Jak się okazuje program „Idol” to nie tylko szansa na wyłonienie nowej gwiazdy. Może się okazać, że męska część zasiadająca za jurorskim stołem wkrótce zarejestruje jakiś hit. Obaj panowie polubili się prywatnie, a to już tylko krok od wspólnego muzykowania.
Dla Wojtka Łuszczykiewicza, Janusz Panasewicz to „Pan As” i jego największy idol z dzieciństwa. Poznanie go po latach uwielbienia było dla wokalisty zespołu Video ogromnym, i jak sam to określił, „czadowym” przeżyciem.
A co o Wojtku sądzi sam Janusz Panasewicz? - Wojtek Łuszczykiewicz, mój koleżka. Znamy się już jakiś czas… Przyszło nam pracować razem, poznać się bliżej. Wiedziałem to wcześniej, że jest moim fanem, zespołu Lady Pank i moim osobiście. Myślę, że nadajemy na podobnych falach, mamy podobne spojrzenie na wiele, wiele rzeczy, super się z nim pracuje i mam nadzieję, że będziemy się do końca uzupełniali - podkreśla legendarny wokalista.
Panowie nie tylko spędzają ze sobą wiele godzin za stołem jury, ale mają też… tę samą stylistkę i jednego fryzjera.
„Idol” w każdą środę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Program „Idol” ponownie na ustach wszystkich
Co wydarzyło się w pierwszym odcinku „Idola”?
Pani Eli bardzo brakowało „Idola”! Wam także?
On nie śpi w nocy, a ona nie ma z tym problemu
Maciej Rock: To będzie piękna edycja „Idola”
Dramatyczny apel jurorów „Idola”: Nie róbcie tego!
Wiemy w kim kocha się Elżbieta Zapendowska
Ewa Farna: Moją ulubioną gwiazdą z „Idola” jest…
Co o kandydatach na „Idola” sądzą jurorzy?
Janusz Panasewicz: Idol musi mieć osobowość