Już od pierwszych minut gali w Teatrze Wielkim działy się rzeczy wielkie, a do tego godne prestiżowej celebry na miarę XXI wieku. Na otwarcie zespół Sound'n'Grace zaprezentował utwór „Celebration”, a prowadzący Krzysztof Ibisz powitał wszystkich, na czele z gośćmi honorowymi - prezydentem Andrzejem Dudą, arcybiskupem Henrykiem Hoserem oraz założycielem i właścicielem stacji, Zygmuntem Solorzem, któremu spontanicznie zaśpiewano „Sto lat”. - Cieszę się, że mogę poprowadzić tę uroczystość - powiedział prezenter, a dokładnie dwudziestu pięciu wirtualnych Krzysztofów Ibiszów na 25-lecie.
Pierwszy film zaprezentowany widzom przedstawił historię Telewizji POLSAT. - Moje spotkanie z telewizją było nieco przypadkowe. Nie myślałem dwadzieścia pięć lat temu, że to co stworzę pokochają i zaakceptują widzowie. Z tego przypadku i z miłości widzów wyszło coś wspaniałego: dzieło mojego życia - rozpoczęła się opowieść Zygmunta Solorza. To dzięki niemu 5 grudnia 1992 roku rozpoczęła nadawanie pierwsza komercyjna telewizja w Polsce. Jeden człowiek, jedna idea i grupa zapaleńców. Dziś świętujemy 25 lat, ale to dopiero początek... - Wszystko się zmieniło, tylko Krzysztof Ibisz się nie zmienił - zażartowała towarzysząca mu Dorota Gawryluk, prezenterka „Wydarzeń”.
Nic lepiej nie oddaje dążenia do realizacji marzeń oraz historycznego tła przemian w Polsce niż znany przebój grupy Perfect „Autobiografia”. Po pokoleniowym hymnie lider Grzegorz Markowski skierował kilka słów także bezpośrednio do Polsatu. - Polsat jest perfekt! Wszystkiego najlepszego - powiedział.
Jak to jest debiutować w Polsacie? Opowiedzieli o tym Ewa Wachowicz oraz Mariusz Szczygieł. Ona, dziś znana m.in. z „Ewa gotuje”, związana jest ze stacją już wiele lat. Na antenie zasłynęła powiedzeniem, że „premierowi się nie odmawia”. On natomiast prowadził talk-show „Na każdy temat”, w którym ciekawych i kontrowersyjnych tematów nie brakowało. I pytał wszystkich gości: „Naprawdę?!”
O tym, że stacja ma rękę do gwiazd, wiadomo od dawna. Można by wymienić choćby tylko takie jak: Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk, Małgorzata Socha, Robert Więckiewicz, Przemysław Sadowski, Maciej Zakościelny, Joanna Brodzik, Marcin Dorociński, Anita Werner, Kuba Wojewódzki, Piotr Rubik, Ewa Wachowicz, Hubert Urbański, Monika Brodka, Ania Dąbrowska czy Sylwia Grzeszczak, która jako kolejna gwiazda pojawiła się na scenie Teatru Wielkiego i zaśpiewała przebój Whitney Houston „I Will Always Love You”. To właśnie ten utwór miał być dla niej w programie „Idol” wyrokiem śmierci, a otworzył drzwi do wielkiej kariery.
Skoro mowa o talent show to trzeba wspomnieć o narodzinach nowego zawodu - jurora. Wiedzą coś o tym Maciej Rock i Paulina Sykut-Jeżyna, którym dane było współprowadzić m.in. jedenaście sezonów „Tylko muzyka. Must be the music”. Jaki jest zatem przepis na najlepszego jurora? Muszą być wspierający, opanowani, powściągliwi w emocjach, nad podziw bezkonfliktowi, niewiarygodnie bezstronni, nieprzeciętnie elokwentni, wyjątkowo cierpliwi, no i oczywiście nieomylni.
