Edyta Herbuś
Tancerka mistrzowskiej klasy "S" w tańcach latynoamerykańskich, finalistka turniejów w tańcu nowoczesnym.
Tancerka międzynarodowej mistrzowskiej klasy "S" w tańcach latynoamerykańskich. Finalistka Mistrzostw Polski, Europy i świata w tańcu nowoczesnym i trzykrotna Mistrzyni Polski Formacji Tanecznych. Poznajcie trzecią jurorkę nowego programu Telewizji Polsat „World of Dance” – Edytę Herbuś.
Kocha taniec i tańczy od zawsze. Jako dziewięcioletnia dziewczynka, wracając ze szkoły, sama weszła na zajęcia taneczne i już tam została.
- Moja miłość do tańca narodziła się po obejrzeniu kultowego filmu „Dirty Dancing”. Oglądając go nieskończoną ilość razy, zakochałam się w historii bohaterów, w tańcu i w muzyce. Pewnie dlatego, moją pierwszą wielką miłością był mój partner taneczny - mówi Edyta Herbuś. Obiecałam sobie wtedy, że kiedyś zatańczę tę choreografię z finałowej sceny i spełniłam to marzenie podczas Koncertów Muzyki Filmowej, gdzie tańczę właśnie do „Time of my life”.
Edyta Herbuś jest tancerką międzynarodowej mistrzowskiej klasy "S" w tańcach latynoamerykańskich. Jest finalistką Mistrzostw Polski, Europy i świata w tańcu nowoczesnym, trzykrotną Mistrzynią Polski Formacji Tanecznych ze Step by step Kielce. W 2005 wystąpiła w programie „Taniec z Gwiazdami”, dzięki któremu zdobyła popularność i ogromną sympatię widzów. Reprezentowała Polskę podczas konkursu Tańca Eurowizji w 2008 roku, gdzie wraz z Marcinem Mroczkiem wywalczyli pierwsze miejsce. Brała udział w warsztatach aktorskich w Łodzi, Rzymie i Londynie oraz Masterclass w Los Angeles w szkole Bernarda Hillera. Przełomowe dla jej kariery okazały się występy taneczne podczas największych spektakli operowych w Teatrze Wielkim: „Traviata”, „Turandot” , „Latający Holender” , „Samson i Dalila”, „Salome”.
- Taniec w spektaklach Opery Narodowej jest dla mnie pięknym i mocnym doświadczeniem. Występy na największej scenie teatralnej w Europie to zaszczyt, ale też ogromna radość . To mnie bardzo rozwinęło, otworzyło na szukanie w spektaklach nowych form wyrazu na scenie, a potem dodało odwagi i narzędzi do własnych poszukiwań.