - cieplej, choć z chmurami
Po pochmurnej środzie, w czwartek zrobi się nieco cieplej. Najbardziej wiosennej pogody doświadczą mieszkańcy południowego zachodu Polski, gdzie termometry wskażą nawet 25 stopnii. W tym samym czasie na wschodzie będzie znacznie chłodniej (16 stopni). Niektórym z rozpoczynających majówkowy wypoczynek mogą się przydać parasole, ponieważ w centrum i na południu prognozowane są opady.
Piątek 2 maja - załamanie pogody
W piątek pogoda nie będzie sprzyjała nie tylko grillowaniu, ale także i choćby spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. - Niebo zachmurzy się wszędzie z wyjątkiem południa. W wielu miejscach popada, a na południowym zachodzie będą przechodzić jeszcze burze. Dodatkowo silne porywy wiatru, intensywne opady deszczu - opisuje Monika Kubiaczyk. Temperatura od 21 stopni na wschodzie do 26 stopni na południowym zachodzie.
Sobota 3 maja - chłodniej i „w kratkę”
W Święto 3 maja słupki rtęci spadną, ale będzie słonecznie. Na północnym wschodzie przewidywane jest 16 stopni, a najcieplej będzie w centrum i na zachodzie - 20 stopni. Pochmurno, deszczowo i nawet burzowo jedynie na południu kraju.
Niedziela 4 maja - stabilizacja aury
Ostatni dzień majówki będzie podobny do soboty. Odrobinę niższą temperaturę (od 14 stopni na wschodzie, przez 19 stopni w centrum i na południu do 20 stopni na zachodzie) wynagrodzi słońce, które będzie świecić nad niemal całym krajem. Pochmurno jedynie na południu.