Tym razem to Kabaret Ani Mru-Mru pełnił rolę gospodarza i już na dzień dobry zaskoczył publiczność pytaniem: „Kto posiada kategorię A?”. Wśród nielicznych osób na widowni, które podniosły rękę i wstały, wywołani zostali... Bracia Cugowscy, gwiazda muzyczna programu.
Czy gromkie „baczność!” robi jeszcze na kimś wrażenie? Kto dzisiaj zasługuje na mundur? Na te pytania próbował odpowiedzieć prawdziwy generał humoru - Cezary Pazura, który wprost stwierdził, że chciałby wziąć wszystkich w kamasze i wspominał stare wojskowe czasy, a na koniec zaśpiewał „Piosenkę radiotelegrafisty”.
Policyjne wątki podjęli Ani Mru-Mru, ze scenką na posterunku o zaginięciu żony oraz Kabaret Czesuaf z Poznania w premierowym skeczu o kradzieży radiowozu. Odbyło się również nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, tym razem bez „haratania w gałę”, dedykowane Robertowi Górskiemu, liderowi Kabaretu Moralnego Niepokoju.
W ramach ćwiczeń mobilizacyjnych widzowie mieli okazję zapoznać się z wyjątkowym kursem samoobrony w wykonaniu grupy rekonstrukcyjnej „Kabanos”, a Kabaret na Koniec Świata roztańczył publikę „Tęczowym patrolem” i przedstawił żartobliwy paradokument „Trudny szpital”. Na scenie pojawił się także zdobywający coraz większą popularność Kabaret Czołówka Piekła.
Dziękujemy za 100 tysięcy „lajków” na oficjalnym fanpage! Jaką niespodziankę z tej okazji przygotował Michał Wójcik i czym na koniec programu zaskoczył Marcin Wójcik?
„Kabaret na Żywo” w każdą niedzielę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Piąty odcinek programu „Kabaret na Żywo - Za mundurem panny sznurem” dostępny w IPLA.TV.
Oglądaj w IPLA.TV:
Dlaczego mundur jest pociągający i tak bardzo imponuje kobietom? Zobacz quiz w IPLA.TV
Czołgiem czy radiowozem? Jaką służbę mundurową wybrał Kabaret Skeczów Męczących?
Zobacz także:
„Polak potrafi” w czwartym odcinku „Kabaretu na Żywo”
Zaskakujący występ Michała Szpaka w kabarecie
Ewa Błachnio i jej żywioły: taniec, kabaret, scena
„Kabaret na Żywo” i nowy wirtualny świat
„Kabaret na Żywo” najlepszym lekarstwem na poprawę humoru