Nikt nie ma wątpliwości, że wszystkie te cechy miała też jurorka ostatniej edycji programu „Idol” - Ewa Farna. Piosenkarka na uroczystej gali zaśpiewała przebój „Wszystko albo nic” i życzyła stacji kolejnych wielkich sukcesów. - Chciałabym mieć tyle czasu na seriale i tyle hajsu z reklam - dodała, przypominając, że jej 25. urodziny są w przyszłym roku.
Co łączy Krzysztofa Ibisza, Zygmunta Chajzera, Wojciecha Asińskiego i Andrzeja Krucza? Kasa i nagrody! „Życiowa szansa”, „Rosyjska ruletka”, „Grasz czy nie grasz”, „Gra w ciemno”, „Awantura o kasę” oraz „Idź na całość” - to teleturnieje, które rozpalały konkursowe emocje i kusiły do rywalizacji. Można było wybrać bramkę lub kopertę, trafić pudło, wygrać plecak, kubek i dwie koszulki Polsatu, kożuch damski wykonany ze strzyżonej skóry owczej o wykończeniu welurowym, wielofunkcyjny robot kuchenny, telewizor z Paszportem Polsatu, żelazko, zestaw skarpet dla całej rodziny, kuchnię ceramiczną, a także samochody i oczywiście wielkie pieniądze! Ewentualnie kota „Zonka”...
Następnie sceną zawładnęli gospodarze sobotniego show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, emitowanego od 2014 roku, czyli Piotr Gąsowski oraz Maciej Dowbor, którzy wcielili się w „Blues Brothers”. Później jako Tina Turner w hicie „Private Dancer” wystąpiła jedna z laureatek, a potem jurorka programu - Katarzyna Skrzynecka.
Poruszającą historię narodzin wyjątkowego muzycznego projektu przedstawił Igor Herbut z polsko-łemkowsko-ukraińskiego zespołu LemON. Udział w trzeciej edycji „Tylko muzyka. Must be the music” zakończył się ich zwycięstwem. - Chcę, żeby taka muzyka obowiązywała w naszym pięknym kraju - komentowała Elżbieta Zapendowska. W Teatrze Wielkim, na 25-lecie stacji, nie mogło zabraknąć bardzo ważnego dla grupy utworu „Dewiat”.
Jest śpiew, więc musi być i taniec. A tego w Polsacie nigdy za wiele. Wiosną 2018 roku odbędzie się kolejna edycja „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Nikt nie mógł lepiej wprowadzić widzów w taneczny nastrój niż sami zwycięzcy poprzednich edycji. Na scenie pojawili się: Aneta Zając ze Stefano Terrazino, Agnieszka Sienkiewicz z Rafałem Maserakiem, Krzysztof Wieszczek z Agnieszką Kaczorowską, Ewelina Lisowska z Tomkiem Barańskim, Anna Karczmarczyk z Jackiem Jeschke, Robert Wabich z Hanną Żudziewicz oraz Natalia Szroeder z Janem Klimentem.
„Hej, hej, bawmy się. Hej, hej, śmiejmy się”. Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby choćby fragmentu wielkiego przeboju grupy Bayer Full - „Wszyscy Polacy to jedna rodzina”. Bo disco polo to w Polsce fenomen. W latach 90. pierwsi wykonawcy, inspirujący się popularnym italo disco, tworzyli legendarne utwory muzyki chodnikowej, a program „Disco Relax” w Polsacie oglądało nawet osiem milionów widzów! Dziś artyści tego nurtu śpiewają nawet na PGE Stadionie Narodowym. W Teatrze Wielkim także się pojawili. Występ czterech wyjątkowych tenorów zapowiedzieli Tomasz Samborski i Piotr Świergalski. A na scenie: Sławomir Świerzyński (Bayer Full), Radek Liszewski (Weekend), Zenon Martyniuk (Akcent) oraz Marcin Miller (Boys). Usłyszeliśmy „Moja mała blondyneczko”, „Ona tańczy dla mnie”, „Przez twe oczy zielone”, „Jesteś szalona” oraz „She Loves You”.
