- Zrobię wszystko, żeby wygrać ten program - Daniel, bankowiec z Krakowa, mówił wprost, jaki był jego cel. Przeciwników miał jednak bardzo silnych, zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Maciej „Maczo” wokalista disco polo z Wołomina, jak dotąd miał w programie dużo szczęścia skutecznie omijając konflikty i wygrywając konkurencje. W takim momencie nie mógł odpuścić.
Paweł, trener personalny z Krakowa, na początku był liderem żółtego plemienia „Mataka”. To jemu drużyna zawdzięczała wiele wygranych. Od początku był w silnym sojuszu m.in. z Danielem i Kasią, jedyną kobietą, która również zakwalifikowała się do finału.
Kasia z Mieleszyna to obieżyświat i niespokojna dusza. W Australii pracowała jako instruktor kitesurfingu, a w Nowej Zelandii uczy jazdy na śniegu na desce. Uwielbia podróżować i to właśnie ta pasja zaprowadziła ją do programu. Świetnie radzi sobie niemal w każdych okolicznościach, jest cierpliwa i wytrzymała, co pokazała już w wielu konkurencjach.
W finale emocji nie zabrakło!
Zobacz także:
„Wyspa przetrwania”: Poznaj finalistów pierwszej edycji
W finale „Wyspy przetrwania” współplemieńcy tworzą jury
Ostatnia prosta przed wielkim finałem „Wyspy przetrwania”