Prowadząca program „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami“ oraz pogodynka Polsatu po raz pierwszy po urodzeniu dziecka pojawiła się podczas wiosennej ramówki. Gwiazda zaprezentowała wtedy obcisły kombinezon, który podkreślił wszystkie jej atuty. Szczupła talia, płaski brzuch i piękny biust karmiącej mamy naprawdę robiły wrażenie! Internet oszalał - wszystkie topowe portale plotkarskie zamieściły jej zdjęcia i zaczęły zastanawiać się w czym tkwi tajemnica jej szybkiego powrotu do formy.
Przed porodem gwiazda żyła i trenowała bardzo intensywnie. Maratony i triathlony nie sprawiały jej żadnych trudności. Bardzo chętnie brała w nich udział. Na powrót do znakomitej figury z pewnością wpłynęły regularne ćwiczenia prawie do samego końca ciąży, oczywiście dostosowane do jej ówczesnego stanu. - Nie mogłam biegać ani jeździć na rowerze, więc zostało mi pływanie. Dobrze robiło mi to i na ciało i na samopoczucie - powiedziała w rozmowie z magazynem Shape.
Paulina Sykut-Jeżyna trenowała do ósmego miesiąca. W ostatnich tygodniach ciąży zrobiła sobie przerwę. - Potrzebowałam skupienia na sobie, spokoju i wyciszenia, aby przygotować się do wejścia w nową rolę - wytłumaczyła dziennikarka. Nie było to łatwe. Jej rosnący brzuch obserwowała i komentowała cała Polska.
Prezenterka po porodzie chciała wziąć udział w maratonie, ale życie zweryfikowało te plany. Póki co, gwiazda wróciła do pływania. Na basenie można ją spotkać 3-4 razy w tygodniu. Dystans jaki pokonuje, może przyprawić amatorów o zawrót głowy, bo są to około trzy kilometry. - Nie napinam się, daje sobie czas - mówi. Gratulujemy zdrowego podejścia do życia i życzymy dalszych zawodowo-sportowych sukcesów.
Joanna Grochal
Zobacz także:
Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut zatańczyli na start!