Tak rozkręcona impreza trwała dalej na całego. Tym razem na wesoło. Topowi satyrycy, wielokrotni bohaterowie polsatowego „Kabaretu na Żywo” i innych widowisk kabaretowych - Robert Górski, Cezary Pazura i Mikołaj Cieślak, przenieśli się na party do Bogdana. Był rok 1997...
Sukcesy Polsatu to również wielkie sukcesy sportowców. Zawodowe walki Andrzeja Gołoty, Tomasza Adamka i innych bokserów, medale siatkarzy i siatkarek oraz szczypiornistów, starty Roberta Kubicy w F1, awanse polskich piłkarzy na mistrzostwa świata i Europy, wielkie mecze w tenisie oraz wiele innych wydarzeń, którymi polscy kibice emocjonowali się dzięki naszej stacji. Z tej okazji Bracia Cugowscy zaintonowali stadionowe „We Are The Champions”, na scenie pojawiły się cheerleaderki, znani sportowcy oraz dziennikarze sportowi Polsatu: Karolina Szostak, Mateusz Borek i Jerzy Mielewski. Symboliczne medale wręczone wyjątkowym gościom będą cenną pamiątką z jubileuszu stacji.
Lepszych historii niż te ze „Świata według Kiepskich” próżno szukać. I tak powstała historia Polski według serialu, którą zobaczyliśmy podczas gali. Trzeba podkreślić, że emitowany od 1999 roku sitcom jest już pełnoletni i ma 18 lat! Wraz z bohaterami - Ferdynandem Kiepskim, jego żoną Haliną oraz Waldusiem i Mariolką, a także sąsiadami: Marianem i Heleną Paździoch oraz Arnoldem Boczkiem - dorasta kolejne pokolenie Polaków. A wszystkie mogą przeglądać się w fabule jak w lustrze. - Oni tu są porąbani - nie bez kozery mówił Bohdan Smoleń, serialowy listonosz Edzio. Dlaczego? „Bo tutaj jest jak jest” - Paweł Kukiz i Jan Borysewicz zadbali w Teatrze Wielkim o odpowiednią muzyczną ilustrację. - Kochany Polsacie, dziękuję, że jesteście ze zwykłymi ludźmi. I niech tak zostanie - powiedział wokalista, a dziś także polityk i poseł.
Tymczasem Robert Górski, Cezary Pazura i Mikołaj Cieślak przenieśli się do 2007 roku. Tym razem jako księgowy, dyrektor i inspektor.
Jak odmienić komuś życie? Od lat ma na to sposób Katarzyna Dowbor i jej niezawodny zespół programu „Nasz nowy dom”, który już ponad sto razy pomógł potrzebującym rodzinom, remontując im dom i zapewniając nowy start. Architekci Martyna Kupczyk i Maciej Pertkiewicz oraz ekipa budowlana pod czujnym okiem kamer toczą wyścig z czasem i trudnościami, aby spełnić marzenia o ciepłym miejscu do życia. Wszystkie historie wzruszają, ale również motywują. Nagrodą są łzy szczęścia, wielka radość i uśmiech dzieci.
Oni najlepiej wiedzą, że „Tak smakuje życie”. To zespół Enej, który w Polsacie także sięgnął po marzenia i jako zwycięzca pierwszej edycji „Tylko muzyka. Must be the music” w 2011 roku podbił serca fanów w całej Polsce. - Życzymy kolejnych dwudziestu pięciu lat - złożył życzenia stacji Piotr „Lolek” Sołoducha, lider grupy, po występie na żywo.
