Kobieta wychowuje dwóch niepełnosprawnych synów. 3-letni Mateusz cierpi na autyzm, a starszy 18-letni Konrad ma porażenie mózgowe. Troskliwa matka cały swój czas poświęca opiece i rehabilitacji dzieci.
Pani Marta wspomina, że podczas ciąży nic nie zapowiadało problemów. Dopiero dwa miesiące po urodzeniu pierwszego chłopca, okazało się, że coś jest nie tak. Konrad nie rozwijał się tak jak inne noworodki. Nie podnosił główki i nie reagował na własne imię. Lekarze postawili szokującą dla młodej matki diagnozę - porażenie mózgowe. Pani Marta długo obawiała się kolejnej ciąży. Zdecydowała się na nią dopiero szesnaście lat później. Los okazał się okrutny. Mały Mateuszek ma autyzm.
Jak na nieszczęście kobietę opuścił mąż, ale dzielna pani Marta nie poddała się. Dzięki swojej zaradności, wywalczyła dofinansowanie na likwidację barier architektonicznych i wyremontowała łazienkę. - Czasami chciałabym chwili spokoju, albo wyjść gdzieś do ludzi, do kina, do teatru. Przede wszystkim jednak marzę o normalnych warunkach mieszkaniowych dla chłopaków - powiedziała.
Rodzina żyje w koszmarnych warunkach. Pani Marta nie ma własnego pokoju, śpi na rozkładanym fotelu w ciemnej kuchni. W mieszkaniu jest zimno i wilgotno, a domownikom zagraża uszkodzona instalacja elektryczna.
W budynku niestety nie ma warunków na przeprowadzanie rehabilitacji chłopców. Zatroskana matka poprosiła o pomoc ekipę programu, która stanęła przed wyjątkowo trudnym zadaniem dostosowania malutkiego pomieszczenia dla dwójki niepełnosprawnych dzieci.
„Nasz nowy dom” w każdy czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Powtórka w niedzielę o stałej porze, czyli o godzinie 17:45.
Zobacz także:
Czym rodziny zaskakują twórców „Nasz nowy dom”?
„Nasz nowy dom” jest zawsze pełen niespodzianek
Martyna Kupczyk dla POLSAT.PL: Remont domu jest czasem jak nowe życie
Maciej Pertkiewicz dla POLSAT.PL: Najważniejsza jest dla nas pomoc rodzinie
Świąteczny „Nasz nowy dom” pełen blasku i radości