Od studiów interesuje się wokalistyką i wokologią, czyli wszystkim co jest związane ze śpiewaniem i - jak sam to opisuje - robieniem ze swoim głosem najrozmaitszych wygibasów. Lepiej nie mógł trafić. Ten program jest właśnie dla niego!
W kogo chciałby się wcielić w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”? - W osoby, które są zupełnie inne niż ja - wskazuje. Przykłady? - Chciałbym, żeby to był Afroamerykanin z głębokim, pełnym głosem, albo ktoś z opery. Może jakaś tancerka, która fikałaby na lewo i prawo. No i jakąś balladę mógłbym zaśpiewać - wymienia aktor.
Jakub Świderski zbierał doświadczenie w różnych produkcjach telewizyjnych i filmowych, a zagrał m.in. u Andrzeja Wajdy w filmie „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Nie boi się wielkich wyzwań. Do filmu „Wściekłość”, który w marcu pojawi się w kinach musiał w trzy miesiące mocno schudnąć i - mimo wielu wyrzeczeń - zrzucił aż dziewięć kilogramów. - To było hardkorowe przeżycie. Do tego mnóstwo tekstu do nauczenia - podkreślił. Na scenie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” nie powinien mieć więc żadnych problemów.
Zobacz także:
Paweł Jasionowski, czyli disco polo brzmi znajomo
„Chcę pomagać, więc biorę udział w programie”
Oto uczestnicy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
Maria Tyszkiewicz najlepsza! Wygrała „Złotą Twarz”