Telewizja POLSAT kocha muzykę i żyje muzyką, a dowodem są liczne festiwale. Od 2003 roku i pierwszej edycji Sopot TOPtrendy Festiwal, co roku prezentują się najciekawsi debiutanci i uznane muzyczne gwiazdy. Od 2015 roku świętem muzyki jest Polsat SuperHit Festiwal, gdzie wręczane są nagrody i wyróżnienia dla artystów królujących na listach przebojów. Wśród nich często gościł niezapomniany Zbigniew Wodecki.
Kolejnym muzycznym gościem specjalnym była Agnieszka Chylińska. Wokalistka na gali w Teatrze Wielkim zaprezentowała swój hit „Królowa łez”.
Jubileusz to kolejna doskonała okazja, aby bliżej poznać Fundację POLSAT i jej podopiecznych. Jedna z największych organizacji pozarządowych działających na terenie Polski już od 21 lat kieruje swoją pomoc do chorych dzieci i ich rodziców. Do dziś objęła swoją pomocą 31 332 małych pacjentów, wsparła finansowo 1204 szpitale i ośrodki medyczne w całym kraju, które zostały wyremontowane lub wyposażone w nowoczesny sprzęt medyczny. W sumie na cele statutowe przekazała dotąd 223 654 392,39 zł. Liczby mówią wszystko, a dobre serce znaczy najwięcej!
Przyjaciółką Fundacji POLSAT jest m.in. Anna Wyszkoni, która na scenie Teatru Wielkiego zaprezentowała utwór „Wiem, że jesteś tam”. Występ artystki zapowiedziały wspólnie prowadząca Agnieszka Hyży oraz Gaja Staroń, podopieczna Fundacji, która występowała w licznych spotach promujących akcje charytatywne i stała się twarzą organizacji. - To dla mnie ogromny zaszczyt. I niech nas będzie więcej, dobrych ludzi z otwartymi sercami, gotowych pomagać - powiedziała po występie Anna Wyszkoni. Dochód z bloku reklamowego, emitowanego w trakcie show, w całości trafił do Fundacji POLSAT.
„Włącz emocje” - takie hasło dobrze kojarzą widzowie Polsatu. Nic dziwnego, bo najlepsze i pełne emocji filmy oraz seriale są jego wizytówką. Często jest romantycznie, jak w piosence „My Heart Will Go On” z „Titanica”, zaśpiewanej na scenie przez Natalię Szroeder. Jak trzeba wejść do akcji, to robi się gorąco. Bohaterowie doskonale wiedzą czym przekonać do siebie żądnego wrażeń telewidza. A czasami trzeba się pośmiać i rozluźnić.
Kolejną śpiewającą gwiazdą jubileuszu był Kamil Bednarek z przebojem „List”. Na scenę jeszcze raz wrócili Robert Górski, Cezary Pazura i Mikołaj Cieślak, żeby rozbawić publiczność skeczem „Nasz minister”. Współczesnym, bo rozgrywającym się w 2017 roku.
Po nich znów pojawili się Piotr Gąsowski i Maciej Dowbor, wyśpiewując „Bo jak nie my to kto”. Oczywiście w hołdzie wszystkim twórcom i pracownikom stacji. Na zakończenie wspaniałego multimedialnego show grupa osób najdłużej pracująca w telewizji otrzymała wyjątkowy prezent - kolekcjonerskie sztabki złota z wygrawerowanym słońcem, symbolem Polsatu. Osobiście wręczał je Zygmunt Solorz. Na finał Maryla Rodowicz z towarzyszeniem Sound'n'Grace oraz Orkiestry Tomka Szymusia zaśpiewała „Jest taki dzień”.
Co przyniosą kolejne dni, miesiące i lata? Razem z Państwem chcemy świętować kolejne jubileusze. Dziękujemy!
Zobacz także:
Zygmunt Solorz: Dzieło mojego życia
Jubileuszowe wywiady z okazji 25-lecia Telewizji POLSAT
25 lat z Polsatem! Czy pamiętasz co było na antenie?